Lady And The Tramp - Bella Notte famous spaghetti scene
: śr wrz 10, 2025 10:10 am
Zdawał sobie sprawę z tego, że komplementy ze strony Darcy nie były czymś zwyczajnym. Choć miała umiejętność sypania nimi w odpowiedniej chwili, tak działo się to rzadko, a sama Bowman raczej skupiała się na zwykłej rozmowie bez podtekstów. Na tym też poniekąd polegał jej urok, ponieważ dzięki temu, że dała się poznać jako stonowana i wstrzemięźliwa pod względem pochwał osoba, każdy jej komplement miał dużo większą siłę. A, że przy okazji była też w tym rozbrajająco szczera, to tylko potęgowało odczucie. Przynajmniej jeśli chodziło o Karriona.
Mercer trochę inaczej postrzegał kwestię owijania sobie kobiet wokół palca, ponieważ przywykł do tego, że w jego obecności płeć piękna się odnajdywała. Jako osoba sławna, bokser i przy okazji też niezłe ciacho, przez lata miał wokół siebie wianuszek mniejszych czy większych fanek, które były gotowe oddać mu się każdego dnia i nocy. On jednak nie szukał takiego rodzaju atencji i choć czasami z tego korzystał dla własnych uciech, tak uważał to za standard dla siebie. Poprzez owinięcie wokół palca bardziej myślał o takich osobach jak chociażby Melanie - z którymi naprawdę łączyło go coś większego na jakimś etapie życia.
- To nie jest takie proste, Darcy - odpowiedział konfrontacyjnie. - Życie to nie boks, gdzie większość wydarzeń na ringu zależy ode mnie - dodał, znów biorąc łyk wody, która została mu uzupełniona chwilę po tym, jak opróżnił szklankę. - Ale z jednym mogę się zgodzić: sam nie wiem, czego chcę - przyznał otwarcie, bo choć gdzieś po głowie chodziła mu stabilizacja, stworzenie z kimś dobrego związku i założenie rodziny, tak ostatecznie nie miał ani przekonania, ani umiejętności do tego, by ten stan wprowadzić w życie. Uważał siebie za dobrego kumpla i wprawionego kochanka, ale nie był materiałem na dobrego faceta, a tego z reguły poszukiwały kobiety. Oczywistością było to, że byli też gorsi od niego w tym aspekcie, ale sam fakt braku więcej niż dwóch relacji w wieku 40 lat był wymowny.
Uśmiechnął się lekko, prychając śmiechem przy okazji.
- Gdzie byłaś, kiedy miałem szansę na tytuł? Z takim coachem zostałbym niekwestionowanym mistrzem świata - zaśmiał się, zdając sobie sprawę, że choć swego czasu należał do 10 najlepszych bokserów w swojej kategorii wagowej, tak nigdy nie zbliżył się nawet do miana pretendenta.
Spróbował od niej przekąski, a jego kącik ust drgnął znów.
- Wykorzystaj jak chcesz, tylko w miarę przyjemnie. Ciosów przyjąłem już dość w swoim życiu - znów nawiązał do swojej kariery, ale tym razem się nie zaśmiał. To była prawda, że dostał bęcki nie raz nie dwa i to nie tylko na ringu czy sali treningowej.
Przystawka zniknęła z talerza Darcy, a sam Karrion oparł się wygodniej o krzesło, oczekując na dania, które zamówili w następnej kolejności.
- Jakbyś chciała to wykorzystać? - pociągnął temat, przechylając lekko głowę, a jego wzrok zdradzał dość spore zainteresowanie. Była to pewna zgrywa z jego strony, ale skoro powiedziała A, to może też powiedzieć B. Przy nim w ogóle mogła mówić, co chciała. To był ogromny plus ich relacji.
Darcy Bowman
Mercer trochę inaczej postrzegał kwestię owijania sobie kobiet wokół palca, ponieważ przywykł do tego, że w jego obecności płeć piękna się odnajdywała. Jako osoba sławna, bokser i przy okazji też niezłe ciacho, przez lata miał wokół siebie wianuszek mniejszych czy większych fanek, które były gotowe oddać mu się każdego dnia i nocy. On jednak nie szukał takiego rodzaju atencji i choć czasami z tego korzystał dla własnych uciech, tak uważał to za standard dla siebie. Poprzez owinięcie wokół palca bardziej myślał o takich osobach jak chociażby Melanie - z którymi naprawdę łączyło go coś większego na jakimś etapie życia.
- To nie jest takie proste, Darcy - odpowiedział konfrontacyjnie. - Życie to nie boks, gdzie większość wydarzeń na ringu zależy ode mnie - dodał, znów biorąc łyk wody, która została mu uzupełniona chwilę po tym, jak opróżnił szklankę. - Ale z jednym mogę się zgodzić: sam nie wiem, czego chcę - przyznał otwarcie, bo choć gdzieś po głowie chodziła mu stabilizacja, stworzenie z kimś dobrego związku i założenie rodziny, tak ostatecznie nie miał ani przekonania, ani umiejętności do tego, by ten stan wprowadzić w życie. Uważał siebie za dobrego kumpla i wprawionego kochanka, ale nie był materiałem na dobrego faceta, a tego z reguły poszukiwały kobiety. Oczywistością było to, że byli też gorsi od niego w tym aspekcie, ale sam fakt braku więcej niż dwóch relacji w wieku 40 lat był wymowny.
Uśmiechnął się lekko, prychając śmiechem przy okazji.
- Gdzie byłaś, kiedy miałem szansę na tytuł? Z takim coachem zostałbym niekwestionowanym mistrzem świata - zaśmiał się, zdając sobie sprawę, że choć swego czasu należał do 10 najlepszych bokserów w swojej kategorii wagowej, tak nigdy nie zbliżył się nawet do miana pretendenta.
Spróbował od niej przekąski, a jego kącik ust drgnął znów.
- Wykorzystaj jak chcesz, tylko w miarę przyjemnie. Ciosów przyjąłem już dość w swoim życiu - znów nawiązał do swojej kariery, ale tym razem się nie zaśmiał. To była prawda, że dostał bęcki nie raz nie dwa i to nie tylko na ringu czy sali treningowej.
Przystawka zniknęła z talerza Darcy, a sam Karrion oparł się wygodniej o krzesło, oczekując na dania, które zamówili w następnej kolejności.
- Jakbyś chciała to wykorzystać? - pociągnął temat, przechylając lekko głowę, a jego wzrok zdradzał dość spore zainteresowanie. Była to pewna zgrywa z jego strony, ale skoro powiedziała A, to może też powiedzieć B. Przy nim w ogóle mogła mówić, co chciała. To był ogromny plus ich relacji.
Darcy Bowman