Strona 5 z 6

kiss and tell

: pt lip 11, 2025 11:04 pm
autor: Aislynne Lennox
Największym darem, jaki można
ofiarować drugiemu człowiekowi, jest życie
STATUS: AKTUALNE | 11/07
ObrazekObrazek

Trudno było mi uwierzyć, że w jednej chwili straciłam miłość swojego życia. Straszny i okrutny wypadek wyrwał mojego narzeczone z moich ramion. Nie pamiętam, co działo się przez pierwsze dni, tygodnie. Zaraz po tym jak dowiedziałam się, że już nigdy nie poczuję twojego ciepła. Tego jak obejmujesz mnie, jak mogę poczuć się bezpiecznie. Potrzebowałam tego.

Niestety ciebie już nie było. Zgasłeś na naszych oczach,
otoczony tymi, którzy naprawdę chcieli widzieć jak stajesz
się cudownym mężem i ojcem, jak spełniasz swoje najskrytsze
marzenia. Nie było ci to dane.

Nie chciałam abyś odszedł, długo zastanawiałam się czy powinnam pozwolić ci odejść, oczywiście, nie miałam zbyt wielkich praw. Nie byłam jeszcze twoją żoną. Oddanie twoich narządów, by mogły uratować życie kilkunastu osób, to coś co sam chciałeś. Nigdy nie przestałeś dzielić się swoim dobrem, nawet po swojej własnej śmierci. Utraciłam ciebie ale ktoś inny zyskał drugie życie, swoją szansę. Podarowałeś im coś cenniejszego, coś co staje się nie tylko wielkim poświęceniem ale też odmienia wszystkich, którzy są w to zaangażowani.
Jakiż egoizm kryje się w żałobie! Cóż za samolubstwo - rozpaczać po czyjejś śmierci! Utraciliśmy kogoś, kto był dla nas źródłem przyjemności, korzyści, czyjaś obecność wywoływała u nas pozytywne uczucia - i teraz rozpaczamy. Że już nie dane nam będzie zaznać z nim takich a takich radości; że nie wprawi już nas w taki a taki nastrój; że będzie ciężej. Więc smutek i płacz - bo umarł. Co za hipokryzja!

Być może gdybyśmy przy tym wierzyli, iż po śmierci cierpi jakieś niewysłowione męki - byłby to żal niesamolubny. Ale tak żałować można jedynie największych grzeszników.
Jacek Dukaj, Extensa


Poszukuję mężczyznę, który kilka lat temu albo też kilka miesięcy temu, stał się dawcą serca, które zostało pobrane od zmarłego narzeczonego Lynne. W chwili obecnej blondynka ciągle jest w trakcie opłakiwania swojego ukochanego, z myślą że już dawno pogodziła się z tym, że już nigdy go nie zobaczy. Chciałabym żeby relacja ta z początku nie miała żadnego podłoża romantycznego, a będzie z pewnością skupiała się na ogromnym bólu, cierpieniu i na radości. Radości z tego, że śmierć jej narzeczonego nie była bezsensowna i dała nowe, drugie życie. Poznali się kiedy jedna ze stron zgodziła się na to by poznać tą drugą osobę, to ona mogła o to zabiegać albo wręcz przeciwnie. Może to on, pragnął poznać rodzinę, najbliższych tego, który go uratował. W tym wszystkim pojawią się uczucia, coś czego żadna ze stron nie będzie mogła zrozumieć. Oczywiście, otwieram się na każdy scenariusz, nawet na to że będą chcieli to zakończyć, za nim tak naprawdę będzie miało okazję to rozkwitnąć. Widziałabym tutaj coś, co będzie komplikowało ich relacje. Zacznie ich popychać do ponownych spotkań.
Wiek dowolny, jednak dobrze jakby był w podobnym wieku. Zapewne byłoby to też niejako uwarunkowane tym, że znalazł się w grupie osób, które otrzymały organy jej narzeczonego.
Tym czym się zajmuje jest naprawdę obojętne i nie narzucam niczego. Oczywiście chętnie przedyskutuję każdą kwestię, jeśli będzie taka potrzeba.
Jeśli chodzi o to z jakiego powodu potrzebny był przeszczep to też pozostawiam osobie, która zgłosiłaby się do poszukiwań. Chętnie doradzę w tej kwestii.

roots and wings

: sob lip 12, 2025 12:30 am
autor: Galen L. Wyatt
Siostra, która powiedziała „dość”
[poszukiwania rodzinne | dramat | niedopowiedzenia]
STATUS: NIEAKTUALNE | 17/07
ObrazekObrazek
"Wyszła z mojego życia drzwiami, których nawet nie zauważyłem. A potem zniknęła bez słowa. Ja zostałem z firmą, nazwiskiem i wizerunkiem, którego już nie rozpoznaję. Ale jej echo zostało. Zawsze zostaje."

Szukam młodszej siostry Galena, jedynej osoby, która potrafiła mu powiedzieć „spierdalaj” z autentycznym uczuciem.
Po jej wyjeździe na studia do Kopenhagi (lub gdziekolwiek indziej), kontakt się urwał. Nikt nie zna powodów dlaczego wyjechała — może miała dość rodziny, która od dziecka kładła na nich ogromny nacisk i kreowała ich na złote dzieci, a może dość brata, który w pewnym momencie zaczął się buntować popadając ze skandalu w skandal? Galen od lat jej nie widział. Tęskni, ale udaje, że nie. Mamy tutaj spore pole do popisu, możemy wpleść jakąś grubszą dramę.
Dlaczego teraz wraca? Tutaj też jest dużo opcji, może chce przejąć firmę, albo pojednać się z bratem? Nie mam jeszcze jakiejś konkretnej wizji.
Zależy mi na postaci z charakterem – nie ofierze, tylko kimś, kto ma swoje demony i nie zamierza już znosić głupoty Galena. Zależy mi na siostrze, która potrafi powiedzieć co myśli, a nawet dać mu w łeb, mówiąc, że kiedyś był inny.

✨ Możliwa historia dzieciństwa, że byli za sobą, jedno za drugim weszło by w ogień, jedno drugie kryło przed rodzicami, a potem coś się stało i ich drogi się rozeszły. Ale może... jest szansa na naprawienie więzi?

all the ties that bind

: sob lip 12, 2025 11:39 am
autor: Galen L. Wyatt
Prof. E. Nigma // zakazany owoc
[zakazana relacja | napięcie | emocje + niedopowiedzenia]
STATUS: AKTUALNE | 12/07
ObrazekObrazek
„Nie powinniśmy. A może właśnie dlatego to tak dobrze smakowało. Wino, kolacje, egzaminy, które nagle nie miały znaczenia. I ta noc, która nie przestaje się śnić.”

Szukam postaci profesorki, z którą Galen miał zakazany romans na prestiżowej uczelni (Ivy League).
Ona – inteligentna, błyskotliwa, z klasą i granicami, które przekroczyła tylko raz. On – student, który miał wszystko i nic. Była to relacja raczej krótka, ale bardzo burzliwa i namiętna, dużo i szybko się działo, a potem ponieśli konsekwencje, jakie to jeszcze możemy dogadać. Ogólnie dużo tu jest do dopracowania, wspólnie.

Myślę, że może to być burzliwa relacja, może bez jakiegoś happy endu na horyzoncie, ale na pewno z serii tych, gdzie są emocje. Chociaż kto wie, wychodzę z założenia, że zakładanie czegoś z góry jest faux pas, bo potem w grze wyjdzie inaczej. Możemy rozegrać: ponowne spotkanie po latach (może przy okazji jakiegoś projektu/wykładu/współpracy? Galen nie jest już studentem, tylko panem prezesem, a ona... może wciąż prowadzi wykłady w sposób ujmująco zabójczy?), odżywające napięcie, uczucia, które nie do końca wygasły, a może się zmieniły, może ona wyleciała za to z uczelni i swojego pupilka teraz szczerze nienawidzi? Pokombinujmy, bo jest z czym! Może jakieś wspólne tajemnice, które wciąż mają konsekwencje? Relacja z toksyczną bliskością w tle, rozdarcie między tym, co wypada, a tym, co wciąż pali w środku.
„Gdzie byłeś, Galen?” – trzymiesięczna luka
[mrok | dramat | tajemnica]
STATUS: AKTUALNE | 12/07
ObrazekObrazek
„Zniknąłem. I nie było mnie naprawdę. Telefon milczał, świat się kręcił beze mnie. Kiedy wróciłem, nikt nie miał odwagi zapytać. Ale może ktoś powinien.”

Szukam postać, która była częścią tamtego zniknięcia – może współtowarzyszką z odwyku? Kimś, kto go znalazł gdzieś na odludziu? Może kochanką, która go porzuciła? Ogólnie zamysł jest taki, że Galen w pewnym momencie, gdy już przestał być złotym dzieckiem zaszalał za bardzo. Wylądował w szpitalu, podejrzewali próbę samobójczą, która może wcale nią nie była, no ale przedawkował jakieś prochy i tak wyszło.
Może byłaś pielęgniarka, która go odwiedzała, może jakąś terapeutką, współtowarzyszką, albo wspólniczką tej zbrodni? Jest mi to obojętne, ale ważne jest jedno, mamy wspólną przeszłość i tajemnicę, o której nikt nie wie.
Możemy zrobić tak, że był jakiś wypadek, w którym oboje brali udział, może kogoś skrzywdzili, albo tylko ona skrzywdziła jego do tego stopnia, że wylądował na tym odwyku. Nie wiem czego chcę. Kombinujmy. Czegoś mocnego.

Ten wątek można rozegrać jako: ciemniejszy moment w życiu Galena, o którym wiedzą tylko oni. Emocjonalna katastrofa, która do tej pory budzi skrajne uczucia. Tajemnica, którą dzielą tylko oni, mroczny sekret, tylko Ty decydujesz, czy ujrzy światło dzienna. Jesteś kimś, kto może go zniszczyć albo uratować, zależnie od tego, co się wydarzy.

Może być romantycznie, dramatycznie, toksycznie. Może Galen próbował wtedy odebrać sobie życie, a ktoś go zatrzymał? Bo może to tak naprawdę był jego anioł? Może uciekł od wszystkiego, a może to ona uciekła? Galen do dziś nie mówi, co się wydarzyło.

kiss and tell

: pn lip 14, 2025 2:36 pm
autor: Veronica Rockefeller
you showed me how to do
exactly what you do, how I fell in love with you
STATUS: REZERWACJA | 20/07
ObrazekObrazek
Poznaliśmy się na jednej z urodzinowych imprez znanego aktora, jak się później okazało, był Twoim dobrym przyjacielem. To było dziesięć lat temu, a moja modelingowa kariera dopiero zaczynała nabierać tempa. Byłam młoda i podekscytowana nowym życiem, które zaczęło się dla mnie w momencie, gdy tylko zostałam zauważona. Znałam Cię z telewizji, reklam i zdjęć w social mediach. Z nagłówków o Twoich sportowych sukcesach. Ale gdy nasze spojrzenia spotkały się po raz pierwszy, poczułam coś, czego nigdy wcześniej nie czułam. Mieszanka chemii, napięcia i strachu przed nieznanym. Widziałam w Twoich oczach jak bardzo bawiło Cię moje speszenie i próby udawania, że miałam wszystko pod kontrolą. Rozmawialiśmy przez cały wieczór, a kiedy w końcu mieliśmy się rozejść, cała w skowronkach wyrzuciłam z siebie, żebyśmy zostali przyjaciółmi. A Ty? Pokręciłeś głową i pewnym siebie tonem stwierdziłeś, że mynie będziemy przyjaciółmi.

Chciałeś mnie dla siebie, a tacy faceci jak Ty zawsze dostają to, czego chcą.

Ona jest modelką, która mimo niższego wzrostu odniosła w tej branży niemały sukces. Kim jest on? On jest jej mężem, sportowcem i zawodowym kierowcą F1 – jednym z najlepszych na świecie. Szukam pana w wieku bliżej 40+, niż w jej *starszy też przejdzie*. Takiego, który po swoich sukcesach jest praktycznie ustawiony do końca życia, a media nadal nie dają mu spokoju. To ważny punkt zaczepienia i raczej chciałabym, żeby tak zostało. Poznali się kiedy ona miała jakąś osiemnastkę na karku, związali troszkę później. Chciałabym również zachować między nimi nić porozumienia mimo różnicy wieku i absolutnie nie chodzi mi jedynie o relację małżeńską z powodu sławy czy hajsu. Chcę napięcia, emocji, nieporozumień, godzenia się, czasami walki o związek, który sporo już przeżył. Moja postać będzie chodzącą, tykającą bombą i jedną wielką niewiadomą, jeżeli chodzi o charakter. Wybuchowa, ekstrawertyczna, przebojowa. Jego widzę jako inteligentnego mężczyznę z klasą, który wie, czego chce od życia i potrafi też z niego korzystać. Z zamiłowaniem do adrenaliny. Kogoś, kto wchodzi do pokoju i wszystkie oczy skupiają się na nim. Jak ich razem widzę, mam wizję starego kasyna, smokingów, koktajlowych kiecek, martini i klimatu w stylu old money – na przemian ze sportowym i nieco szalonym trybem życia.

Nie określam konkretnego end game'u, bo chciałabym żebyśmy wspólnie przez to przeszli, jestem otwarta na propozycje i pomysły – jakieś zdrady, ciąża, separacja w przyszłości? Podbij na pw, to się dogadamy!

you're screwed up and brilliant
you look like a million dollar man
so why is my heart broke?

kiss and tell

: pn lip 14, 2025 11:22 pm
autor: lazare moreau
Baby, I'm thinking it over
what if the way we started made it something cursed from the start?
STATUS: NIEAKTUALNE | 23/07
ObrazekObrazek
Lazare Moreau to upadła gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Ikona, na której wychowała się cała generacja młodszych zawodników – i jednocześnie: samotne, niepewne siebie dziecko, złamane przez ambicję matki, wychowane w chłodzie lodowisk i pod czujnym okiem kamer.
Przez lata – nieomylny, nienaganny, niezastąpiony. Wygrywał wszystko, co było do wygrania, dla sukcesu poświęcając wszystko co się dało. Miłość, bliskość, siebie. Ale żaden sen nie trwa wiecznie – a czasem zwyczajnie przeradza się w koszmar.

Afera dopingowa wybuchła niedawno – może kilka miesięcy temu, może na tydzień przed mistrzostwami. W samym środku sezonu: kamery, tytuły, wywiady, medialny lincz. Cały kraj dowiedział się, że „złoty chłopak” był złudzeniem, a Lazare został zawieszony, wykluczony z kadry narodowej, porzucony przez sponsorów. Teraz Lazare ukrywa się w ekskluzywnym ośrodku treningowym, póki (jeszcze) stać go na podobne fanaberie. To podobno tymczasowe rozwiązanie, jednak coraz bardziej przypominające wygnanie. Niby odpoczywa. Ale tak naprawdę po prostu nie ma dokąd wrócić.

Szukam wątków, które pozwolą mi wgłębić się w jego ból. Nie interesują mnie melodramaty, a raczej fabuły gęste, intymne, psychologicznie złożone.

Ważne: Teoretycznie obydwie postacie z poszukiwań raczej muszą zostać stworzone specjalnie pod ten wątek – ale jestem otwarty na wszelkie adaptacje, przesunięcia akcentów, rozbudowy i zmiany. Chętnie się dostosuję - nie wszystko musi być ustalone od razu. Zostawmy sobie przestrzeń na eksplorację, poznanie i niespodzianki.

Staram się pisać ładnie - w stylu narracyjnym, emocjonalnym, z detalem i obrazem. Cenię sobie graczy, którzy też lubią głębię i napięcie – i nie boją się trudnych emocji.
*

Razem.
Wszystko potrafiliśmy robić razem. Trenować. Występować. Wygrywać.
Nazywano nas złotym duetem, duetem marzeń – chociaż marzenia to przecież czasem tylko iluzje, które ktoś za długo trzymał w dłoni.

Widziałaś mnie w pocie czoła, w bólu kontuzji, w chwale pierwszego miejsca na podium i w gorzkiej rozpaczy nielicznych, ale wyrazistych, przegranych.
Może mnie kochałaś. A może po prostu nigdy nie miałaś wyjścia.
Może ja kochałem Ciebie. A może widziałem w Tobie wyłącznie narzędzie. Strategię. Alibi. Współautorkę sukcesu, który ostatecznie i tak przypisywano mnie.
Mój doping zrujnował nie tylko naszą karierę. Zrujnował Ciebie. Twoją reputację, Twoje plany na przyszłość. Postawił pod znakiem zapytania wszystko, co mogło się jeszcze wydarzyć.
Może nadal razem mieszkamy, wymijając się w drzwiach ekskluzywnego apartamentu. Może grasz w mediach rolę ofiary – albo czekasz tylko, aż się potknę. Może wiesz więcej niż wszyscy – bo przecież widziałaś kim jestem, kiedy nie patrzą kamery.
Szukam postaci kobiecej – silnej albo złamanej, zranionej albo mściwej. Kochającej lub nienawidzącej – może jedno i drugie jednocześnie. Chciałbym zderzyć w tej fabule dwie perfekcje i dwa pęknięcia. Chciałbym opowiedzieć historię o współuzależnieniu, gniewie, o bliskości, która boli bardziej niż rozstanie.

W pigułce:
- Płeć: kobieta;
- Wiek: 28 – 35 lat;
- Pochodzenie: elitarne środowisko, wychowana w kulturze sukcesu – podobnie jak Lazare;
- Charakter: ambitna, perfekcjonistyczna, opanowana – ale chętnie z cieniem emocjonalnego bagażu, traum, okrucieństwa, albo toksycznej kruchości;
- Relacja: byli partnerami tanecznymi (i – prawdopodobnie – parą albo kochankami); teraz są spleceni gniewem, wspólnym upadkiem i sekretami, które o sobie znają;

If I could hold you for a minute
darling, I'd do it again
STATUS: NIEAKTUALNE | 23/07
ObrazekObrazek
Poznaliśmy się zanim staliśmy się nazwiskami.
Zanim zaczęły się pobudki o czwartej nad ranem, wycieńczające treningi, mięśnie przeżarte wysiłkiem, permanentne plany na kolejny sezon. Zanim naszą wartość zaczęła wyznaczać pozycja na tablicy wyników. Zanim nauczyliśmy się udawać kogoś, kim nie byliśmy.

Zawsze byłeś moim przeciwieństwem – chaotyczny tam, gdzie ja byłem jak zaprogramowany, twórczy, kiedy we mnie królował schemat, autentyczny, kiedy ja tylko grałem rolę idealnego syna.
Wszystko między nami zaczęło się za wcześnie. W ukryciu, w milczeniu, w spojrzeniach rzucanych nad taflą lodu I w dusznych szatniach. Może byliśmy jeszcze dziećmi, kiedy się w sobie zakochaliśmy. Może nigdy nie dorośliśmy.
Nigdy się nie rozstaliśmy, bo nigdy nie byliśmy razem. Ale i tak bolało. Jeśli to ja zapragnąłem zerwać to, co między nami było, to pewnie dla kariery, dla zachowania pozorów. Jeśli Ty – może dlatego, że nie chciałeś więcej żyć w ukryciu?
Nigdy nie zapomniałem. Nigdy nie przestałem tęsknić.

Teraz wracasz. Może jako zawodnik, który ostatecznie strącił mnie ze szczytu. Może jako ten, który ujawnił moje sekrety mediom Może jako komentator, który śmieje się z mojej klęski na wizji. A może jako trener – jedyny, który widzi we mnie jeszcze jakiś potencjał.
Szukam postaci męskiej, z którą Lazare łączy wieloletnia, wielowarstwowa, bolesna relacja. Kogoś, kto pamięta Lazare, gdy ten potrafił jeszcze marzyć i śmiać się bez ograniczeń. Kogoś, kto może stać się jego jedynym ratunkiem – albo ostatnim gwoździem do trumny.

W pigułce:
- Płeć: mężczyzna;
- Wiek: 30–35 lat;
- Pochodzenie: najchętniej inna klasa społeczna niż Lazare – może z robotniczej dzielnicy, może z mniejszego miasta, może z innego kręgu kulturowego?
- Charakter: emocjonalny, gwałtowny, niepokorny – ale z sercem; intensywny, zraniony, autentyczny;
- Relacja: dawna miłość, najpewniej ukrywana przed światem; rywalizacja, namiętność, tęsknota – a potem brutalne rozstanie; powrót po latach w cieniu skandalu;

W sprawie obydwu relacji zapraszam ślicznie na PW <3


kiss and tell

: śr lip 16, 2025 3:21 am
autor: John Fogarty
Znałam twoją byłą
STATUS: nieaktualne 16.07.2025
ObrazekObrazek
Gdy twoja starsza siostra umiera w tajemniczych okolicznościach, a ty wiesz, że to nie był zwykły wypadek, świat nagle traci sens. Przecież właśnie kończyła studia medyczne — miała marzenia, plany, które miały się spełnić, i w których zawsze byłaś brana pod uwagę. Byłyście dla siebie najważniejsze i myślałaś, że wiesz o niej wszystko. Nigdy nie zostawiłaby wszystkiego bez słowa, bez wyjaśnień. Nie zostawiłaby Ciebie. A jednak jej śmierć owiana jest milczeniem, które nie daje ci spokoju. Nie potrafisz pogodzić się z tym, że jej już nie ma, a wasi rodzice przeszli z tym do porządku dziennego. W głębi serca czujesz, że coś się wydarzyło — coś, czego nikt nie chce powiedzieć na głos.

Zaczynasz składać w całość rozproszone fragmenty — listy, tajemnicze notatki, zdjęcia, a wśród nich jedno imię, które powraca w zapiskach i wspomnieniach. To on był ostatnią osobą, którą widziała żywą.




- Mam tylko zarys czyli to co wyżej. Jakieś pomysły na detale, ale…. Chciałabym, żeby reszta była ustalona przez nas oboje - nie chciałabym nikomu zbyt dużo narzucać. Może chcecie, aby dziewczyna przyjechała kilka lat temu i miała już ułożone życie? A może dopiero co wylądowała na lotnisku? Dogadamy się!
- Staram się odpisywać regularnie, ale wiadomo jak to w życiu. Potrzebny mi ktoś kto czasem zrozumie jakieś krótsze przestoje.
- Postacie chciałabym, żeby były w wieku między 28, a 34 lat.
- Nie wiem czy planuje end game. Zawsze lepsze są spontaniczne gry! Może jednak go znienawidzi?
- Na ten moment o mojej postaci wiem tyle, że będzie prawdopodobnie 34 letnim policjantem.

kiss and tell

: czw lip 17, 2025 1:40 am
autor: Celia Maynard
missing you comes in waves
tonight I'm drowning
STATUS: NIEAKTUALNE | 18/07
ObrazekObrazek
Ciszę zagłusza szelest papieru oraz ruch obracanego pomiędzy palcami długopisu. Apatia niczym toksyczny opar oplata byłe małżeństwo, pogrąża ich w letargu, w beznadziejnym oczekiwaniu na lepsze czasy i wolność. Ich usta zaciśnięte w wąskie linie - zaszyte wyimaginowaną igłą oraz nicią - ani razu nie poruszają się w rytm niespokojnych myśli, nie szepczą na głos obaw ani nie wykrzykują żalów. Chcą, by dwa egzemplarze dokumentów rozwodowych powiedziały wszystko za nich. Twarz mężczyzny jest posępna, na kobiecych ustach igra nieprzyjemny uśmieszek. Palce stukają jej w takt nieznanej melodii, nader skore do zakończenia trwającego kilka lat małżeństwa. Zachłyśnięta miłością - nową, dopiero kiełkującą relacją z innym, w tym właśnie momencie na dobre zapomina o małżeńskiej przysiędze. Ukochany obiecywał jej kawałek nieba, gruszki na wierzbie, trzepotanie motylów w brzuchu; gorące uczucie, przygodę oraz spontaniczność. Za drzwiami kancelarii adwokackiej czeka na nią nowe życie.


Pięknie wykrojona maska zsuwa się z twarzy kochanka. Okazuje się inny od tego widzianego oczami dziewczęcej wyobraźni. Dziwne rzeczy do niej mówi i dziwnie na nią patrzy. Ich związek pozbawiony jest szacunku, nie ma w nim miejsca na miłość i zrozumienie, niespodziewanie w odpowiedzi na nieposłuszeństwo pojawia się gniew. Pragnienia, o których tyle rozmawiali, mężczyzna kieruje na wydumane kobiety o kuszących sylwetkach oraz urodziwych twarzach. Jego świeżo upieczona małżonka przytłoczona i ogłuszona, nie raz wylewa gorzkie łzy w miękką poduszkę, powtarzając uparcie, że cokolwiek znaczy. Beznadziejnie tęskni za dawnym życiem, a jej zaburzony nieco stan daje siłę tej recydywie. Niespodziewanie zaczyna doceniać drobiazgi, które stały się luksusem: dotyk nie podsycony groźbą, słowa czułe i kojące, dni wypełnione pracą oraz produktywnością. Tęsknota do byłego męża staje się ciężkim i ogólnikowym uczuciem , które rodzi się z rozpaczliwej niechęci do otoczenia. Dopiero teraz rozumie, co znaczy mieć coś i stracić to w oka mgnieniu.


  • poszukuję postaci męskiej, byłego męża mojej postaci do bolesnego, miejmy nadzieję emocjonalnego wątku, w którym prym wieść będzie nie tylko żal oraz niedopowiedzenia, ale również tęsknota. W skrócie: nie wyobrażam sobie ich małżeństwa jako udanego. Chciałabym, by zostało zawarte pochopnie, doprowadzając do starć charakterów, do kumulowania się negatywnych emocji, a w przypadku mojej postaci - do szukania wrażeń gdzieś indziej. O ile nie planuję tworzyć postaci, która zdradziła swojego męża w wymiarze fizycznym, z pewnością chcę, aby doszło tam do zdrady emocjonalnej. Po rozstaniu pani x drugi raz stanęła na ślubnym kobiercu, nie spodziewając się, że wkracza w przemocowy związek. Zaczyna po tym kwestionować podjęte w przeszłości decyzje.

  • okoliczności ponownego spotkania naszych postaci chciałabym ustalić indywidualnie, zostawić nam pole do manewru, bo można to powiązać z wieloma rzeczami - od zobowiązań rodzinnych po zawodowe. Mam parę pomysłów, wolałabym jednak, by okoliczności były w 100% dopasowane do twojej postaci. Zrobimy burzę mózgów i z pewnością stworzymy coś super <3

  • niech nie zniechęca cię brak karty postaci - jest w trakcie tworzenia. Mogę o pani X opowiedzieć więcej na PW. Prawdopodobnie będzie świeżo po 30 i związana ze służbą zdrowia. Tymczasem nie mam żadnych wymagań odnośnie wieku, zawodu czy wizerunku poszukiwanego pana.



kiss and tell

: sob lip 19, 2025 9:12 am
autor: Imogen Williams
Odważnego do poskromienia złośnicy
STATUS: ZNALAZŁ SIĘ ŚMIAŁEK| 19/07
ObrazekObrazek
Sobotnia noc.
Zamiast szaleć w którymś z modnych klubów, siedzisz w domu i przeglądasz Tindera. Palec niemal automatycznie przesuwa się w lewo, eliminując kolejne profile, strasznie znudzony powtarzalnymi zdjęciami i opisami w stylu: jeśli nie możesz mnie znieść, kiedy jestem najgorsza, to nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
Aż nagle, pośród całej tej powtarzalności, trafiasz na nią.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to hipnotyzujące spojrzenie jasnych, wielkich oczu, które z samego zdjęcia mówią jedno: ta dziewczyna nie zna słowa zahamowanie. Przesuwasz w dół, czytasz jej opis i, być może, uśmiechasz się pod nosem. Kto by się nie uśmiechnął, czytając coś takiego?


Szukam faceta, który nie ucieknie po pierwszej kłótni
(czyli: casting na człowieka, który ogarnia więcej niż własną siłkę i Spotify Wrapped)

Mam 25 lat.
Prowadzę warsztaty z garncarstwa, gram na skrzypcach, mieszkam w Greektown z tłustym rudym kotem o imieniu Oslo, który śpi więcej niż ja i ocenia każdego, kto wejdzie do mieszkania. W tym też będziesz testowany.

Nie jestem łatwa w obyciu.
Jestem złośliwa, czasem pyskata, często mówię to, co myślę, zanim w ogóle zdążę się zastanowić, czy powinnam.
Mam cięty język, dobrą intuicję i raczej niską tolerancję na bullsh*t.
Nie jestem dziewczyną, która słucha i przytakuje.
Ale potrafię słuchać, o ile mówisz coś wartego słuchania.

Nie szukam terapeuty, sponsora ani faceta, który myśli, że mnie naprawi lub uciszy.
Szukam kogoś, kto:
- wie, że sarkazm to nie agresja tylko styl przetrwania,
- nie panikuje, gdy powiem, że coś mi się nie podoba,
- nie bierze wszystkiego do siebie,
- ma swoje życie, ale chce, żeby było w nim też miejsce na mnie.

Fajnie, jeśli:
- umiesz prowadzić rozmowę, która nie kończy się na no spoko,
- masz dystans do siebie,
- nie boisz się silnej kobiety, która potrafi być bezlitosna w słowach, ale też zaskakująco lojalna, jeśli zasłużysz.
Nie musisz być artystą, ale dobrze, jeśli nie przewracasz oczami na ludzi, którzy tworzą.
Nie musisz być wygadany, ale lepiej, żebyś potrafił powiedzieć coś więcej niż jak tam?.

Nie musimy się zakochiwać.
Możemy po prostu sprawdzić, czy jesteś w stanie przetrwać ze mną dłużej niż trzy spotkania i nie rozłożyć się przy pierwszym spięciu.

A jeśli okaże się, że potrafisz, może ci nawet zagram coś na skrzypcach.
(Albo Oslo da ci usiąść na swojej kanapie. To mniej więcej to samo.)


Co zrobisz? Przesuniesz w lewo czy w prawo?
Będziesz tym śmiałkiem, który spróbuje poskromić złośnicę?

Kilka kwestii technicznych:

- Age gap mi nie przeszkadza, ale bez przesady. Do dziesięciu lat różnicy jeszcze jestem w stanie się dostosować.
- Historia i to co robi w życiu Twoja postać, to w zasadzie Twoja sprawa. Tobie ma się dobrze grać. Podobnie w kwestii wizerunku, bo nie jestem jakoś szalenie wybredna.
- Nie obiecuję wyłączności, endgejmów i bycia jedyną słuszną drogą dla Twojej pacynki. Najpierw zagrajmy, zobaczmy czy jest chemia, a potem będziemy myśleć, co dalej.
- Nie gryzę, nie połykam w całości. Jestem raczej ugodowa, zaś cała koncepcja jest do ustalenia. Zapraszam na PW <3



kiss and tell

: sob lip 19, 2025 9:04 pm
autor: Regina Salvatore
The forbidden fruit that was abandoned
byłego wykładowcy, z którym doszło do czegoś więcej
STATUS: NIEAKTUALNE | 20/07
ObrazekObrazek
Pewnego dnia, podczas pierwszych zajęć w kolejnym roku akademickim, mogłeś mieć jedynie przeczucie, że będziesz odgrzewać odgrzewany już przez wiele razy kotlet. Być może byłeś ciekaw, czy pojawią się jacyś interesujący studenci, a może miałeś w to wszystko wywalone, chcąc tylko wykonać swoją robotę. To zmienia się jednak z biegiem roku, bo poznajesz ją - Reginę Salvatore, świetną studentkę, wręcz krzyczącą całą częścią swojego ciała, że chce w przyszłości pomagać innym. Nie zraziły jej bardzo rzeczywiste i realistyczne pokazy wykonywania cesarskiego cięcia ani żadne inne metody przesiewu studentów medycyny. Być może byłeś też świadkiem tego, z jakim skupieniem obserwowała każdy z tych pokazów, jak sporządzała z nich solidne i szczegółowe notatki, które przyczyniały się do świetnych wyników na testach i egzaminach.
Dostrzegłeś w niej jednak coś jeszcze. Coś, co mimowolnie kazało ci spoufalić się z własną studentką. Może najpierw pod pretekstem zwykłej ciekawości, a może chciałeś się dowiedzieć, czy to na pewno nie była jakaś forma gry, w której była mistrzynią? Potem jednak doszedłeś do wniosku, że nie tylko to ją do ciebie przyciągnęło.
I finalnie, to właśnie cię przeraziło. Tak, że ostatecznie zdecydowałeś się na ucieczkę.


Powyższy opis jest jedynie zarysem relacji, której poszukuję. W rzeczywistości była ona z pewnością bogatsza o więcej szczegółów, które możemy ustalić wspólnie. Pewne jest jedno - do czegoś doszło. I trochę to trwało - mogło to być parę tygodni, a może nawet miesięcy. Ale ten czas został zapamiętany przez obie strony naprawdę dobrze. Tak, że Regina miała po tym wszystkim złamane serce i potrzebowała czasu, by dojść do siebie. Być może próbowała cię szukać, ale jej plan się nie powiódł. Ustalmy to wspólnie - tak, jak i wiele innych rzeczy, bo wiele rzeczy możemy dopasować pod siebie!
Na pewno musisz być mężczyzną i wykładowcą jakiegoś przedmiotu wchodzącego w zakres wiedzy medycznej na UoT - dokładną profesję zostawię Tobie. Wieku nie narzucam, choć 60-letniego staruszka mogę już uznać za delikatną przesadę. Wizerunek dowolny, ewentualnie mogę pomóc ci go dobrać jeśli będziesz mieć problem. Jeśli czegoś nie wspomniałam, możesz dopytać, ale najpewniej ustalimy to wspólnie.

Kontakt jak zwykle - pw lub discord: shad0wlin_ <3

kiss and tell

: ndz lip 20, 2025 1:06 pm
autor: Mavi Ayers
Pamiętamy
choć chcieliśmy zapomnieć
STATUS: nieaktualne 21/07
ObrazekObrazek
Miłość od pierwszego wejrzenia, szybki związek, jeszcze szybsze rozstanie. Było intensywnie, było prawdziwie – ale jedno głupie słowo, może urażona duma, może brak gotowości… i wszystko runęło. Od tamtej pory mijają się w życiu, czasem zamienią słowo przez wspólnych znajomych, ale nic więcej. Oboje udają, że już nie boli – i oboje kłamią.

Punktem zwrotnym jest ślub przyjaciół. Oboje zostali poproszeni o świadkowanie. Trzeba będzie się odezwać i spojrzeć sobie w oczy. I zmierzyć się z tym, co nieprzepracowane.

Wiek, wizerunek i charakter obojętny (w granicach rozsądku). Szczegóły są do wspólnego ustalenia ♥