low fuel
: pn gru 08, 2025 7:34 pm
Faktem było iż istniało wiele mroczniejszych scenariuszy, co do Erica docierało z każdą minutą coraz bardziej. Aż sobie przypomniał, jak w Need for Speedzie (grze) wjeżdżał w pojazdy (trucki?) transportujące drewno, co powodowało, że te drewienka zaczynały wypadać i mimo wszystko wolałby nie przenosić sytuacji z gry do prawdziwego życia, bo to raczej nie drewienka by ucierpiały a głównie on oraz inni kierowcy.
- Dzięki. - odpowiedział, unosząc kąciki ust. Skinął głową, zgadzając się co do Maxa Verstappena, jego formy oraz bardzo dobrego sezonu.
- Jestem bardzo ciekaw co nam przyniesie następny sezon i czy będzie sporo rotacji w drużynach. - jasne, już teraz było sporo plotek i coś tam czytał, ale dopóki drużyny nic nie potwierdziły, to należało podchodzić do tych artykułów z przymrużonym okiem.
Stones zrobił wielkie oczy gdy usłyszał, że Kira była na wyścigach kilka razy.
- To w sumie trochę jak z piłką nożną. Lepiej oglądać w telewizji, bo przynajmniej powtórki można sobie zobaczyć, goal line'y oraz nikt się na Ciebie nie patrzy zabójczym wzrokiem, gdy zaczynasz rzucać kurwami a zawodników wyzywać od nieudaczników i nie tylko. - stwierdził, bo choć sam kilka razy udał się na mecz drużyny Toronto, a dokładniej Toronto FC, to jakoś tak lepiej mu się to oglądało w tv. Także rozumiał Kirę oraz szanował jej zdanie.
- Przyjęte i zanotowane. - odparł, uderzając palcem o głowę jakby chciał tym pokazać, iż zanotował sobie tę radę wewnątrz swojej głowy. Nie pamiętał, czy faktycznie wyścig w Montrealu miał się odbyć w maju, dlatego nie dorzucił od siebie trzech groszy - planował później to sprawdzić i spróbować posłuchać rady, którą przed chwilą otrzymał.
- Dobrze. Ja pewnie dzisiaj się odezwę w sprawie... podrasowania. - odpowiedział, odprowadzając dziewczynę wzrokiem, dopalając fajka i gasząc go poprzez przygniecenie podeszwą buta od strony pięty. Pomachał Kirze gdy ta odjeżdżała, a on sam nim odjechał, zaszedł na stację by kupić dwie paczki fajek oraz hot-doga. Dopiero po tych zakupach, wyjechał ze stacji, upewniając się, że tym razem wyjechał zgodnie z właściwą strzałką.
//ztx2
kira finch
- Dzięki. - odpowiedział, unosząc kąciki ust. Skinął głową, zgadzając się co do Maxa Verstappena, jego formy oraz bardzo dobrego sezonu.
- Jestem bardzo ciekaw co nam przyniesie następny sezon i czy będzie sporo rotacji w drużynach. - jasne, już teraz było sporo plotek i coś tam czytał, ale dopóki drużyny nic nie potwierdziły, to należało podchodzić do tych artykułów z przymrużonym okiem.
Stones zrobił wielkie oczy gdy usłyszał, że Kira była na wyścigach kilka razy.
- To w sumie trochę jak z piłką nożną. Lepiej oglądać w telewizji, bo przynajmniej powtórki można sobie zobaczyć, goal line'y oraz nikt się na Ciebie nie patrzy zabójczym wzrokiem, gdy zaczynasz rzucać kurwami a zawodników wyzywać od nieudaczników i nie tylko. - stwierdził, bo choć sam kilka razy udał się na mecz drużyny Toronto, a dokładniej Toronto FC, to jakoś tak lepiej mu się to oglądało w tv. Także rozumiał Kirę oraz szanował jej zdanie.
- Przyjęte i zanotowane. - odparł, uderzając palcem o głowę jakby chciał tym pokazać, iż zanotował sobie tę radę wewnątrz swojej głowy. Nie pamiętał, czy faktycznie wyścig w Montrealu miał się odbyć w maju, dlatego nie dorzucił od siebie trzech groszy - planował później to sprawdzić i spróbować posłuchać rady, którą przed chwilą otrzymał.
- Dobrze. Ja pewnie dzisiaj się odezwę w sprawie... podrasowania. - odpowiedział, odprowadzając dziewczynę wzrokiem, dopalając fajka i gasząc go poprzez przygniecenie podeszwą buta od strony pięty. Pomachał Kirze gdy ta odjeżdżała, a on sam nim odjechał, zaszedł na stację by kupić dwie paczki fajek oraz hot-doga. Dopiero po tych zakupach, wyjechał ze stacji, upewniając się, że tym razem wyjechał zgodnie z właściwą strzałką.
//ztx2
kira finch