#3 in the middle of
: pn paź 13, 2025 10:07 pm
				
				Choć wcale nie musiał, jechał tak, jakby właśnie spieszył się na jakieś ważne wydarzenie. On cały wręcz płoną z porządania i chęci ponownego złączenia ust z tą, którą całował nim weszli do auta. Przez chwilę zastanawiał się, czy nie walić wszystkiego i po prostu nie kontynuować tego co zostało rozpoczęte, w aucie - szczególnie, że ciężko było mu się skupić na prowadzeniu po tym, czego doświadczył oraz co usłyszał. Swoją drogą, czuł satysfakcję, bo w takim razie, chyba całkiem nieźle mu wyszło to przekonywanie, inaczej… nie jechaliby razem, a każde z nich spędzałoby czas osobno. W ostatniej chwili zauważył czerwone światło, dlatego gwałtownie wcisnął pedał hamulca, nieco najeżdżając na przejście dla pieszych i rzucił siarczystym przekleństwem 
- Kurwa. Myślałem, że zdążę. - odparł, niecierpliwie uderzając palcami o kierownicę. Na szczęście przechodziły tylko ze trzy osoby. pomyślał, ruszając jakby brał udział w wyścigach, gdy zaświeciło zielone światło.
Po dotarciu na miejsce, zaparkował przed domem, wyłączył silnik i wyjął kluczyki ze stacyjki. Wysiadł by otworzyć najpierw drzwi od strony pasażera, a potem drzwi wejściowe od domu. Gdy Mia przekroczyła próg, zamknął za nią drzwi,nie zapalał światła, a klucze schował do szuflady i praktycznie od razu odnalazł jej usta w ciemności. Mimo iż podróż wcale nie trwała długo, on już zdążył za nimi zatęsknić. Miał wrażenie, że świetnie współgrały i wręcz idealnie pasowały do jego ust. Złapał ją tak, jakby chciał ją podnieść, lecz zrobił to, by zaraz potem usadowić ją na komodzie, do której chwilę temu schował klucze. Prawą ręką jeździł po prawym udzie Smith i nie zatrzymał się wyłącznie na jej ustach. Powoli zaczął schodzić niżej, aż dotarł do żuchwy. Nagle, obiema rękoma złapał za dolną część koszulki Mii, by ją z niej ściągnąć i rzucić gdzieś za siebie - przeszkadzała mu, dlatego chciał ją ściągnąć. Mimo, że już raz miał styczność z nagim ciałem Smith, to mimo wszystko teraz jakby delektował się każdą chwilą i próbował od nowa zapamiętać jej ciało. Jeździł dłońmi po jej brzuchu, kciukami zataczając kółka po obu stronach brzucha, a następnie zaczął je powoli przesuwać do góry, by dostać się do zapięcia stanika (który swoją drogą także mu przeszkadzał), lecz poczekał ze zdejmowaniem go - chciał się w ten sposób trochę jakby podroczyć. Wpierw, przeniósł usta z powrotem na miękkie usta Mii, bo wydawało mu się, że wystarczającą ilość czasu poświęcił żuchwie.
Mia Smith
			- Kurwa. Myślałem, że zdążę. - odparł, niecierpliwie uderzając palcami o kierownicę. Na szczęście przechodziły tylko ze trzy osoby. pomyślał, ruszając jakby brał udział w wyścigach, gdy zaświeciło zielone światło.
Po dotarciu na miejsce, zaparkował przed domem, wyłączył silnik i wyjął kluczyki ze stacyjki. Wysiadł by otworzyć najpierw drzwi od strony pasażera, a potem drzwi wejściowe od domu. Gdy Mia przekroczyła próg, zamknął za nią drzwi,nie zapalał światła, a klucze schował do szuflady i praktycznie od razu odnalazł jej usta w ciemności. Mimo iż podróż wcale nie trwała długo, on już zdążył za nimi zatęsknić. Miał wrażenie, że świetnie współgrały i wręcz idealnie pasowały do jego ust. Złapał ją tak, jakby chciał ją podnieść, lecz zrobił to, by zaraz potem usadowić ją na komodzie, do której chwilę temu schował klucze. Prawą ręką jeździł po prawym udzie Smith i nie zatrzymał się wyłącznie na jej ustach. Powoli zaczął schodzić niżej, aż dotarł do żuchwy. Nagle, obiema rękoma złapał za dolną część koszulki Mii, by ją z niej ściągnąć i rzucić gdzieś za siebie - przeszkadzała mu, dlatego chciał ją ściągnąć. Mimo, że już raz miał styczność z nagim ciałem Smith, to mimo wszystko teraz jakby delektował się każdą chwilą i próbował od nowa zapamiętać jej ciało. Jeździł dłońmi po jej brzuchu, kciukami zataczając kółka po obu stronach brzucha, a następnie zaczął je powoli przesuwać do góry, by dostać się do zapięcia stanika (który swoją drogą także mu przeszkadzał), lecz poczekał ze zdejmowaniem go - chciał się w ten sposób trochę jakby podroczyć. Wpierw, przeniósł usta z powrotem na miękkie usta Mii, bo wydawało mu się, że wystarczającą ilość czasu poświęcił żuchwie.
Mia Smith