Wizyta Theo była dla niej jedną z bardziej standardowych. Co prawda za każdym razem przypominała sobie tamto zaproszenie, ale nigdy później go nie powtórzył. Nie warto było respektować sprawy, które nie wydawały się na tyle istotne. Przynajmniej nie teraz, gdy miała zająć się jego ...
Celeste uwielbiała swoją pracę. Widziała w niej coś w rodzaju boskiego cudu. Pracowanie w szpitalu wiedziała jako misję wyższą. Coś przepięknego. Czasami zastanawiała się, dlaczego jej koledzy po fachu pracowali w tych drogich klinikach. W nich nie widziała nic pięknego, takim ...
— To bardzo się myliłeś — skwitowała z jakimś zadowoleniem. Miała rację. Lubiła to. Aż brakowało, by powiedziała jeszcze: a nie mówiłam? Celeste może była niezbyt siebie pewną panią weterynarz, tak teraz zyskała na nowo skrzydła.
— Dresy do pracy są najwygodniejsze — wymruczała ...
Jego przytulenie próbowała przyjąć normalnie. W głowie mimo wszystko huczało. Cokolwiek by nie powiedziała do Romeo, obrzydzał ją dalej. Mógł wydawać się normalny, szarmancki, a jednak miał na tyle braku wyczucia, by ją kupić. Inaczej nie mogła tego nazwać. Mentalnie czuła się ...
Nie spodziewała się Romeo.
Właśnie miała coroczne szczepienie psów. Nienawidziła tego tygodnia, w którym połowa psów ze schroniska przypominała sobie o nienawiści względem jej osoby. Najgorsze wydawały się być te najmniejsze psy, które kiedy tylko zobaczyły drzwi do jej ...
— Musisz, jeśli moje otoczenie ma też uwierzyć w ten ślub — powiedziała miękkim tonem, bo nie wiedziała, na ile będzie musiała udawać. Jednak nikt nie powinien poddawać ich ślubu we wątpliwości. Sama czuła to w środku. Nie powinna poruszać tego tematu głośno, że to było udawane ...
