Cherry Marshall
: pt sie 29, 2025 11:50 pm
Charity "Cherry" Marshall

data i miejsce urodzenia
14/02/1995 I Toronto, Kanadazaimki
she/herzawód
prezesmiejsce pracy
Northland Powerorientacja
bidzielnica mieszkalna
Financial Districtpobyt w toronto
od urodzeniaumiejętności
Znajomość prawa gospodarczego i handlowego, umie zrobić jajecznicę, znajomość fotowoltaiki, zarządzanie ludźmi, znajomość angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego oraz japońskiego, ma patent żeglarski słabości
overthinking, ryby (bo ma na nie alergie), owady, pająkiByła pierwsza. Zawsze we wszystkim najlepsza. Mała perfekcjonistka. Może, dlatego to właśnie ona urodziła się pierwsza przed bratem? Pięć minut różnicy. Już wtedy jej matka zdawała sobie sprawę, że Charity jest zdolna do wielkich czynów. Wychowana przez nianie razem z rodzeństwem. Jej życie prędzej można by nazwać maratonem prywatnych lekcji. Wszystko przez firmę ojca, która prężnie rozwijała źródła odnawialnej energii. Wpierw wszystko zaczęło się w Toronto, gdzie opatentował specjalny materiał, dzięki któremu fotowoltaika wydawała się jeszcze lepsza. Tak rozwijał firmę do momentu osiągnięcia imperium. Cherry rzadko go widziała, z rodzeństwem za to była bardziej związana.
Okres dojrzewania łączył się z tym, że poznawała bogate dzieci. Edukacja domowa wykładana przez najlepszych nauczycieli. Wtedy Cherity chciała zabłysnąć. Być lepszą od brata. Miała własne małe marzenie, chciała zostać panią prezes, przejąć firmę ojca. Od wtedy wymagała od siebie więcej. Miała być prymuską wśród rodzeństwa, a zdanie ojca było dla niej zdaniem ostatecznym. Nic poza nim się nie liczyło.
Chciałby poszła na prawo? Poszła na nie. Nawet się nie zastanawiała. Najlepsze oceny, najlepszy staż. Na własną praktykę nie poszła. Chciała spełniać się w firmie ojca. Stąd trafiła na niego na staż. Pracowała w HR'ze, gdzie już wcześniej zaczynali nazywać ją biurwą. Zimna, zasadnicza, nawet nie piła kawy przy współpracownikach. Skupiała się jedynie na pracy i awansie. Po wielu prośbach została tymczasowo dyrektorem finansowym.
Przed przekazaniem firmy ojciec miał jeden warunek. Partner. Nie powierzy kobiecie całej swojej firmy. Cherry długo się nie zastanawiając, poprosiła najlepszego przyjaciela o związek. Tak rozpoczęła życie jako młoda pani prezes z wielkim kryształem na palcu.
Okres dojrzewania łączył się z tym, że poznawała bogate dzieci. Edukacja domowa wykładana przez najlepszych nauczycieli. Wtedy Cherity chciała zabłysnąć. Być lepszą od brata. Miała własne małe marzenie, chciała zostać panią prezes, przejąć firmę ojca. Od wtedy wymagała od siebie więcej. Miała być prymuską wśród rodzeństwa, a zdanie ojca było dla niej zdaniem ostatecznym. Nic poza nim się nie liczyło.
Chciałby poszła na prawo? Poszła na nie. Nawet się nie zastanawiała. Najlepsze oceny, najlepszy staż. Na własną praktykę nie poszła. Chciała spełniać się w firmie ojca. Stąd trafiła na niego na staż. Pracowała w HR'ze, gdzie już wcześniej zaczynali nazywać ją biurwą. Zimna, zasadnicza, nawet nie piła kawy przy współpracownikach. Skupiała się jedynie na pracy i awansie. Po wielu prośbach została tymczasowo dyrektorem finansowym.
Przed przekazaniem firmy ojciec miał jeden warunek. Partner. Nie powierzy kobiecie całej swojej firmy. Cherry długo się nie zastanawiając, poprosiła najlepszego przyjaciela o związek. Tak rozpoczęła życie jako młoda pani prezes z wielkim kryształem na palcu.
zgoda na powielanie imienia
takzgoda na powielanie pseudonimu
nieZgody MG
poziom ingerencji
wysokizgoda na śmierć postaci
niezgoda na trwałe okaleczenie
niezgoda na nieuleczalną chorobę postaci
niezgoda na uleczalne urazy postaci
takzgoda na utratę majątku postaci
takzgoda na utratę posady postaci
tak