puppy love and other tragedies
: pt paź 10, 2025 10:47 pm
- Ale jak? - zapytał, wcale nie chłodno, ale też uniósł jedną brew do góry, a nawet posłał jej jakiś taki delikatny uśmiech. Na jej kolejne słowa zmarszczył jednak nos, może on ją powinien zabrać za miasto? Tylko, że wypłata barmańska sprawiała, że co najwyżej mógł ją zabrać gdzieś pod namiot. Mógłby poprosić babkę o pieniądze, ale to już byłaby ostateczność, z której Lawrence wcale nie chciał korzystać. Westchnął ciężko, bo jednak może kręcenie ze starszą kobietą będzie trochę trudniejsze niż sobie to wyobrażał. Zawiesił spojrzenie na oczach Cynthii, jakby szukał w nich jakiejś odpowiedzi, ale widział w nich tylko ten jej chłód. Tylko, że w tej chwili już go nie czuł, gdzieś w okolicy mostka, tylko coś zupełnie innego.
- Antydepresantów? - powtórzył po niej unosząc znowu brew - jakich antydepresantów? - może wiedział, że Cynthia jest specyficzna, ale antydepresanty brzmiały już poważnie. No i... jakby wiedział, że Cynthia je bierze, to może wcale nie proponowałby jej tak mocnego drinka?
Mina mu trochę zrzedła, ale jednak gdy rozmawiali o tej jeździe na motorze to się ożywił, chociaż obiecał sobie, że MUSI ją wypytać o te antydepresanty, kiedyś, niedługo. Chyba powinien takie rzeczy wiedzieć.
- Nie ma nic, ale jest... szybkość i wiatr, dużo wiatru dookoła i trochę takie uczucie, jakbyś leciała - i znowu te wielkie niebieskie oczy wpatrzone w jej twarz i jego ręce na jej biodrach.
Cynthia A. Ward
- Antydepresantów? - powtórzył po niej unosząc znowu brew - jakich antydepresantów? - może wiedział, że Cynthia jest specyficzna, ale antydepresanty brzmiały już poważnie. No i... jakby wiedział, że Cynthia je bierze, to może wcale nie proponowałby jej tak mocnego drinka?
Mina mu trochę zrzedła, ale jednak gdy rozmawiali o tej jeździe na motorze to się ożywił, chociaż obiecał sobie, że MUSI ją wypytać o te antydepresanty, kiedyś, niedługo. Chyba powinien takie rzeczy wiedzieć.
- Nie ma nic, ale jest... szybkość i wiatr, dużo wiatru dookoła i trochę takie uczucie, jakbyś leciała - i znowu te wielkie niebieskie oczy wpatrzone w jej twarz i jego ręce na jej biodrach.
- Ukrywanie treści: włączone
- Hidebb Message Hidden Description
Cynthia A. Ward