kał-lendarium Paisley
: ndz paź 05, 2025 3:41 pm
				
				Paisley Flores
 
Kto: —
Gdzie: —
Opis: —
Gdzie: —
Opis: —
 
Kto: Percival Gardner  & Paisley
Gdzie: St. John's Anglican Church
Opis: Abonent jest czasowo niedostępny, po usłyszeniu sygnału zostaw wiadomość lub zadzwoń później. Beeeeeeep! — Percy, ugh, słuchaj, mam nietypową sprawę. Wiem, żadna niespodzianka, zwykle z takimi dzwonię, ale... Pamiętasz, jak obiecałeś, że zawsze mi pomożesz? Nie? Ja też nie. Ale... Nie w tym rzecz. Moją obrączkę ślubną poświęcili i pochowali na wieczny odpoczynek. Jeśli Ty też chcesz zaznać kiedykolwiek spokoju, ODBIERZ TEN CHOLERNY TELEFON!
Gdzie: St. John's Anglican Church
Opis: Abonent jest czasowo niedostępny, po usłyszeniu sygnału zostaw wiadomość lub zadzwoń później. Beeeeeeep! — Percy, ugh, słuchaj, mam nietypową sprawę. Wiem, żadna niespodzianka, zwykle z takimi dzwonię, ale... Pamiętasz, jak obiecałeś, że zawsze mi pomożesz? Nie? Ja też nie. Ale... Nie w tym rzecz. Moją obrączkę ślubną poświęcili i pochowali na wieczny odpoczynek. Jeśli Ty też chcesz zaznać kiedykolwiek spokoju, ODBIERZ TEN CHOLERNY TELEFON!
 
Kto: Cole Sullivan & Paisley
Gdzie: White Lily Funeral Services
Opis: Strange, creepy voices are saying... What did they say? Things I can't understand. Wiesz co, Cole, nawet gdyby tam u mnie w zakładzie hipotetycznie coś straszyło, znudziłoby się dość szybko i uciekło w popłochu przed twoim szczerym brakiem zainteresowania. Nie potrzebuję ekipy rodem z Ghost Busters, nie, ja potrzebuję ciebie, zapasu kawy na nocną zmianę i... Może chłodnego realizmu? Chłodniejszego na pewno od stóp trupa, którego będę malować, tuż po tym, jak się pojawisz. Nie patrz tak na mnie, praca sama się nie wykona. Hop hop hop!
Gdzie: White Lily Funeral Services
Opis: Strange, creepy voices are saying... What did they say? Things I can't understand. Wiesz co, Cole, nawet gdyby tam u mnie w zakładzie hipotetycznie coś straszyło, znudziłoby się dość szybko i uciekło w popłochu przed twoim szczerym brakiem zainteresowania. Nie potrzebuję ekipy rodem z Ghost Busters, nie, ja potrzebuję ciebie, zapasu kawy na nocną zmianę i... Może chłodnego realizmu? Chłodniejszego na pewno od stóp trupa, którego będę malować, tuż po tym, jak się pojawisz. Nie patrz tak na mnie, praca sama się nie wykona. Hop hop hop!
 
Kto: —
Gdzie: —
Opis: —
Gdzie: —
Opis: —