roots and wings
: pt lip 11, 2025 2:24 pm
darling seraphine, when are you coming back?
członek rodziny z misją - pani/pan 25+
STATUS: rezerwacja | 14/07


Wyjeżdżając z Londynu sześć (dziesięć?) lat temu nie spodziewałam się, że ktokolwiek będzie wystarczająco zdeterminowany żeby polecieć za mną. Każdy wiedział, że nie zamierzam wracać bo w Toronto czuję się zbyt dobrze i to tutaj mogę być sobą — odzywałam się przecież średnio raz na dwa miesiące, pomijając urodziny. Nie widziałam sensu by robić to częściej, każdy z nas i tak już dawno temu poszedł swoją własną ścieżką. A ja po prostu zrobiłam to zupełnie w innym miejscu. Jedyną osobą z którą utrzymywałam stały kontakt była tak naprawdę nasza od dziecka ulubiona babcia Josephine, a okazjonalnie również i Ty.
Uciekłam z Anglii dlatego, że ojciec chciał kiedyś żebym przejęła pieczę nad jego kancelarią gdy on nie będzie w stanie już w niej pracować. Nie chciałam go zranić, był w końcu cudownym człowiekiem, więc skończyłam odpowiednie studia prawnicze — to one dały mi jednak do zrozumienia, że nie jest to ścieżka kariery którą chce podążać. Odnalazłam swoje powołanie w czymś zupełnie innym i, co najważniejsze, po drugiej stronie świata. Toronto wtedy wydawało się wręcz mnie do siebie przyciągać, więc skorzystałam z okazji i ani trochę nie pożałowalam tej decyzji. Byłam pewna, że wszyscy zaakceptowali moją decyzję, nikt przecież nie protestował gdy opuszczałam rodzinny dom.
I to dlatego widząc Cię sześć lat później przed swoimi drzwiami myślałam, że się przewidziałam. Nie wiedziałam o tym, że zdesperowani rodzice poprosili Cię o przekonanie mnie do powrotu, bo pojawiło się nagle wiele spraw do rozwiązania, ani o tym, że wszyscy powoli szykują się do pogrzebu mojej ulubionej babki, której dni są policzone — ale Twoje intencje również mogły być zupełnie inne.
Nie wiem co dzieje się w Twojej głowie i co tak naprawdę stoi za Twoim do przyjazdem, więc pozostało mi jedynie zgadywać.
I, być może, powiedzieć że miło Cię znowu zobaczyć.
info
Sera i Twoja postać nie muszą być rodzeństwem - na dobrą sprawę mogą być też kuzynostwem. Ważne jest by mniej więcej wychowywali się razem, bo muszą się znać — Soverallowie nie wysłaliby do Toronto kogoś, kto nie bylby w stanie przekonać jej do powrotu.
Postać musi pochodzić z Londynu, nazwisko również najlepiej jakby było takie samo, ale wszystko inne pozostawiam Tobie. Cała relacja również do dogadania tak, aby pasowała obu stronom
Uciekłam z Anglii dlatego, że ojciec chciał kiedyś żebym przejęła pieczę nad jego kancelarią gdy on nie będzie w stanie już w niej pracować. Nie chciałam go zranić, był w końcu cudownym człowiekiem, więc skończyłam odpowiednie studia prawnicze — to one dały mi jednak do zrozumienia, że nie jest to ścieżka kariery którą chce podążać. Odnalazłam swoje powołanie w czymś zupełnie innym i, co najważniejsze, po drugiej stronie świata. Toronto wtedy wydawało się wręcz mnie do siebie przyciągać, więc skorzystałam z okazji i ani trochę nie pożałowalam tej decyzji. Byłam pewna, że wszyscy zaakceptowali moją decyzję, nikt przecież nie protestował gdy opuszczałam rodzinny dom.
I to dlatego widząc Cię sześć lat później przed swoimi drzwiami myślałam, że się przewidziałam. Nie wiedziałam o tym, że zdesperowani rodzice poprosili Cię o przekonanie mnie do powrotu, bo pojawiło się nagle wiele spraw do rozwiązania, ani o tym, że wszyscy powoli szykują się do pogrzebu mojej ulubionej babki, której dni są policzone — ale Twoje intencje również mogły być zupełnie inne.
Nie wiem co dzieje się w Twojej głowie i co tak naprawdę stoi za Twoim do przyjazdem, więc pozostało mi jedynie zgadywać.
I, być może, powiedzieć że miło Cię znowu zobaczyć.
info
Sera i Twoja postać nie muszą być rodzeństwem - na dobrą sprawę mogą być też kuzynostwem. Ważne jest by mniej więcej wychowywali się razem, bo muszą się znać — Soverallowie nie wysłaliby do Toronto kogoś, kto nie bylby w stanie przekonać jej do powrotu.
Postać musi pochodzić z Londynu, nazwisko również najlepiej jakby było takie samo, ale wszystko inne pozostawiam Tobie. Cała relacja również do dogadania tak, aby pasowała obu stronom
