Strona 1 z 1

Candace "Senna" Callahan

: pn cze 30, 2025 9:59 pm
autor: Candace Callahan
Candace "Senna" Callahan
Hande Erçel
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
21/03/1996 r., Seattle, USA
zaimki
ona/jej
zawód
ratownik medyczny
miejsce pracy
Mount Sinai Hospital
orientacja
heteroseksualna
dzielnica mieszkalna
Parkdale
pobyt w toronto
od roku
umiejętności
zaawansowany pilotaż myśliwców; zaawansowany pilotaż śmigłowców użytkowych i bojowych, odporność na wysokie przeciążenia (9G); obsługa broni palnej; wstrzymywanie oddechu na ponad 2 minuty; znajomość podstawowej mechaniki lotniczej; umiejętność prowadzenia pojazdów taktycznych i ambulansów; naprawa drobnych sprzętów; gotowanie; znajomość morse'; kickboxing na poziomie średniozaawansowanym; znajomość podstaw samoobrony; znajomość pierwszej pomocy i podstawowych zabiegów medycznych
słabości
taniec i śpiew; problemy z zaufaniem; chroniczne problemy ze snem; klaustrofobia; zaburzenia odżywiania (się zapomina o jedzeniu); potrzeba izolacji, lęk przed męskim towarzystwem; trudności w adaptacji w nowym miejscu; izolowanie się; nieufność
  Candace przyszła na świat w Seattle, w chłodne marcowe popołudnie, w 1996 roku, jako pierwsza i jedyna córka komandora Everetta Callahana – wybitnego instruktora i legendy prestiżowego programu szkoleniowego U.S. Navy Fighter Weapons School, mówiąc prościej: TOPGUN. Od pierwszego dnia jej życie naznaczone było wojskowym rygorem i surową dyscypliną. Everett był człowiekiem niezwykle szanowanym, lecz dla Candace głównie był nieobecnym rodzicem.
  Kiedy Candace miała zaledwie trzy lata, jej matka przegrała wieloletnią walkę z nowotworem, pozostawiając po sobie tylko jedno wyraźne wspomnienie, teraz już bardzo rozmyte – słoneczny poranek, zapach świeżo parzonej kawy i delikatny śmiech kobiety, splatającej ciemne włosy córki w warkocz. Od tego dnia dziewczynkę wychowywały głównie opiekunki oraz wojskowa społeczność bazy lotniczej, obok której żyła. To tam, zaszczepiona została w niej fascynacja lataniem, a także niemal obsesyjna potrzeba udowodnienia światu, a przede wszystkim ojcu, jej własnej wartości.
  Candace już w szkole średniej wyróżniała się determinacją i ambicją, które doprowadziły ją do ukończenia liceum z bardzo dobrymi wynikami. W wieku osiemnastu lat rozpoczęła naukę w U.S. Naval Academy, szybko stając się obiektem zarówno podziwu, jak i uszczypliwości ze strony rówieśników, wynikłe przez jej pochodzenie i domniemane "plecakowanie". Nigdy jednak nie pozwoliła, by nazwisko ojca definiowało jej sukcesy. Każde osiągnięcie było dla niej dowodem własnej wartości i czymś wywalczonym własnym wysiłkiem. I to bez żadnej taryfy ulogwej. Walczyła o to, aby nimi były. Walczyła o swoją niezależność.
  Po ukończeniu akademii, jako dwudziestodwuletnia, młoda kobieta, Candace przeszła przez wymagające szkolenie dla pilota myśliwców. Trafiła do jednej z jednostek bojowych, gdzie przez następne kilka lat zdobywała cenne doświadczenie operacyjne. Brała udział w licznych misjach patrolowych, ćwiczeniach międzynarodowych oraz realnych operacjach bojowych na Bliskim Wschodzie. Była wielokrotnie wyróżniana za działania na froncie.
  W wieku dwudziestu siedmiu lat osiągnęła swój największy sukces: została przyjęta do elitarnego programu TOPGUN. Programu, który był marzeniem każdego pilota, ale także miejscem, w którym żył i pracował jej ojciec. Miejscem, do którego tak bardzo próbowała się dostać. A gdy już dostała – znów zderzyła się z rzeczywistością. Z zawiścią, z nieprzychylnością. Z opinią, że była tam, tak wcześnie, nie przez swój talent, a przez to, że jej ojciec zajmował tam wysokie stanowisko. I miał wpływy. Znów jako "plecak".
  Mimo to pozostawała niezłomna. Pokazywała, na każdym kolejnym treningu i na każdej kolejnej symulacji, że jest tam nie przez krew, ale przez umiejętności. Nie przez wpływy, ale przez stalową determinację.
   Było ciężko. Było bardzo ciężko.
   A potem było jeszcze ciężej.
  Śmierć ojca spadła na nią jak cios znikąd. Nagły zawał. Nie zdążyli się pożegnać. Nie zdążyła mu powiedzieć, że mimo wszystko próbowała być kimś, kogo mógłby szanować nie jako żołnierz, ale jako ojciec. To on był początkiem tej drogi. I choć nigdy nie byli sobie bliscy, jego odejście rozszczelniło w niej coś, co przez całe życie trzymała pod kontrolą. A gdy się zachwiała to system to wyczuł. Łowca zawsze wybierze najsłabszą ze stada.
  I zrobiło się jeszcze gorzej.
  A przypuszczała, że nie mogło.
  Jeden z wysoko postawionych oficerów, mężczyzna, którego nazwisko znała przez własnego ojca, od początku zdawał się zbyt blisko. To był wieloletni rywal jej ojca. Kiedy Everett Callahan odszedł, zrobiło się dla niego miejsce. By mógł przejąć stery. A ona stała się celem jego wieloletniej zawiści wobec jej ojca. Najpierw pojawiły się drobne korekty w raportach. Zmiany, których nikt nie zauważał. Nikt, poza nią. Potem odsunięcie od najważniejszych misji, przydzielanie jej zadań pozornie nieistotnych, jakby nagle przestała zasługiwać na zaufanie. A kiedy próbowała reagować – zbywano ją protekcjonalnie.
  A potem pojawiły się komentarze.
  Nie na temat jej pracy, ale jej ciała. Była upokarzana prywatnie i ignorowana publicznie.
  Aż w końcu przestało chodzić o słowa. To była przemoc. Brutalna i beznamiętna. Dokonana bez pośpiechu, jakby była tylko jeszcze jednym punktem do odhaczenia. Zamach na jej cielesność. Nie zgłosiła tego. Ani wtedy, ani kilka kolejnych następnych razów. Wiedziała, że gdyby to zrobił, to ona zostałaby zapisana w dokumentach jako problem. To zawsze kobieta była winna.
  Złamana, zdradzona i bezsilna wobec systemu, którego przez całe życie była częścią, Candace w końcu zdecydowała się odejść. Opuściła marynarkę wojenną. Jesienią ubiegłego roku przeniosła się do Kanady, do Toronto, miejsca całkowicie obcego, w którym nikt nie kojarzył jej z wojskową legendą ani nie znał tragicznych okoliczności jej odejścia z programu TOPGUN.
  Kanada była blisko domu. Ale jednocześnie – odpowiednio daleko.
  W Kanadzie Candace nie zaczynała od zera, bo miała doświadczenie. Ale nie szukała pracy w wojsku. Dzięki udokumentowanej służbie w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych, specjalistycznym szkoleniom z zakresu medycyny pola walki oraz certyfikatom z pierwszej pomocy taktycznej i procedur ratunkowych, uzyskała możliwość zakwalifikowania się do skróconej ścieżki kształcenia. Zamiast standardowego, czteroletniego programu, została przyjęta na intensywny kurs dla weteranów i osób z doświadczeniem w ratownictwie bojowym, który – po weryfikacji dokumentów przez odpowiednie służby – uprawniał ją do przystąpienia do egzaminu państwowego, zatwierdzanego przez College of Paramedics of Ontario. Zdała go bez problemu.
  Już kilka miesięcy później rozpoczęła staż, gdzie przez pierwsze tygodnie pracowała pod okiem bardziej doświadczonego zespołu. Nie miała problemów z adaptacją – ani ze stroną fizyczną pracy, ani z procedurami. Szybko pokazała, że wie, jak działać, zanim jeszcze pojawi się rozkaz.
  Nie opowiadała o przeszłości.
  Nie musiała.
Ciekawostki
Senna to jej wojskowy callsign. Wszyscy mają swój. Oficer, który ją tak nazwał, był fanem wyścigów Formuły 1. Dostrzeżono w niej ten sam chłodny perfekcjonizm i skłonność do ryzyka co u legendarnego kierowcy. Tyle że ona nie jeździła po torze. Latała – na krawędzi. Wyjaśnienie zamknął w jednym zdaniu „Bo jest jak Ayrton Senna – szybka, precyzyjna, nieprzewidywalna. I z podobnym końcem, gdy system przestaje działać.”
∎ Ma słabość do starych samolotów. Potrafi godzinami dłubać przy modelach P-51 Mustang albo Spitfire, jakby próbowała oswoić przeszłość kawałek po kawałku.
∎ Zna Morse’a na pamięć.
∎ Uwielbia zimne prysznice i kąpiele w lodowatej wodzie, mówi, że nic nie czyści głowy tak skutecznie jak zderzenie z czymś, co nie ma litości.
∎ Ma na plecach tatuaż z nawiązujący do lotnictwa, zrobiony spontanicznie tuż po ukończeniu szkolenia. Mówi, że to jedyne miejsce, którego nikt oprócz niej nie widzi i nie powinien.
∎ Ma koszmarne pismo odręczne. Mimo wojskowego drylu, nie nauczyła się ładnie pisać. Woli drukowane litery albo po prostu... kod.
∎ Pamięta współrzędne geograficzne miejsc, w których niemal zginęła, nie dlatego, że musi. Po prostu nie potrafi zapomnieć.
∎ Lubi ciszę bardziej niż muzykę. Woli szum lodówki niż piosenkę z radia. Ale jeśli już słucha – to tylko Johnny’ego Casha albo Sigur Rós.
∎ Ma jedną z tych twarzy, które ludzie kojarzą, ale nie wiedzą skąd. Przez jakiś czas pojawiała się w wewnętrznych materiałach promujących Navy jako modelowa absolwentka. Do dziś czasem ktoś ją myli z „tamtą z plakatu”.
∎ Potrafi wstrzymać oddech na ponad dwie minuty i to nie dlatego, że trenuje freediving. Po prostu przez lata nauczyła się wytrzymywać, gdy trzeba.
∎ Nie znosi lukrecji, miodu i... urodzin – pierwszego i drugiego z gustu, trzeciego z doświadczenia.
zgoda na powielanie imienia
tak
zgoda na powielanie pseudonimu
nie
Zgody MG
poziom ingerencji
wysoki
zgoda na śmierć postaci
tak
zgoda na trwałe okaleczenie
tak
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
tak

Candace "Senna" Callahan

: wt lip 08, 2025 2:53 pm
autor: Maple Hearts
Witamy na forum Candace Callahan
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!