Dobrze jest mieć kogoś zaufanego. [/i]
Jego słowa przez dłuższą chwilę odbijały się w jej głowie. Jakby zaczynały ciążyć, bo Daisy — w tej swojej niezależności i niebywałej samodzielności z której była cholernie dumna, miała ogromny problem z zaufaniem . Komukolwiek, a może i zwłaszcza jemu ...
C Z W A R T A


Co ona do jasnej cholery tu robiła? [/i]
Cechą charakteru, którą można było jej przypisać niemalże od razu było to, że Daisy z a w s z e pamiętała o osobach na których jej zależało. Troszczyła się i dbała o relacje, nawet jeśli ten nieprzyjemny głos w jej głowie uparcie — ilekroć ...
Sama nie wiedziała kim on dla niej był, a co ważniejsze kim ona chciała być dla niego.
Tona żalu, niewypowiedzianych nigdy na głos pretensji, to, jak po wypadku zaklinając rzeczywistość żałowała, że po kłótni to nie on wyszedł z domu, a nie Rose… To nie Wyatt wsiadł wtedy do tego przeklętego ...

Niedomknięty romans, bo życie okazało się zbyt ciężkie.
NIEAKTUALNE 03/09

https://i.pinimg.com/736x/93/67/d8/9367d80c86bfba86f1f8b27f9181f377.jpg https://i.pinimg.com/1200x/69/13/0a/69130a11a23ee7ac4bece329c1d3387d.jpg


Wciąż pamiętam Twój zapach....
Nie ten, który uderza w moje ...
Ciężko jej było się na czymkolwiek skupić.
Z jednej strony była wpatrzona w nich grupa staruszków, z dziadkiem Wyatt’a na czele, który z takim wzruszeniem, radością spoglądał w kierunku swoich wnuków . Scena, na której się znaleźli była wdzięczna, Daisy miała wrażenie, ze cokolwiek by nie zrobili ...
Nie chciała z nim tu przyjeżdżać. Ale to zrobiła.
Nie chciała tyle o nim myśleć. Ale to robiła.
W pewnym momencie, totalnie sparaliżowała ją myśl, że mogłaby , a właściwie to chciałaby go pocałować. Ale tego nie zrobiła.
I dzięki Bogu za to, bo ich relacja, te napięcia, konflikty były już ...
NIEOBECNOŚĆ
Postaci: Daisy Jenkins
Termin nieobecności: 16/08 - 26/08
Wiadomość od użytkownika: Bałtyk wzywa!

komentarz od:Nathaniel Rourke, sob sie 16, 2025 12:55 am

Nieobecność uznana.
Zdrowy rozsądek opuścił pomieszczenie.
Nie potrafiła zrozumieć własnych działań, mimo, że dotychczas każde było przemyślane. Nie robiła niczego, co mogłoby zaszkodzić pięciolatce, a jednocześnie broniła w tym wszystkim siebie. To właśnie dlatego, po wyjściu na dwie marne randki zaprzestała ...
W każdym swoim działaniu, grymasie, krytyce, czy wywróconych oczach w reakcji na to, jak Sophie po spotkaniu z ojcem chciała pojechać do niego na noc, a mężczyzna tłumaczył się dyżurem – w każdej, pojedynczej reakcji była tona troski o małą. Pięciolatka nie miała już matki. Nigdy to się nie zmieni ...
T R Z E C I A


Ciągle brakowało jej czasu.
Kalendarz wypełniał się wydarzeniami do odhaczenia, jednocześnie co chwilę, kolejne i kolejne odwoływała. Łapała każdą wolną chwilę, przygotowywała ile mogła na zapas , a i tak bywały dni, że dopiero kładąc się do łóżka siadała po całym dniu stania na ...

Wyszukiwanie zaawansowane