#2 you make me high
: czw lip 10, 2025 10:40 pm
Laurentin Fontaine
— A w niej się zauroczyłeś? — spytała ze zadziornym uśmiechem, wpatrując się w niego. Ciekawiła ją jego reakcja na to. Specjalnie nie ruszał tego tematu. Chciała wiedzieć, czy tego kutasa będzie mogła zaliczać dłuższy okres czasu, czy pewien okres w ich historii miał się skończyć. Wcale nie przeszkadzała jej inna dziewczyna, ale jemu już by mogła. Stąd czekała na odpowiedź. Unikanie temu, albo cisza była stosunkowo znacząca dla niej.
— Dobrze, dobrze, ale weź się pośpiesz — rzuciła, wracając wzrokiem na blat biurka. Zawsze ten moment szkicowania niesamowicie się jej dłużył. Mogłaby go skończyć w odpowiednim momencie. Najbardziej dogodnym dla niej. Po dziesięciu sekundach. Może minimalnie zaczynała się wiercić, by bardziej zwrócić uwagę Laurentina na nią.
Nasłuchiwała jego ruchów. Dźwięk ołówka na szkicowniku był kojący. Sama nie rysowała, nie malowała, ale uwielbiała pisać. Prawdopodobnie to wzbudzało w niej największe emocje. Relaks. Usłyszała, kiedy przerwał szkicowanie. Wtedy już sekundy mijały dłużej. Czekała na moment, w którym wszystko miało się rozpocząć.
— A w niej się zauroczyłeś? — spytała ze zadziornym uśmiechem, wpatrując się w niego. Ciekawiła ją jego reakcja na to. Specjalnie nie ruszał tego tematu. Chciała wiedzieć, czy tego kutasa będzie mogła zaliczać dłuższy okres czasu, czy pewien okres w ich historii miał się skończyć. Wcale nie przeszkadzała jej inna dziewczyna, ale jemu już by mogła. Stąd czekała na odpowiedź. Unikanie temu, albo cisza była stosunkowo znacząca dla niej.
— Dobrze, dobrze, ale weź się pośpiesz — rzuciła, wracając wzrokiem na blat biurka. Zawsze ten moment szkicowania niesamowicie się jej dłużył. Mogłaby go skończyć w odpowiednim momencie. Najbardziej dogodnym dla niej. Po dziesięciu sekundach. Może minimalnie zaczynała się wiercić, by bardziej zwrócić uwagę Laurentina na nią.
Nasłuchiwała jego ruchów. Dźwięk ołówka na szkicowniku był kojący. Sama nie rysowała, nie malowała, ale uwielbiała pisać. Prawdopodobnie to wzbudzało w niej największe emocje. Relaks. Usłyszała, kiedy przerwał szkicowanie. Wtedy już sekundy mijały dłużej. Czekała na moment, w którym wszystko miało się rozpocząć.
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description