Strona 1 z 1

don't be a lawyer, not worth it, it'll leave you dead inside

: czw sie 21, 2025 11:18 pm
autor: Malen W. Vishwakar
kamala w. vishwakar
zawzięta pani adwokat, która (w końcu) doczekała się swojego nazwiska w logo kancelarii, dumnie trzymająca się swoich ideałów, ale z wiszącą nad głową chmurą gradową w postaci mało m i ł y c h nagłówków gazet, krzyczących coś o defraudacji, morderstwie i procesie? zapraszam, coś wymyślimy!
imię i nazwisko
OPIS RELACJI
imię i nazwisko
OPIS RELACJI
imię i nazwisko
OPIS RELACJI

don't be a lawyer, not worth it, it'll leave you dead inside

: pn sie 25, 2025 8:46 pm
autor: Harold Carnegie
Malen W. Vishwakar przychodzę z ofertą małej, międzykancelaryjnej rywalizacji. Mogli się kiedyś zetrzeć w jakiejś sprawie, któreś powiedziało kilka słów za dużo i w zasadzie w pewnym momencie przestalo chodzić o interes klientów, a zaczęło raczej o ich własny honor. I żeby było śmieszniej, to w sumie zakończyłabym sprawę ugodą, żeby żadne nie miało szansy dowieść, że jest lepsze. Co ty na to? :hihi:

don't be a lawyer, not worth it, it'll leave you dead inside

: pn sie 25, 2025 8:49 pm
autor: Lennox Maclan
Malen W. Vishwakar PROSZE MNIE NATYCHMIAST WPISAĆ.

don't be a lawyer, not worth it, it'll leave you dead inside

: pn sie 25, 2025 9:05 pm
autor: Phileas Baskerville
Harold Carnegie pisze: pn sie 25, 2025 8:46 pm @Malen W. Vishwakar przychodzę z ofertą małej, międzykancelaryjnej rywalizacji. Mogli się kiedyś zetrzeć w jakiejś sprawie, któreś powiedziało kilka słów za dużo i w zasadzie w pewnym momencie przestalo chodzić o interes klientów, a zaczęło raczej o ich własny honor. I żeby było śmieszniej, to w sumie zakończyłabym sprawę ugodą, żeby żadne nie miało szansy dowieść, że jest lepsze. Co ty na to? :hihi:
Malen W. Vishwakar to ja jako twój współpracownik najlepszy BĘDĘ WAS szipowac jak będziecie drzeć koty. Będziecie mu przypominać parkę z serialu, który oglądał kiedyś na kacu (hehe) a Phileasa uzna, że jak już Malen znajdzie szczęście w sercu to będzie bardziej ludzką szefową dla niego! :lol:

don't be a lawyer, not worth it, it'll leave you dead inside

: śr sie 27, 2025 11:06 pm
autor: Malen W. Vishwakar
Harold Carnegie pisze: pn sie 25, 2025 8:46 pm @Malen W. Vishwakar przychodzę z ofertą małej, międzykancelaryjnej rywalizacji. Mogli się kiedyś zetrzeć w jakiejś sprawie, któreś powiedziało kilka słów za dużo i w zasadzie w pewnym momencie przestalo chodzić o interes klientów, a zaczęło raczej o ich własny honor. I żeby było śmieszniej, to w sumie zakończyłabym sprawę ugodą, żeby żadne nie miało szansy dowieść, że jest lepsze. Co ty na to? :hihi:
podoba mi się! szczególnie że oboje są nastawieni na karierę i prestiż, więc zapewne porażka byłaby brzydką plamą na ich reputacji, a w takiej sytuacji nietrudno sobie wyobrazić, że chęć wygranej wywaliłaby w kosmos :awkward: podkręciłabym to nawet, że przed tą sprawą Malen słyszałaby o nim - w końcu jest to dość zamknięte środowisko - i darzyłaby go - jako jednego z nielicznych - czymś na kształt szacunku, ponieważ doskonale rozumiałaby kierujące nim pobudki. ale po tym starciu? nope, koniec, czarna lista!! (co z tego, że ona też przesadziła) :lol: co więcej, dorzuciłabym odrobiny komizmu, że na każdym bankiecie prawniczym mało profesjonalnie i po kilku drinkach wtrąca, że sędzia na pewno był przekupiony (nieistotne, że Hal też nie wygrał!!). i generalnie energia na zasadzie następnym razem Cię dopadnę :lol: jezu, totalnie kiedyś powinni się spotkać w odwrotnych okolicznościach, zmuszających ich do współpracy, na zasadzie, że jedno zostanie poproszone jako ekspert zewnętrzny - zapewne każde z nich będzie wiedzieć lepiej. jak będziesz mieć ochotę na grę, to atakuj <3

Harold Carnegie


Lennox Maclan musiałabym osobną kategorię stworzyć, bo ewidentnie te istniejące nie spełniają wymagań :stickkawa:


Phileas Baskerville oficjalnie Cię zwalniam, możesz zacząć parzyć kawę dla Harolda (nie zatrudniaj go, tylko kradnie saszety z cukrem)!