Wszystko, czego dziś chcę
: pt gru 12, 2025 11:05 pm
Wyjątkowo wysprzątała chatę na glanc i nawet zmieniła poszewki na poduszkach w salonie i pościel w sypialni. Szczerze mówiąc nie spodziewała się, że jej zwykły żart z propozycją wspólnego spedzenia czasu jak ludzie dorośli tak się skończy. Niemniej jednak czuła się podjarana jakby zaraz miała wygrać jakąś astronomiczną kwotę pieniędzy.
Poświęciła sporo czasu na studiowanie materiałów niezbędnych dla lepszego zgłębienia tematu. Szczerze chciała, żeby Jamie nie wycofała się w ostatniej chwili, ponieważ sąsiada akurat nie było i gdyby coś poszło nie tak pozostawałby jej tylko zabawki, których miała całkiem sporo. Jej kolekcji nie powstydziłby się nie jeden sklep z tego typu gadżetami.
Nawet zamówiła z dostawą do domu coś dobrego, co lubiła Jamie. Tak ją naszło, żeby coś razem zjeść i może nawet jakiś klimat romantyczny zrobić. Na randki nie chadzała, ponieważ nie było jej to potrzebne, żeby dobrze się bawić.
Ale Jamie nie była tak otwarta jak ona, więc może warto było trochę się postarać. Naprawdę lubiła właścicielkę kawiarnii była ciekawa dokąd je obie to zaprowadzi. I dlatego serio się starała na tyle, na ile jej się chciało.
Sama też się wystroiła w czerwoną sukienkę z dość dużym dekoltem, bo jednak lubiła pokazywać trochę ciała, które jej zdaniem było niczego sobie tam gdzie trzeba. Nakryła ładnie do stołu, żeby było elegancko przyj jedzeniu.
Zmęczona, jak na nią porządkami oraz przygotowaniami, zasiadła na kanapie włączając telewizor. Leciał jakiś teleturniej, więc w sumie mógł zostać. Oglądała to bardziej dla zabicia czasu niż z prawdziwej, czystej ciekawości czy zainteresowania. Miał on tylko na celu zabicie czasu nim zjawi się Jamie.
Jamie Park
Poświęciła sporo czasu na studiowanie materiałów niezbędnych dla lepszego zgłębienia tematu. Szczerze chciała, żeby Jamie nie wycofała się w ostatniej chwili, ponieważ sąsiada akurat nie było i gdyby coś poszło nie tak pozostawałby jej tylko zabawki, których miała całkiem sporo. Jej kolekcji nie powstydziłby się nie jeden sklep z tego typu gadżetami.
Nawet zamówiła z dostawą do domu coś dobrego, co lubiła Jamie. Tak ją naszło, żeby coś razem zjeść i może nawet jakiś klimat romantyczny zrobić. Na randki nie chadzała, ponieważ nie było jej to potrzebne, żeby dobrze się bawić.
Ale Jamie nie była tak otwarta jak ona, więc może warto było trochę się postarać. Naprawdę lubiła właścicielkę kawiarnii była ciekawa dokąd je obie to zaprowadzi. I dlatego serio się starała na tyle, na ile jej się chciało.
Sama też się wystroiła w czerwoną sukienkę z dość dużym dekoltem, bo jednak lubiła pokazywać trochę ciała, które jej zdaniem było niczego sobie tam gdzie trzeba. Nakryła ładnie do stołu, żeby było elegancko przyj jedzeniu.
Zmęczona, jak na nią porządkami oraz przygotowaniami, zasiadła na kanapie włączając telewizor. Leciał jakiś teleturniej, więc w sumie mógł zostać. Oglądała to bardziej dla zabicia czasu niż z prawdziwej, czystej ciekawości czy zainteresowania. Miał on tylko na celu zabicie czasu nim zjawi się Jamie.
Jamie Park