Elodie Bergeron
: czw sie 21, 2025 11:25 am
Elodie Bergeron


data i miejsce urodzenia
30/07/1992 I Montreal, Kanadazaimki
Ona/jejzawód
Modelka, social media personalitymiejsce pracy
-orientacja
Heteroseksualnadzielnica mieszkalna
York Millspobyt w toronto
Od 16 latumiejętności
Świetnie gotuje pastę; gra na perkusji i nerwach; Ma niesamowity talent skupiania na sobie uwagi;słabości
Nie potrafi jeździć na rowerze i z trudem przyznaje się do błędów;Elodie Bergeron urodziła się w 1992 roku w Montrealu w rodzinie, która od zawsze obracała się w świecie sztuki i rozrywki. Jej ojciec był producentem filmowym, a matka – francusko-włoska tancerka współczesna, znana z eksperymentalnych spektakli w Paryżu i Nowym Jorku. Dorastanie w takim otoczeniu dało Elodie swobodę twórczą, ale też skłonność do buntu. Już jako nastolatka fascynowała się subkulturami, nosiła czarne ubrania vintage, farbowała włosy na platynowy blond i pisała prowokacyjne teksty do szkolnego zin’a. W wieku 17 lat wyprowadziła się do Toronto, by rozpocząć pracę jako modelka.
Jej nieoczywista uroda – ostre rysy twarzy, chłodny wyraz spojrzenia i charakterystyczna chudość – sprawiły, że zainteresowały się nią agencje z Nowego Jorku. Elodie nigdy nie była typową komercyjną modelką: zamiast bikini i uśmiechu, wybierała skórzane płaszcze, ciężkie buty i surowy makijaż. Szybko stała się ulubienicą projektantów awangardowych i undergroundowych fotografów. W 2018 roku pojawiła się w edytorialu dla „Dazed”, a chwilę później trafiła na okładkę „i-D”, gdzie została nazwana „najbardziej intrygującą Kanadyjką młodego pokolenia”.
Największy rozgłos przyniósł jej jednak romans z frontmanem amerykańskiego zespołu rockowego, laureatem nagrody Grammy. Para poznała się na festiwalu muzycznym w Kalifornii i niemal natychmiast stała się obsesją mediów. Ich burzliwa relacja pełna była dramatycznych zerwań, powrotów i publicznych kłótni. Skandal wybuchł w 2019 roku, gdy paparazzi przyłapali Elodie na zamkniętym afterparty w Los Angeles, w towarzystwie muzyków, artystów i kontrowersyjnych performerów. Zdjęcia wywołały lawinę komentarzy – jedni uznali ją za „skandalistkę bez granic”, inni za ikonę wolności i autentyczności.
Paradoksalnie, zamiast zaszkodzić, skandal umocnił jej pozycję. Domy mody zaczęły widzieć w niej ucieleśnienie nowej rebelii – dziewczynę, która wygląda jakby wyszła prosto z klubu w Berlinie, a nie z agencji modelingowej. W 2020 roku wystąpiła w kampanii dla Saint Laurent, a rok później dla Muglera. Zdobiła też okładki „Vogue Italia” i „Numéro”. Jej styl stał się rozpoznawalny: miks gotyckiej dekadencji z luksusowym minimalizmem – skórzane gorsety, przezroczyste sukienki, ciężkie buty, srebrna biżuteria i mocny eyeliner.
Dziś Elodie Bergeron balansuje między światem mody a życiem nocnym. Na Instagramie ma setki tysięcy obserwujących, ale zamiast perfekcyjnych ujęć publikuje surowe zdjęcia zza kulis, z klubów, podróży i sesji. W wywiadach mówi wprost: „Nie interesuje mnie bycie wzorem do naśladowania. Interesuje mnie bycie prawdziwą”. Dla jednych jest kontrowersyjna, dla innych – magnetyczna. Sama powtarza, że reputacja to konstrukt, który nie ma znaczenia. „Wolę być plotką w gazecie niż zdjęciem na billboardzie” – mówi z ironicznym uśmiechem.
Jej nieoczywista uroda – ostre rysy twarzy, chłodny wyraz spojrzenia i charakterystyczna chudość – sprawiły, że zainteresowały się nią agencje z Nowego Jorku. Elodie nigdy nie była typową komercyjną modelką: zamiast bikini i uśmiechu, wybierała skórzane płaszcze, ciężkie buty i surowy makijaż. Szybko stała się ulubienicą projektantów awangardowych i undergroundowych fotografów. W 2018 roku pojawiła się w edytorialu dla „Dazed”, a chwilę później trafiła na okładkę „i-D”, gdzie została nazwana „najbardziej intrygującą Kanadyjką młodego pokolenia”.
Największy rozgłos przyniósł jej jednak romans z frontmanem amerykańskiego zespołu rockowego, laureatem nagrody Grammy. Para poznała się na festiwalu muzycznym w Kalifornii i niemal natychmiast stała się obsesją mediów. Ich burzliwa relacja pełna była dramatycznych zerwań, powrotów i publicznych kłótni. Skandal wybuchł w 2019 roku, gdy paparazzi przyłapali Elodie na zamkniętym afterparty w Los Angeles, w towarzystwie muzyków, artystów i kontrowersyjnych performerów. Zdjęcia wywołały lawinę komentarzy – jedni uznali ją za „skandalistkę bez granic”, inni za ikonę wolności i autentyczności.
Paradoksalnie, zamiast zaszkodzić, skandal umocnił jej pozycję. Domy mody zaczęły widzieć w niej ucieleśnienie nowej rebelii – dziewczynę, która wygląda jakby wyszła prosto z klubu w Berlinie, a nie z agencji modelingowej. W 2020 roku wystąpiła w kampanii dla Saint Laurent, a rok później dla Muglera. Zdobiła też okładki „Vogue Italia” i „Numéro”. Jej styl stał się rozpoznawalny: miks gotyckiej dekadencji z luksusowym minimalizmem – skórzane gorsety, przezroczyste sukienki, ciężkie buty, srebrna biżuteria i mocny eyeliner.
Dziś Elodie Bergeron balansuje między światem mody a życiem nocnym. Na Instagramie ma setki tysięcy obserwujących, ale zamiast perfekcyjnych ujęć publikuje surowe zdjęcia zza kulis, z klubów, podróży i sesji. W wywiadach mówi wprost: „Nie interesuje mnie bycie wzorem do naśladowania. Interesuje mnie bycie prawdziwą”. Dla jednych jest kontrowersyjna, dla innych – magnetyczna. Sama powtarza, że reputacja to konstrukt, który nie ma znaczenia. „Wolę być plotką w gazecie niż zdjęciem na billboardzie” – mówi z ironicznym uśmiechem.
zgoda na powielanie imienia
niezgoda na powielanie pseudonimu
takZgody MG
poziom ingerencji
niskizgoda na śmierć postaci
niezgoda na trwałe okaleczenie
niezgoda na nieuleczalną chorobę postaci
niezgoda na uleczalne urazy postaci
takzgoda na utratę majątku postaci
niezgoda na utratę posady postaci
nie