Strona 1 z 1

Ashton Kovalski

: śr lip 09, 2025 11:47 pm
autor: Ashton Kovalski
Ashton "Aspen" Kovalski
David Kushner
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
04.12.2004r., Toronto, Kanada
zaimki
on/jego
zawód
streamer, content creator, EA Creator
miejsce pracy
internet i swoje cztery kąty
orientacja
biseksualna
dzielnica mieszkalna
Distillery District, Downtown
pobyt w toronto
od urodzenia
umiejętności
języki: angielski jest jego językiem ojczystym, jednak biegle komunikuje się również po francusku, zna nieco łamanego polskiego (zwłaszcza przekleństwa, choć nimi interesuje się również w innych językach, np. niemieckim i koreańskim); umie gotować i eksploruje potrawy z różnych kuchni; zna się dobrze na elektronice od strony technicznej; potrafi pływać i nurkować; potrafi grać w szachy i golfa; posiada prawo jazdy kategorii G; posiada umiejętności manualne, a także cechuje się dużą kreatywnością; duża umiejętność koncentracji na zadaniach; duża odporność na stres; dobre zarządzanie czasem;
słabości
nie potrafi tańczyć, ma totalnie dwie lewe nogi w tym temacie; często tłumi swoje emocje i też zdarza mu się nie zauważać uczuć innych; głupio gubią mu się różne rzeczy, jak np. klucze przy każdym wyjściu z domu (bo po co odłożyć je na swoje miejsce); boi się: wysokości, ciasnych pomieszczeń, jazdy windą; strach przed przemijaniem i śmiercią
Cechą coraz to młodszych pokoleń było to, że sprzęty elektroniczne rozwijały się razem z nimi. Już od najmłodszych lat, Ashton miał okazję spędzać swoje życie z różnymi urządzeniami. Nie znał świata, w którym nie było internetu ani gier komputerowych, nawet tych mało górnolotnych. Znał za to rzeczywistość, jaką było spisywanie zadań domowych ze stron internetowych, robienia prezentacji w powerpoincie i wgrywanie gierek z mało legitnych płyt. W tamtym momencie nikt by nie pomyślał, że w tak prosty sposób można zainfekować urządzenia, przez co hakerzy w łatwy sposób dostaliby się do wrażliwych i poufnych danych użytkowników danego komputera.

I choć elektronika była nieodłącznym elementem dorastania, to znał również inny świat.
Do dzisiaj wspomina beztroskie czasy spotykania się z rówieśnikami po szkole, zabawy na placu zabawach, wycieczki rowerowe w miejsca, które przekraczały granicę, do której rodzice pozwolili mu się oddalać — pamięta ten dreszczyk adrenaliny i niewielką obawę, bo co będzie, jeśli nagle zaczną go szukać? Będzie musiał skłamać, a dla młodego chłopaka nie zawsze było to łatwe. Przywoływał te czasy z uśmiechem na ustach, mimo że w tamtym momencie wydawało mu się, że nic gorszego nie może go spotkać niż kara na komputer. Spoglądał myślami dalej i przypominał sobie nieco późniejszą młodość, w której co rusz spóźniał się do szkoły. Z nauką radził sobie w sposób zadowalający (przede wszystkim aprobowali to jego rodzice), jednak czasami był leniwy i miał tendencje do przekładania oddania wypracowań na zajęciach z francuskiego, mimo że miał wyjątkowy dar do języków. Rodzice dość szybko to zauważyli, więc posłali go do prywatnej dwujęzycznej szkoły, choć angielski i język miłości nie były jedynymi językami, których od niego wymagali. Polskie korzenie sprawiały, że liznął nieco i tej mowy, jednak zdecydowanie lepiej szło mu słuchanie jej niż wypowiadanie się. Łamańce językowe były jego ulubionymi challengami i w przypadku języka polskiego, miał naprawdę spore wyzwanie. Jednak bardziej niż to uwielbiał kuchnię swojej babci, do której wolał jeździć i zadręczać ją pytaniami, niż zostawać z opiekunkami, które chciały uczyć go kolejnych nudnych rzeczy. Właśnie dzięki temu zamiłowaniu do jedzenia (i cierpliwości w nauce, którą wykazywała się jego babcia), umiał co nieco gotować; a przynajmniej na tyle, aby przeżyć i nie spalić kuchni, a nawet całkiem dobrze zjeść.

Ambicje były duże — rzecz jasna, ze strony rodziców, nie jego. Skoro nie chciał zostać poliglotą, to chociaż mieli nadzieję, że pójdzie na studia informatyczne. A kim on był, żeby zawodzić swoich rodziców? Tym bardziej, że już w dzieciństwie zaczął ukierunkowywać się w swój obecny zawód. Otoczony coraz to bardziej nowoczesnym społeczeństwem i rozwijające się media społecznościowe zachęcały, aby próbować czegoś nowego. Z początku głupie pisanie bloga, potem filmiki do internetu, aż w końcu szersze eksplorowanie, jak to robili o wiele więksi twórcy. Nigdy nie sądził, że liźnie chociaż części ich sławy — a jednak udało się.

Jego specjalizacja jest kwestią sporną, bo co drugi stwierdzi, że nagrywanie filmów do internetu i współpraca z międzynarodową platformą gamingową nie jest prawdziwą pracą. To nic, że zarabiał na tym prawdziwe pieniądze; i choć z początku takie oskarżenia niemiłosiernie go denerwowały, tak w pewnym momencie, przestał na nie zwracać uwagę — żył swoim własnym życiem i cieszył się z niego, zwłaszcza gdy miał okazję być na kolejnej wielkiej premierze gry czy innym evencie.

Ciekawostki
— ciężko jest określić genezę jego pseudonimu. Podejrzewa, że ferie zimowe w Kolorado bardzo chwyciły go za serce, a samo Aspen zostało w jego głowie na dłuższą chwilę, głównie przez dźwięczną nazwę.
— nocny marek, to właśnie on. Późnym wieczorem nagrywa mu się szczególnie dobrze; wokół panuje cisza i spokój, nikt mu nie przeszkadza. Chodzi późno spać, choć wcale nie wstaje jakoś późno — głównie dlatego, że czasami wypada mu pojawić się na zajęciach. Nie poszedł jednak na informatykę, tak jak planowali to jego rodzice. Ruszył w kierunku bardziej odpowiadającym jego zainteresowaniom, czyli marketing i działalność w social mediach.
— uwielbia pieski, sam jest właścicielem toy pudla, Fiony.
— uwielbia Pingwiny z Madagaskaru i to wcale nie przez postać jednego z pingwinów, Kowalskiego.
— streamuje, gra w różne gry, ale jego sława rozpoczęła się od Simsów; a że jest osobą przywiązującą się do tradycji to ją kontynuuje. Ma jedne z najbardziej oglądanych first looków nowych dodatków, a oprócz tego jest znanym content creatorem. W nawiązaniu do swojego pseudonimu, zrobił całą serię w klimacie Aspen.
— gdyby nie kariera internetowa zdecydowanie wykorzystałby swoje simsowe korzenie w inny sposób; zostałby projektantem wnętrz albo architektem, bo co jak co, ale chaty robi zajebiste.
— przekrój jego gustu muzycznego jest naprawdę duży. W zasadzie słucha wszystkiego, łącznie z polskim rapem.
— nienawidzi wind, zdecydowanie częściej wybiera schody, chyba że ma okazję jechać z kimś jeszcze; wtedy jego lęk jest nieco mniejszy. Sam rzadko kiedy da się zamknąć w tej puszce, a jeśli już musi to całą drogę przeżywa w stresie, że utknie tam na zawsze.
— w liceum był kapitanem szkolnej drużyny siatkarskiej. Niejednokrotnie zdobywali podium w zawodach.
zgoda na powielanie imienia
nie
zgoda na powielanie pseudonimu
nie
Zgody MG
poziom ingerencji
średni
zgoda na śmierć postaci
nie
zgoda na trwałe okaleczenie
nie
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
nie
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
nie
zgoda na utratę posady postaci
nie

Ashton Kovalski

: czw lip 10, 2025 8:23 pm
autor: Maple Hearts
Witamy na forum Ashton Kovalski
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!