Możliwe, że nawet jakby odkurzał czy ścierał kurze byłby seksowny, ale z drugiej strony, nie o każdym by tak powiedziała. Może miała nieco inne standardy, ale komu jak komu, jemu należało przyznać, że aparycję miał nienaganną. Zawsze ubrany elegancko, pachnący doskonale i zachowujący się… w ten swój ...
Musimy to powtórzyć.
Brzmiało to dobrze. Sam fakt, że to powtórzą, że chciał w ogóle z nią jeszcze kiedykolwiek coś ugotować. To było miłe, ciekawe doświadczenie. Wspólne, nieprzymuszone gotowanie, spędzenie razem czasu przygotowując posiłek, który później razem zjedli. Wcześniej to brzmiało jak ...
Brzmiało to dobrze. Sam fakt, że to powtórzą, że chciał w ogóle z nią jeszcze kiedykolwiek coś ugotować. To było miłe, ciekawe doświadczenie. Wspólne, nieprzymuszone gotowanie, spędzenie razem czasu przygotowując posiłek, który później razem zjedli. Wcześniej to brzmiało jak ...
— Rozumiem, czyli będę musiała po prostu pojechać do Kalabrii i posmakować go osobiście, w odpowiednim regionie . — Jaka szkoda. Co prawda mogła poprosić szefa kuchni o to danie, ale jeśli i tak miałaby pojechać w te rejony z których danie miało się wywodzić, to mogła poczekać chwilę dłużej, aby ...
Jeżeli chodziło o włoską kuchnię, to w pełni musiała mu zaufać w tym wypadku, bo też przecież nie wiedziała jak powinna smakować. Tamtejsze smaki były dla niej obce, chociaż bardzo chciała je poznać. W końcu Włochy słynęły z przypraw, smaków i tekstur. Pizza, którą czasami zamawiali do domu, gdy ...
Jest to, myślę, do wypracowania.
— Mam nadzieję — odpowiedziała. Pytanie tylko ile jej to zajmie. Uchodziła, wbrew pozorom oraz wszelkiej opinii jej najbliższych, za osobę pojętną i ogarniętą. Dość szybko się adaptowała i łapała rzeczy, więc wejście w świat rekinów będzie wyzwaniem, ale nie czymś ...
— Mam nadzieję — odpowiedziała. Pytanie tylko ile jej to zajmie. Uchodziła, wbrew pozorom oraz wszelkiej opinii jej najbliższych, za osobę pojętną i ogarniętą. Dość szybko się adaptowała i łapała rzeczy, więc wejście w świat rekinów będzie wyzwaniem, ale nie czymś ...
58
dziadek
Byli różni, a ta różnica polegała na tym, że on wchodził w relacje przez umysł, zimny, wyrachowany, precyzyjny, a ona, mimo swojej ostrożności spowodowanej przeszłością, mimo wszystko mogła wejść przez emocje. Dla niego więź mogła być głównie fascynacją, a dla niej czymś znacznie więcej. I choć na ...
To, co mówił o sobie, brzmiało chłodno, niemal technicznie, jakby człowiek nie był dla niego zbiorem emocji, uczuć czy wspomnień, a raczej mechanizmem, którego działanie można było rozłożyć na części, zrozumieć i wykorzystać. Dla niej, osoby, która potrafiła czuć, która wiedziała, czym jest ...
Był niesamowicie interesującym człowiekiem.
Było w nim coś, co wykraczało poza zwykłe spotkania z ludźmi. Nie był przewidywalny w sposób, w jaki przewidywalni są ludzie. Jego logika była ostro zarysowana, czasem brutalnie klarowna, a jednak w tej beznamiętności istniała przestrzeń do czegoś ...
Było w nim coś, co wykraczało poza zwykłe spotkania z ludźmi. Nie był przewidywalny w sposób, w jaki przewidywalni są ludzie. Jego logika była ostro zarysowana, czasem brutalnie klarowna, a jednak w tej beznamiętności istniała przestrzeń do czegoś ...