love's embarrassing as hell
: pt lip 11, 2025 1:34 pm
#2
loser who's not worth mentioning
my god, love's embarrassing as hell
my god, love's embarrassing as hell
Po wypiciu drugiego drinka, bardzo stereotypowej Margarity, zostawiła na chwilę towarzystwo i udała się do łazienki. Ta oczywiście nie była pusta, ale blondynka jakimś cudem znalazła wolną kabinę, a później przepchnęła się zgrabnie przez tłum świetnie ubranych dziewczyn i zaczęła przed lustrem nieco poprawiać swój makijaż. Jak zwykle zaszalała z kolorem na powiekach i ilością brokatu, ale te trzymały się dzielnie i właściwie musiała tylko nałożyć kolejną warstwę szminki.
Kątem oka dostrzegła, że pomiędzy umywalkami a kabinami, schowana właściwie przy lufciku wentylacyjnym, rozpacza lekko wstawiona dziewczyna.
- Rosumieszto? Z moją holeszankązprasy? - opowiadała niewyraźnie swoją historię innej, tak samo upojonej alkoholem dziewczynie - I so, ja mam teraztamtakseowrósiś?
Gdyby nie tequila, być może Saskia darowałaby sobie ewentualny komentarz, ale była w bojowym nastroju i nie mogła odpuścić pocieszenia kogoś, kto ewidentnie nadział się na kolejnego bezwartościowego chłopca, którego nie mogła nawet nazwać mężczyzną.
- Sorry, ale podsłuchałam trochę - powiedziała bez ceregieli, przysuwając się bliżej - Nie wierzę, że on nie pomyślał o konsekwencjach. Serio, twoją koleżankę z pracy? Jest albo bardzo głupi, albo bardzo wyrachowany, co nie? - zaczepiła stojącą nieopodal brunetkę, by w rozmowę włączyło się więcej osób mogących podnieść na duchu porzuconą.
Damskie toalety rządziły się swoimi prawami w takich sytuacjach.
Nic jej tak nie rozogniało, jak podobne dramaty, o których w ostatnim czasie nasłuchała się naprawdę bardzo dużo. Wyglądało na to, że nie było już przyzwoitych mężczyzn w Toronto, a może i nawet w całej Kanadzie.
Julia Rutherford