Noc pachniała dymem — duszą składaną na stosie rozpaczy, by uniosła się ku niebu w niemym wołaniu o błogie zapomnienie. Pocałunek litości nadesłanych spod samych gwiazdozbiorów nie opadł na jego blade lico, pozostawiając na nim jedynie uczucie porzucenia malowane chłodnym wiatrem. Ten wkradał się ...
Otaczały go koszmary; wzbijały się aż ku nieboskłonowi kolumnami cieni mknących po ciele nieprzyjemnym dreszczem. Oglądał je z dołu, sparaliżowany strachem i przygnieciony ich ciężarem nie mogą drgnąć niekiedy nawet palcem. Dzisiejszej nocy klatka piersiowa Vincenta również unosiła się z ogromnym ...
NIEOBECNOŚĆ
Postaci: vincent beauregard
Termin nieobecności: 04.10 - 18.10
Wiadomość od użytkownika: muszę trochę ogarnąć w życiu sprawy

komentarz od:Giovanni Salvatore, ndz paź 05, 2025 9:53 am

Nieobecność uznana
W snach blada odziana w mgliste szaty wyciągała ku niemu dłoń...
By na jawie zacisnąć na szyi swe lodowate palce nieboszczki pasmem wszelkich wspomnień. Pozbawić oddechu choć jedną sylabą jej imienia, gdyż pomimo tego czasu nadal wszystko powracało do niej. Bez względu jak mocno się starał i jak ...
Sam rozniecał tę pożogę; każdym słowem, spojrzeniem i samym
o d d e c h e m.
Wdzierając się boleśnie pod skórę Melusine, by zostawić pod nią swoje piętno, by cierpiała również jak on od dnia, kiedy ich nici ich losu postanowiły się ze sobą spleść. A grzechy ciążące mu na sercu pisane były wszak ...
Była p r z e k l e ń s t w e m.
Mknącym iskrzącą się wędrówką pod jego skórą, gdy tylko ich spojrzenia się krzyżowały, a w płucach boleśnie brakło tchu. Słowami — które zaplątały się w wiatr lub piekły niedopowiedzeniem w usta — niczym echo nieustannie wybrzmiewającymi w ciszy, choć niektóre z ...
Będę od jutra tak bardziej z doskoku do niedzieli, bo udaję człowieka kultury i mam wyjazd musicalowy <3 ale raczej na pw uda się mnie złapać!

Wyszukiwanie zaawansowane