Strona 1 z 1

we can be family for the weekend

: wt wrz 16, 2025 12:39 am
autor: Evina J. Swanson
W końcu nadszedł weekend. Dla większości osób był on wyjątkowym czasem, gdy można było odpocząć po trudach tygodnia i spędzić nieco czasu z rodziną czy przyjaciółmi.
Nikt jednak nie spodziewałby się tego, że Evina i Zaylee zamiast zajmować się sobą zdecydują się na to, że czas ten poświęcą pewnemu dziewięciolatkowi, który z prawdziwą radością przekraczał próg ich domu, podekscytowany tym, że nareszcie będzie mógł obejrzeć wszystkie części Gwiezdnych Wojen i nawet jeśli zdarzy się, że zaśnie w trakcie seansu to i tak będzie miał czas na to, aby dokończyć oglądanie.
Jakby nie patrzeć to jednak chłopiec zasnął poprzednim razem i przez to nie dały rady włączyć mu kolejnej części. Mało tego był jeszcze świadkiem ich kłótni, która w pewien sposób go dotyczyła.
Na tym etapie Evina naprawdę nie miała pojęcia, co powinna sądził o relacji swojej narzeczonej z dziećmi, a przynajmniej z tym konkretnym dziewięciolatku, który faktycznie zdawał się rozpalać w niej jakieś macierzyńskie uczucia nawet jeśli otwarcie nie chciała się do tego przyznać.
- Możesz śmiało polecieć zostawić rzeczy w swoim pokoju, tym na piętrze - wytłumaczyła, zerkając na plecak obecny na ramionach Sama. - Potem możemy coś wspólnie porobić. Znalazłyśmy kilka fajnych planszówek, które nadają się do gry w trójkę jeśli lubisz takie rzeczy.
Chociaż zdawała się w pełni poświęcać swoją uwagę Samuelowi to mimo wszystko, co chwila zerkała na znajdującą się przy jej boku narzeczoną. Musiała być w każdej chwili gotowa do tego, że jednak coś pójdzie nie tak. Może i Sam był dosyć bystrym chłopcem, ale wciąż był jedynie dzieckiem. Istniała zatem spora szansa na to, że nawet nieświadomie naruszy jakąś umowną granicę, która trzymała Zaylee w ryzach równowagi psychicznej. Rzecz jasna Swanson miała nadzieję, że tak się nie stanie, ale nigdy nie można było być tego pewnym.

zaylee miller