DEZAKTYWACJA POSTACI
Nazwisko i imię postaci: ivenna hawke
Wizerunek: nicola peltz
Posada: -
Pożegnanie: -
NIEOBECNOŚĆ
Postaci: ivenna hawke
Termin nieobecności: maks
Wiadomość od użytkownika: opcjonalnie

komentarz od:Giovanni Salvatore, sob wrz 27, 2025 8:22 pm

Nieobecność uznana

Wiedziała, że pozwalał jej wygrać i że pozwolenie mogło się w każdej chwili skończyć, ale nie zamierzała poddać się pierwsza. Chciała tą przyjemną, choć drażniącą zabawą odwrócić uwagę ich obojga od tego co tak naprawdę działo się wokół nich i jak wielkie problemy miały odebrać im sen przez wiele ...
Cały czas popadali w skrajności - raz byli perfekcyjnym małżeństwem którego zazdrościli wszyscy wokół, raz parą uwikłaną w zlecenie morderstwa, zabójcą i ofiarą, kotem i myszką. W tej chwili jednak ich role odwracały się - to on był od niej słabszy, to on był bardziej podatny, to on wiódł wzrokiem ...

Chyba każdy zdrowy człowiek patrząc na tę sytuację wyśmiałby oboje z politowaniem, postukał się w czoło i zawyrokował, że oboje są pierdolnięci, a przez to siebie warci.
Rzecz w tym, że sytuacja była tak absurdalna, tak intensywna, że kable prowadzone mózgiem Ivenny uległy zwarciu, przepaleniu i ...
Nic w tej chwili nie zależało od Ivenny. Nie miała wpływu na to co i kiedy zrobią, co się stanie, jakie decyzje podejmie Wade - niefortunny kierownik tej fatalnej wycieczki, w której ona mogła tylko niczym przedszkolak w odblaskowej kamizelce tuptać za nim małymi kroczkami i trzymać się końca jego ...
Wiedziała, co oznaczają położone na stole dokumenty i zdjęcia. Gdy Wade oswajał się z jej ciepłem, zapachem i gestami, Ivenna przesunęła zmęczonym spojrzeniem po większych literach i paru obcych, a paru znajomych twarzach. Zamrugała gwałtownie by odgonić łzy, gdy jej oczy spotkały się z tymi ojca na ...
Posłusznie wysiadła z samochodu w środku lasu. Coś w zachowaniu Wade’a kazało jej trzymać się tej naiwnej nadziei, że żył w nim pierwiastek mężczyzny który ją kochał. Może nie wystarczający, by mieli szansę na normalną relację - wciąż była jego celem, wciąż brzemieniem które dźwigał. Ale ...
Wade miał zupełnie inny zamiar, ale Ivenna usłyszała jedno: to ona zabiła swojego ojca.
Słowa odbijały się echem w jej czaszce, dzwoniły w uszach jak kreda na tablicy, jak szkło o chodnik. To co zrobił m ą ż stało się niewybaczalne podwójnie. Zdradził i doprowadził do śmierci jej ojca, ale także ...
Paradoksalnie teraz, gdy małżeństwem nie byli, pierwszy raz zachowywali się jak małżeństwo. Ona nie udawała już damy, która nie korzysta z toalety i siedziała z tą farbą we włosach, w dresie - tak, jak nigdy nie pozwoliłaby mu się zobaczyć w życiu p r z e d katastrofą. On zaś, zamiast na wszystko ...

Wyszukiwanie zaawansowane