Strona 12 z 12
					
				Jedno słowo (albo dwa)
				: pn paź 20, 2025 7:33 pm
				autor: Giovanni Salvatore
				Kiedy drzwi zaskrzypiały cicho, już wtedy wkroczył do jacuzzi. Nie myślał o konsekwencjach. Obchodziły go tylko stopy. Musiał umyć ręce i stopy. Musiał się wysrać. Nie mógł spuścić wody – tak więc wstał i zrobił spłukę, a potem wpadł na genialny pomysł, aby sprawdzić, czy ktoś stoi za oknem. Nagle zza firanki wyskoczył Hitler i zatańczył z Maserakiem kankana na rurze.
Potrafił tylko rozkraczać się jak żaba w ciepłe popołudnie na Kamczatce, ale Maserak zawsze mówił, że taniec zawsze przezwycięży rakietę balistyczną, niezależnie od jej mocy i siły przyjaźni, która była w ruchach Hitlera. Problemem natomiast pojawił się, gdy jacuzzi nagle zalało stado murzynów teleportujących się na Pokątną.
Gio nie umył jednak swojego Makłowicza pumeksem, a jak wiadomo Makłowicz lubił chropowate powierzchnie. Zwłaszcza te, które intensywnie waliły sfermentowanymi śledziami przygotowanymi przez samą Gesslerową. Dla nich mógłby nawet pojechać na Syberię. Albo nawet na Kaukaz.
Najdziwniejsze było spotkanie karła z Leonardo oraz Donatello, uczniami mistrza Splintera, który odjebał się jak szczur na otwarcie kanału TVP Polonia. Poza nim zjawił się Rocky Balboa z Pitbullem, Korwin-Mikke, Paździoch oraz Steven Stifler. Każdy uzbrojony w krótkie pończochy oraz Makłowicza w stroju wróżki zębuszki, który sprawiał wrażenie dziwnie pobudzonego i gotowego na niesłychanie wielkie gotowanie słynnej czekolady dubajskiej. Wymagało to poświęcenia wielu
			 
			
					
				Jedno słowo (albo dwa)
				: pn paź 20, 2025 7:54 pm
				autor: astrid finch
				Kiedy drzwi zaskrzypiały cicho, już wtedy wkroczył do jacuzzi. Nie myślał o konsekwencjach. Obchodziły go tylko stopy. Musiał umyć ręce i stopy. Musiał się wysrać. Nie mógł spuścić wody – tak więc wstał i zrobił spłukę, a potem wpadł na genialny pomysł, aby sprawdzić, czy ktoś stoi za oknem. Nagle zza firanki wyskoczył Hitler i zatańczył z Maserakiem kankana na rurze.
Potrafił tylko rozkraczać się jak żaba w ciepłe popołudnie na Kamczatce, ale Maserak zawsze mówił, że taniec zawsze przezwycięży rakietę balistyczną, niezależnie od jej mocy i siły przyjaźni, która była w ruchach Hitlera. Problemem natomiast pojawił się, gdy jacuzzi nagle zalało stado murzynów teleportujących się na Pokątną.
Gio nie umył jednak swojego Makłowicza pumeksem, a jak wiadomo Makłowicz lubił chropowate powierzchnie. Zwłaszcza te, które intensywnie waliły sfermentowanymi śledziami przygotowanymi przez samą Gesslerową. Dla nich mógłby nawet pojechać na Syberię. Albo nawet na Kaukaz.
Najdziwniejsze było spotkanie karła z Leonardo oraz Donatello, uczniami mistrza Splintera, który odjebał się jak szczur na otwarcie kanału TVP Polonia. Poza nim zjawił się Rocky Balboa z Pitbullem, Korwin-Mikke, Paździoch oraz Steven Stifler. Każdy uzbrojony w krótkie pończochy oraz Makłowicza w stroju wróżki zębuszki, który sprawiał wrażenie dziwnie pobudzonego i gotowego na niesłychanie wielkie gotowanie słynnej czekolady dubajskiej. Wymagało to poświęcenia wielu święconek
			 
			
					
				Jedno słowo (albo dwa)
				: wt paź 21, 2025 2:49 pm
				autor: Diane Anderson
				Kiedy drzwi zaskrzypiały cicho, już wtedy wkroczył do jacuzzi. Nie myślał o konsekwencjach. Obchodziły go tylko stopy. Musiał umyć ręce i stopy. Musiał się wysrać. Nie mógł spuścić wody – tak więc wstał i zrobił spłukę, a potem wpadł na genialny pomysł, aby sprawdzić, czy ktoś stoi za oknem. Nagle zza firanki wyskoczył Hitler i zatańczył z Maserakiem kankana na rurze.
Potrafił tylko rozkraczać się jak żaba w ciepłe popołudnie na Kamczatce, ale Maserak zawsze mówił, że taniec zawsze przezwycięży rakietę balistyczną, niezależnie od jej mocy i siły przyjaźni, która była w ruchach Hitlera. Problemem natomiast pojawił się, gdy jacuzzi nagle zalało stado murzynów teleportujących się na Pokątną.
Gio nie umył jednak swojego Makłowicza pumeksem, a jak wiadomo Makłowicz lubił chropowate powierzchnie. Zwłaszcza te, które intensywnie waliły sfermentowanymi śledziami przygotowanymi przez samą Gesslerową. Dla nich mógłby nawet pojechać na Syberię. Albo nawet na Kaukaz.
Najdziwniejsze było spotkanie karła z Leonardo oraz Donatello, uczniami mistrza Splintera, który odjebał się jak szczur na otwarcie kanału TVP Polonia. Poza nim zjawił się Rocky Balboa z Pitbullem, Korwin-Mikke, Paździoch oraz Steven Stifler. Każdy uzbrojony w krótkie pończochy oraz Makłowicza w stroju wróżki zębuszki, który sprawiał wrażenie dziwnie pobudzonego i gotowego na niesłychanie wielkie gotowanie słynnej czekolady dubajskiej. Wymagało to poświęcenia wielu święconek z Action.
			 
			
					
				Jedno słowo (albo dwa)
				: czw paź 23, 2025 12:29 pm
				autor: helena peregrine
				Kiedy drzwi zaskrzypiały cicho, już wtedy wkroczył do jacuzzi. Nie myślał o konsekwencjach. Obchodziły go tylko stopy. Musiał umyć ręce i stopy. Musiał się wysrać. Nie mógł spuścić wody – tak więc wstał i zrobił spłukę, a potem wpadł na genialny pomysł, aby sprawdzić, czy ktoś stoi za oknem. Nagle zza firanki wyskoczył Hitler i zatańczył z Maserakiem kankana na rurze.
Potrafił tylko rozkraczać się jak żaba w ciepłe popołudnie na Kamczatce, ale Maserak zawsze mówił, że taniec zawsze przezwycięży rakietę balistyczną, niezależnie od jej mocy i siły przyjaźni, która była w ruchach Hitlera. Problemem natomiast pojawił się, gdy jacuzzi nagle zalało stado murzynów teleportujących się na Pokątną.
Gio nie umył jednak swojego Makłowicza pumeksem, a jak wiadomo Makłowicz lubił chropowate powierzchnie. Zwłaszcza te, które intensywnie waliły sfermentowanymi śledziami przygotowanymi przez samą Gesslerową. Dla nich mógłby nawet pojechać na Syberię. Albo nawet na Kaukaz.
Najdziwniejsze było spotkanie karła z Leonardo oraz Donatello, uczniami mistrza Splintera, który odjebał się jak szczur na otwarcie kanału TVP Polonia. Poza nim zjawił się Rocky Balboa z Pitbullem, Korwin-Mikke, Paździoch oraz Steven Stifler. Każdy uzbrojony w krótkie pończochy oraz Makłowicza w stroju wróżki zębuszki, który sprawiał wrażenie dziwnie pobudzonego i gotowego na niesłychanie wielkie gotowanie słynnej czekolady dubajskiej. Wymagało to poświęcenia wielu święconek z Action.
— Co ty
			 
			
					
				Jedno słowo (albo dwa)
				: pn paź 27, 2025 8:30 am
				autor: Karrion Mercer
				Kiedy drzwi zaskrzypiały cicho, już wtedy wkroczył do jacuzzi. Nie myślał o konsekwencjach. Obchodziły go tylko stopy. Musiał umyć ręce i stopy. Musiał się wysrać. Nie mógł spuścić wody – tak więc wstał i zrobił spłukę, a potem wpadł na genialny pomysł, aby sprawdzić, czy ktoś stoi za oknem. Nagle zza firanki wyskoczył Hitler i zatańczył z Maserakiem kankana na rurze.
Potrafił tylko rozkraczać się jak żaba w ciepłe popołudnie na Kamczatce, ale Maserak zawsze mówił, że taniec zawsze przezwycięży rakietę balistyczną, niezależnie od jej mocy i siły przyjaźni, która była w ruchach Hitlera. Problemem natomiast pojawił się, gdy jacuzzi nagle zalało stado murzynów teleportujących się na Pokątną.
Gio nie umył jednak swojego Makłowicza pumeksem, a jak wiadomo Makłowicz lubił chropowate powierzchnie. Zwłaszcza te, które intensywnie waliły sfermentowanymi śledziami przygotowanymi przez samą Gesslerową. Dla nich mógłby nawet pojechać na Syberię. Albo nawet na Kaukaz.
Najdziwniejsze było spotkanie karła z Leonardo oraz Donatello, uczniami mistrza Splintera, który odjebał się jak szczur na otwarcie kanału TVP Polonia. Poza nim zjawił się Rocky Balboa z Pitbullem, Korwin-Mikke, Paździoch oraz Steven Stifler. Każdy uzbrojony w krótkie pończochy oraz Makłowicza w stroju wróżki zębuszki, który sprawiał wrażenie dziwnie pobudzonego i gotowego na niesłychanie wielkie gotowanie słynnej czekolady dubajskiej. Wymagało to poświęcenia wielu święconek z Action.
— Co ty robisz, ziomuś?