Strona 1 z 1

Celine Maynard

: ndz lip 20, 2025 3:41 pm
autor: Celia Maynard
CELINE "CELIA" MAYNARD
Celine Bethmann
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
31/10/1995 r. / Toronto, Kanada
zaimki
Ona / jej
zawód
Rezydentka chirurgii dziecięcej
miejsce pracy
Mount Sinai Hospital
orientacja
Heteroseksualna
dzielnica mieszkalna
Distillery District
pobyt w toronto
Od urodzenia
umiejętności
zaawansowana wiedza z zakresu chirurgii ogólnej, a także schorzeń wieku dziecięcego; wysokie umiejętności manualne. ma pewną rękę, sprawnie oraz precyzyjnie manipuluje małymi przedmiotami; wysoki zmysł estetyki. wrażliwość na piękno i harmonię. zdolność do oceny proporcji; logiczne myślenie. posiada kompetencje analityczne oraz zdolność do praktycznego ich wykorzystania. poprzez grę w szachy rozwinęła umiejętność strategicznego planowania; prawo jazdy kat. G; znajomość języka francuskiego na poziomie komunikatywnym;
słabości
gotowanie. korzysta z prostych przepisów, nie wymagających długich przygotowań ani wyjątkowych umiejętności kulinarnych; znikoma wiedza w zakresie majsterkowania oraz naprawy sprzętów domowych; trzymanie emocji na wodzy. ekspresyjna, można czytać z niej niczym z otwartej księgi; wysoka potrzeba stymulacji. rutyna oraz przewidywalność sprawiają, że szybko popada w marazm; zaniżona samoocena. skora do karania się za najdrobniejsze błędy, w ślad za mężem podważa nabyte umiejętności oraz wiedzę; wygląd zewnętrzy. przywiązuje ogromną wagę do kondycji fizycznej oraz wyglądu zewnętrznego. szuka w sobie niedoskonałości, a co za tym idzie narzuca limit kaloryczny, wyciska z siebie siódme poty i aplikuje tuzin kosmetyków, mających zahamować proces starzenia. wszystko, dlatego, że w okresie dojrzewania szydzono z jej wysokiego wzrostu; elastyczna moralność. w postępowaniu i osądach nie trzyma się sztywnego kodeksu zasad, a raczej adaptuje się do okoliczności, czasem naruszając cienką granicę pomiędzy tym, co słuszne lub wygodne, a etyczne.
Ciemność otula jej ciało na podobę jedwabiu. Muska skórę pełnymi czułości sylabami, rozluźniając zmaltretowane codziennością mięśnie. Pomaga przejść ze stanu czuwania do błogiej nicości, chwycić zamroczenie za nić upragnionego snu. Choć powieki opadają jej mimowolnie, nie wierzga w szczelnych objęciach bezsenności — niemej, dobrodusznej towarzyszki; czeka na poranek.

W bladym świetle księżyca jest prawie przezroczysta. Zlewa się w bezkształtną masę z grubymi pieleszami, rozpadając w sposób niedostrzegalny dla oka. Na twarzy pozbawionej wyrazu, jedno uczucie bije z nabiegłych krwią źrenic — poczucie winy. Pod osłoną nocy nie widać ronionych przez nią łez — jak płyną swobodnie przez palce, marzą pobladłą twarz, moczą krawędź poduszki, dopóki gniewy gwar w kuchni nie ucichnie. Tylko w nocy może skupić się na swych myślach, oddzielona od porywczego męża zamkiem oraz kluczem.

Odwraca głowę w stronę zamazanego deszczem świata. Obserwuje szerokie smugi, w głębokiej zadumie pozwalając wspomnieniom zaznaczyć swą obecność. Wraca do przeszłości, którą określa mianem dawnego życia. Znowu ma osiemnaście lat i kocha bez opamiętania. Mości się wygodnie na kanapie, w dłoniach dzierżąc pokaźne tomiszcze. Patrzy na poprzedniego małżonka ukradkiem znad stronic, uśmiecha się rozmarzenie — buduje wspaniałą przyszłość, o której namiętnie rozprawiali, snując plany i realizując wielkie marzenia. Widzi ich razem, w miejscu nienaznaczonym fatalną przeszłością; w miejscu, w które od podstaw stworzyli sami.

Dekadę później ubolewa nad dorosłością, która przedwcześnie w nich uderzyła. Opłakuje młodość oraz szczeniacką naiwność, której nie dane im było doświadczyć. Po raz pierwszy widzi ich naprawdę, naznaczonych mrowiem wad. Zgorzkniałych razem, nieszczęśliwych osobno. Na granicy obojętności i uczucia. Umęczonych życiem, którego gorycz wykręca trzewia nawet po rozwodzie.

Świta. Na ulicę wychodzą pierwsi przechodnie; słychać warkot samochodowych silników. Sypialnia jaśnieje na żółto, by zaraz pogrążyć się w szarości. Chwyta palcami za krawędzie poduszki, zakładając ją na uszy, z całej siły zaciskając powieki, aż przed oczami zobaczy świetliste kręgi. Jej nerwy nie wytrzymują, hamuje rwące sercem westchnięcia i sięga po domagający się pobudki alarm wskazujący godzinę piątą.



Ciekawostki

→ Młoda rozwódka. Dwukrotnie stawała na ślubnym kobiercu, pierwsze małżeństwo zawierając z miłości, drugie z rozsądku. Do drugiego męża nigdy nie poczuła równie żarliwego uczucia, odegrał za to mistrzowsko rolę słuchacza oraz powiernika największych bolączek. Kiedy nie mogła porozumieć się z poprzednim partnerem, nie ukrywał swego zainteresowania, nęcił poprawą życia i zapewniał o poważnych zamiarach. Pognała do niego po sfinalizowaniu rozwodu.

→ Jej drugie małżeństwo pozbawione jest miłości. Mąż szuka zwady; odstręcza go ambicja żony oraz charakterystyczne nieposłuszeństwo. Nie pozwala jej zyskać niezależności finansowej. Z premedytacją przyćmiewa ją w pracy, nie chcąc, by wyróżniła się na tle pozostałych lekarzy. Sprzeciw karze dotkliwie, pozostawiając na kobiecej skórze purpurowe sińce.

→ Nie rozmawia z rodzicami od czterech lat. Próg rodzinnego domu przekraczała sporadycznie jako młoda mężatka, pozostając z nimi w skomplikowanej relacji (sprzeciwiali się małżeństwu córki po osiągnięciu pełnoletności); nie wierzy w pojednanie z nimi, zmuszona przez obecnego partnera do milczenia.

→ Jej rodzice nauczeni służby drugiemu człowiekowi, związali życie z międzynarodowymi organizacjami charytatywnymi, zagrzewając dłużej miejsca w MSF, gdzie pełnili rolę tłumacza medycznego (matka) oraz lekarza — internisty (ojciec). Historie ze świata zainspirowały Celine do rozpoczęcia studiów lekarskich. W ślad za nimi chciała nieść pomoc tam, gdzie to możliwe.

→ Porzuciła komfortowe życie w domu rodzinnym niedługo po osiemnastych urodzinach, przeprowadzając się do ówczesnego narzeczonego. Rosnące koszty utrzymania oraz dług studencki zmusiły ją do szukania pracy. Jako względnie ładna dziewczyna z głową na karku, prędko znalazła zatrudnienie w jednym barów. Na stanowisku kelnerki dostawała przyzwoite napiwki, a to okazało się ważniejsze niż ugodzona duma.


zgoda na powielanie imienia
tak
zgoda na powielanie pseudonimu
tak
Zgody MG
poziom ingerencji
średni
zgoda na śmierć postaci
tak
zgoda na trwałe okaleczenie
tak
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
tak

Celine Maynard

: sob lip 26, 2025 2:14 pm
autor: Maple Hearts
Witamy na forum Celia Maynard
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!