Choć Morán nazwała go psem Vittorio Lippi'ego, w rzeczywistości było mu do niego bardzo daleko.
Prawdziwe psy otaczały mafioza każdego dnia i każdej nocy. Towarzyszyły mu w spotkaniach, które odbywał w Mimmo's i poza nim, kalały własne ręce odwalaniem za ...







