Strona 1 z 1
Savannah Matthieson
: pt lip 18, 2025 1:47 am
autor: Savannah Matthieson
Kod: Zaznacz cały
[kalendarz]
[kalendarz1]IMIĘ I NAZWISKO POSTACI[/kalendarz1]
[kalendarz2]
[kalendarz3=koniec]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[b]Kto:[/b] TEXT
[b]Gdzie:[/b] TEXT
[b]Opis:[/b] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz3]
[kalendarz3=trwa]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[b]Kto:[/b] TEXT
[b]Gdzie:[/b] TEXT
[b]Opis:[/b] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz3]
[kalendarz3=przerwana]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[b]Kto:[/b] TEXT
[b]Gdzie:[/b] TEXT
[b]Opis:[/b] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz3]
[/kalendarz2]
[/kalendarz]
Savannah Matthieson
: pt lip 18, 2025 1:51 am
autor: Savannah Matthieson
Savannah Matthieson
Kto: Tamara Maschmeyer
Gdzie: Distillery District - Spirit of York Distillery Co.
Opis: Miejsce to było dobrze jej znane, wręcz skupiało w sobie całą istotę jej politycznej kariery, a może tak tylko to miało wyglądać. Inicjować spotkania, które w istocie były dla niej ważne ale tylko z pozoru, bo przecież walka toczyła się cały czas. Nawet jej najmniejszy gest czy też pewność siebie, którą miała, emanowała zawsze i bez większego wstydu. Niby dlaczego miałaby udawać skromniejszą, niż była. Działało to jednak tylko na jej korzyść, ludzie wiedzieli, że pokładane w niej nadzieje, będą zrealizowane. Chciała spełniać swoją misję, radzić sobie z każdymi przeciwnościami losu na swój, żelazny sposób. Ktoś mógłby śmiało powiedzieć, że wyniosła to z sali sądowej. Chyba nie było w tym żadnego fałszu. Nie miała się też czego wstydzić, wręcz przeciwnie. Ciągle miała przewagę.