Strona 2 z 2

#19

: pt gru 19, 2025 4:54 pm
autor: glina cherry
OKIENKO 19
Nie może u mnie zabraknąć barszczyku i pierogów. Wiadomo, jakieś śledzie, karp, czy inny łosoś wleci na mój stół wigilijny. Z NIECODZIENNYCH rzeczy moja teściowa robi zupę królewską. Jakieś ryby, czy inne owoce tam są. Moje potrawy są klasyczne, ale u męża to jakiś mentalny fikołek. Kompot z suszu, a nie truskawek, kapusta z fasolą, czy inne wynalazki. Generalnie jest smacznie, cudownie, a po wszystkim zjemy ciasto marchewkowe i sernik (bez rodzynek!).

#19

: pt gru 19, 2025 5:25 pm
autor: Alvaro Salvatierra
OKIENKO 19
Nie wiem jak to rozpatrywać, ale dobra, lecimy. :D Na Wigilię zwykle jeździmy do ciotki i wujka, kiedyś jeździliśmy do babci (mieszkają po sąsiedztwie), ale babcia już ma swoje lata i organizację świąt przejęło młodsze pokolenie. U ciotki zawsze są tradycyjne rzeczy jak ryby w milionie odsłon (i smażonych kilka, i jakieś ryby po grecku, i po hiszpańsku, i po meksykańsku xD), bigos postny, jakieś kotlety z grzybów, ciasta, sałatki, ale często ciocia też robi po prostu obiad + te wszystkie świąteczne rzeczy. :D Kolejny dzień świąt już jest u moich rodziców, też jest obiad i pozostałości z potraw świątecznych, bigos mojej mamy, który jest najlepszy na świecie, pierogi, jeszcze więcej ciast i wędliny, często wędzone przez rodziców albo wujostwo. I przez to zadanie zrobiłam się w ciul głodna, idźcie wy. :lol:

#19

: pt gru 19, 2025 5:54 pm
autor: Carrie Pillbury
OKIENKO 19
U mnie raczej bez większych rewelacji - standardowo barszcz z uszkami, krokieciki i pierogi z kapustą i grzybami, chociaż pojawiają się też ruskie w związku z tym, że mamy w rodzinie kapuścianych niejadków. Zawsze musi być też królowa sałatek (jarzynowa), zwykle robiona przez dziadka. Ryby są, ale ja omijam z daleka, bo to śmierdzi i niesmaczne.

#19

: pt gru 19, 2025 10:04 pm
autor: riley davis
OKIENKO 19
U mnie nic nadzwyczajnego - musi być barszcz z uszkami, pierogi, smażony karp, bigos i bez tego sobie Wigilii nie wyobrażam. Mogłabym się za to obejść bez śledzi i kompotu z suszu (to okropieństwo trzeba robić co roku, a pije to tylko moja teściowa).
Nie wiem czy to aż tak kontrowersyjne, ale pewnie niektórych dziwi to że podajemy gotowane ziemniaki do kapusty. Pamiętam też, że kiedyś jak jeździłam na święta do mojej babci, to zaczynaliśmy Wigilię "zupą owocową" czyli makaronen zalanym kompotem truskawkowym i szczerze tego nienawidziłam. XDD

#19

: pt gru 19, 2025 11:41 pm
autor: Lando Mangione
OKIENKO 19
Większości ze stołu nie jadam, ale ogólnie jest dość standardowo. Musi być karp, sałatka jarzynowa, barszcz do picia, no i oczywiście pierogi. Poza tym zupa śliwkowa, groch z kapustą, ryba po grecku i paszteciki. Możliwe, że coś pominęłam, ale to tylko dlatego, że tego nie jem i o tym nie pamiętam :awkward:

#19

: pt gru 19, 2025 11:42 pm
autor: Leah Nixon
OKIENKO 19
U mnie od lat tradycją jest co roku inna kuchnia świata. W tym roku padło na kuchnię francuską w wydaniu fine dining. Consommé z leśnych grzybów z mini ravioli z borowikiem i truflą zamiast klasycznej grzybowej, turbot pieczony na maśle noisette z kaparami i cytryną Meyera zamiast karpia, przegrzebki z emulsją z szampana, a na deser bûche de Noël z gorzką czekoladą i wiśnią amarena.

#19

: sob gru 20, 2025 1:09 am
autor: Mara Lakefield
OKIENKO 19
U mnie bez żadnych wymysłów oprócz tego, że nigdy w życiu nie zrozumiem dlaczego w Wigilię nie ma podawanego ciasta :/ Jako wielka fanka wszelkich słodkości muszę wybierać między sałatką jarzynową, a czerwonym barszczem bądź rybą po grecku. Dlatego zdecydowanie wolę pierwszy i drugi dzień świąt, bo można od rana się objadać serniczkiem, blokiem czekoladowym czy pierniczkami <3