Otworzyła szerzej buzię, widząc śnieżkową scenę. Pierwszy raz od dawna nie wiedziała, w jaki sposób powinna skomentować scenę, toczącą się przed jej oczyma. Jej usta ze zdziwienia zamieniły się w podkówkę pewną swego rodzaju zmieszana i złości. Niby prosta zabawa, a w jej oczach ...
Nie tylko Hunter czuł bezsilność. Erza mogła mieć wykształcenie, zaplecze weterynaryjne, a i tak zdarzało się jej tracić pacjentów. To zawsze delikatnie dotykało jej serca. Przyzwyczaiła się do widma śmierci, które wisiało nad nią. Niektóre psy umierały ze starości. Zasypiały ...
Codzienne spacery po schronisku wydawały się być dla Erzy czymś naturalnym. Pozwalały na uporządkowanie głowy, wywleczenie z niej niepotrzebnych myśli, które warte byłyby wypędzenia. Mierzenie się z trudem pracy powodowało wieczne, pesymistyczne myśli. Nie była w stanie od nich ...
Zmierzyła jeszcze raz mężczyznę wzrokiem. Każdy marzył o tym, by nie było kolejnej dramatycznej sytuacji. Prawda bywała niezbyt przyjemna. Ludzie potrafili być najgorszymi sadystami. Podsuwać trutki dla zwierząt domowych, a później inni wsuwali gwoździe do kiełbas. Nigdy nie wiadomo ...
GRINCH
Wywróciła teatralnie oczyma. Powoli ta rozmowa zaczynała przypominać rozmowę dwóch przedszkolaków zaczynających wojnę o prawdziwą dominację. Dla niej sprawa wydawała się prosta. Niczym prawdziwa patriotka próbowała zaznaczyć walkę o własną dominację. Nie było w tej wymianie zdań nic ...