Lance’owi daleko było do ideału, a jednym z jego problemów było to, że często nie liczył się z uczuciami innych. Były sytuacje, gdy próbował to robić, ale bywało również tak, że ponad innych przekładał siebie i swoje potrzeby.
I to jedna z takich sytuacji – więcej znaczył dla niego zakład i ...
Być może Lance przeliczył się i finalnie przejedzie się na swoich działaniach. Brał pod uwagę to, że może przegrać swój zakład, bo Eliana będzie twardo obstawała przy tym, co jasno dała mu do zrozumienia podczas ich pierwszego spotkania. Ale utrzymywał, że szanse na to wcale nie były tak duże ...
Mieli zupełnie inne podejście do relacji damsko-męskich. Ona szukała czegoś prawdziwego i poważnego, podczas gdy Lance unikał wszelkich zobowiązań i łaknął wyłącznie bliskości fizycznej. Bliskość emocjonalna nie była mu potrzebna, doskonale radził sobie bez niej i wcale nie czuł się tak, jakby mu w ...
Jeśli chciała podtrzymać jego zainteresowanie, to szło jej dobrze. Im więcej wyzwań przed nim stawiała, tym bardziej miał się starać. I może tym bardziej intrygująca mu się wyda?
Zakład mógł niemal całkowicie przyćmiewać jego intencje, ale prawdą jest też to, że Lance był ciekawy Eliany. Chciał ...
Ale nie zgodziła się od razu. Kazała mu się namówić, co zrobił. Sukces na tym polu go cieszył, nawet jeśli nie włożył w to nie wiadomo jak wielkiego wysiłku. Choć trochę starań go to kosztowało.
Tym bardziej, jeśli wliczy się w to jego przyjście na zajęcia pilatesu, na których nie przez cały czas ...
Jemu nie poszło tak dobrze rozgryzienie jej. To znaczy… Co nieco zdołał już z niej wyczytać, ale nie umiał powiedzieć, czy Eliana rzeczywiście była tak bardzo przeciwna jakimkolwiek przelotnym znajomościom, czy jednak chodziło tylko o te z kompletnymi nieznajomymi…
Tego musiał się dowiedzieć, bo ...
To prawda, jest dupkiem i okazywał Elianie zainteresowanie z kompletnie niewłaściwych powodów. Był płytkim egoistą, który myślał wyłącznie o sobie. Trudno temu zaprzeczyć, kiedy wie się, co wyprawiał.
Z drugiej strony, w tym, co wyprawiał, kryło się coś więcej, do czego nie chciał się przyznać ...
Lance nie miał podobnych oporów. Nie musiał znać kobiet, z którymi sypiał. Nie musiał nawet wiedzieć, jak miały na imię. Często, gdy mu się przedstawiały, później już i tak nie pamiętał ich imion, bo nie miały dla niego znaczenia. To były krótkie, intensywne znajomości, które przeważnie kończyły ...
Dobrze go odczytała. Lance nie szukał partnerki, a swoje zainteresowanie okazywał Elianie z płytkich powodów i gdyby nie ten idiotyczny zakład z Halem, pewnie nawet nie goniłby za nią tak, jak robił to teraz.
Nie miał w zwyczaju uganiać się za kobietami, bo nigdy mu tak nie zależało, żeby dać z ...
Lance dostrzegał to, że ostatnio nie była zdecydowana w takim samym stopniu, jak przy okazji ich pierwszego spotkania. Pomału miękła, co pozwoliło szatynowi uwierzyć we własny sukces, a to poprowadziło go do przyjęcia tego idiotycznego zakładu.
Był pewny tego, że uda mu się ją poderwać, a jedyne ...

Wyszukiwanie zaawansowane