Bradley wcale nie czuł się silny. Wiele razy spoglądał na swoją twarz w lustrze i widział człowieka pokonanego, takiego, który ledwo co się podnosi, a już upada. Miał dużo na swoim sumieniu i wiedział, że nigdy do końca się z tego nie wyleczy. Zawsze będą go prześladować demony przeszłości, nawet ...

Postaci: Xavier Price Bradley Ayers Ethan Black nie ma wymaganych postów, więc zrozumiem jeśli nie wbije się w nieobecność
Termin nieobecności: 02/09/25-12/09/25
Wiadomość od użytkownika: wylądowałem w szpitalu i ma zaplanowaną operację i ciężko wyrokować kiedy wrócę, ale spróbuję jak ...
Bradley nieco się rozluźnił, oparł wygodnie o oparcie krzesła i podniósł nieco szklankę wyżej, ale o dziwo nie upił z niej nawet łyczka. Spoglądał na swoją towarzyszkę, uważnie, bez jakiejś wymuszonej nachalności, ale raczej z przyzwyczajenia. Nie wiedział czego tak naprawdę oboje chcą, mogli grać w ...
Zachowywał ostrożny dystans, nie chciał jej do siebie zrazić. Sam nie wiedział po co dalej to robi, przecież ewidentnie było widać, że dziewczyna chce spokoju, a nie towarzystwa starego pryka. Bradley miał swoje lata i doświadczenie, może dlatego wiele rozumiał, ale też niektórych rzeczy nie był w ...
Za bardzo się jej przyglądał i zdawał sobie z tego sprawę, ale przecież nie mógł spuścić dziewczyny ze wzroku. Nie wiadomo co wzięła, a raczej co jej wrzucono do napoju. Widział już w klubie różne sytuacje. Awantury klientów, bójki, płaczące dziewczyny po kłótniach z innymi lub między sobą, ale to ...
Bradley nigdy nie potrafił trzymać języka za zębami. Fakt, czasami wolał przemilczeć niektóre kwestie, ale bywały dni, w których mówił to co myślał. Bo tak już był.
Lubił czarny humor i uważał, że życie jest po to żeby je przeżyć po swojemu. Popełnił trochę błędów w życiu, ale jakoś nigdy ich do ...
Nie powinien się w nią tak wpatrywać, szukać jej spojrzenia i tego uśmiechu do którego zdążył przywyknąć. Niby zwykły wieczór, owszem nazwany randką, ale pewnie żadne z nich nie planowało z tym niczego zobowiązującego. Jednak dla Bradleya każdy gest Sloane miał w sobie coś co go przyciągało, całkiem ...
Było widać, że próbuje nabrać do niego zaufania. Bradley wcale się temu nie dziwił, była młoda, samotna w nieznanym miejscu i całkowicie zdana na siebie. A on? On miał przewagę nie tylko siły, ale i tego, że znał wszystkie zakamarki tego klubu. Potrafił odróżnić dobrego człowieka od złego. Takiego ...
Lubił obserwować ludzi, taką już miał pracę, weszło mu to w nawyk, którego nie zamierzał się pozbywać. Spokój. To właśnie przy niej czuł, pierwszy raz od dawna był sobą w czyimś towarzystwie. Oczywiście nie licząc ich ostatniego spotkania.
- Czyżbyś się tego bała? Zazwyczaj widzisz mnie w innym ...
Kiedyś przytłaczali go tymi rozmowami, Bradley wolał milczeć. Był introwertykiem i unikał kontaktów międzyludzkich nawet ze swoim rodzeństwem. Potem sam się odsunął, dlatego tylko pokręcił głową na słowa brata. Nie, to nie Cem zawalał. To on.
Zawsze stał na uboczu, nie lubił się dzielić swoimi ...

Wyszukiwanie zaawansowane