Stupid machines...
: sob lip 12, 2025 9:03 pm
#4
Tego dnia Eric zaplanował, że zajedzie do galerii handlowej, ponieważ planował kupić kąpielówki i skarpety Przy okazji pewnie skoczę coś zjeść, bo robię się coraz bardziej głodny. pomyślał, zaczynając rozważać różne opcje gastronomiczne - specjalnie sięgnął po apkę Maka, KFC, North Fisha i Burger Kinga, aby sprawdzić, czy nie ma jakichś spoko kuponów. A może zjadłbym pizzę, hmm.... zaraz jednak przestał myśleć o jedzeniu, ponieważ usłyszał, jak jego własny brzuch wydaje charakterystyczny dźwięk. Odłożył więc telefon i wrócił do pracy.
Gdy skończył, standardowo, schował laptopa do torby i opuścił biuro. Zaraz zajął miejsce przed kierownicą i wyruszył z parkingu. Oczywiście jadąc, zorganizował sobie karaoke, ponieważ włączył swoją ulubioną playlistę ze Spotify'a. Zaskoczyło go, że praktycznie każde światła, jakie miał, świeciły na czerwono, co powodowało, iż musiał całkowicie zatrzymywać auto Uwielbiam taką płynną jazdę... westchnął, stukając palcami o kierownicę i uważnie obserwując sygnalizację świetlną. Kiedy kolejne światła nagle zmieniły kolor na czerwone, rzucił siarczystym przekleństwem.
- Czy ktoś rzucił jakiś urok, czy co... - powiedział do samego siebie, a gdy dotarł na parking centrum handlowego, poczuł pewnego rodzaju ulgę, bo owszem, zatrzymał auto, lecz tym razem je opuścił na pewien czas, a nie będzie musiał po chwili ruszać ponownie.
Zakup skarpet poszedł mu całkiem sprawnie, bo wystarczył pierwszy lepszy sklep z ciuchami - bo skarpety zawsze były wewnątrz ich. Chociaż, osobiście wolał te z drugiego sklepu i to właśnie z niego je zakupił.
Idąc do sklepu, gdzie mógł dorwać kąpielówki, zauważył kogoś, kogo poznał całkiem niedawno.
- Mia? - w sumie powiedział to bardziej to siebie, gdyż chciał mieć pewność, że nie pomylił dziewczyny z kimś innym.
Zauważył, że stała obok automatu.
- Kupujesz colę? - zapytał, całkowicie strzelając wybór dziewczyny Chyba, że chciała jakąś przekąskę. [/i] bo takie również były wewnątrz automatu.
Mia Smith
Tego dnia Eric zaplanował, że zajedzie do galerii handlowej, ponieważ planował kupić kąpielówki i skarpety Przy okazji pewnie skoczę coś zjeść, bo robię się coraz bardziej głodny. pomyślał, zaczynając rozważać różne opcje gastronomiczne - specjalnie sięgnął po apkę Maka, KFC, North Fisha i Burger Kinga, aby sprawdzić, czy nie ma jakichś spoko kuponów. A może zjadłbym pizzę, hmm.... zaraz jednak przestał myśleć o jedzeniu, ponieważ usłyszał, jak jego własny brzuch wydaje charakterystyczny dźwięk. Odłożył więc telefon i wrócił do pracy.
Gdy skończył, standardowo, schował laptopa do torby i opuścił biuro. Zaraz zajął miejsce przed kierownicą i wyruszył z parkingu. Oczywiście jadąc, zorganizował sobie karaoke, ponieważ włączył swoją ulubioną playlistę ze Spotify'a. Zaskoczyło go, że praktycznie każde światła, jakie miał, świeciły na czerwono, co powodowało, iż musiał całkowicie zatrzymywać auto Uwielbiam taką płynną jazdę... westchnął, stukając palcami o kierownicę i uważnie obserwując sygnalizację świetlną. Kiedy kolejne światła nagle zmieniły kolor na czerwone, rzucił siarczystym przekleństwem.
- Czy ktoś rzucił jakiś urok, czy co... - powiedział do samego siebie, a gdy dotarł na parking centrum handlowego, poczuł pewnego rodzaju ulgę, bo owszem, zatrzymał auto, lecz tym razem je opuścił na pewien czas, a nie będzie musiał po chwili ruszać ponownie.
Zakup skarpet poszedł mu całkiem sprawnie, bo wystarczył pierwszy lepszy sklep z ciuchami - bo skarpety zawsze były wewnątrz ich. Chociaż, osobiście wolał te z drugiego sklepu i to właśnie z niego je zakupił.
Idąc do sklepu, gdzie mógł dorwać kąpielówki, zauważył kogoś, kogo poznał całkiem niedawno.
- Mia? - w sumie powiedział to bardziej to siebie, gdyż chciał mieć pewność, że nie pomylił dziewczyny z kimś innym.
Zauważył, że stała obok automatu.
- Kupujesz colę? - zapytał, całkowicie strzelając wybór dziewczyny Chyba, że chciała jakąś przekąskę. [/i] bo takie również były wewnątrz automatu.
Mia Smith