Każdemu życie układało się inaczej. Raz lepiej raz gorzej i na to raczej nie było wpływu. Od człowieka tylko zależało to jak, wykorzysta nadarzające się okazje oraz podrzucających przez los ludzi na swojej drodze.
Nie każdy mógł się urodzić w bogatej rodzinie i mieć podane wszystko na tacy. Chociaż ...
Rozpad jej małżeństwa wcale nie uważała za coś nad czym trzeba było ubolewać. Związek z Lorenzo dał jej naprawdę wiele, więc skoro chciał rozwodu, ponieważ się zakochał, to nie miała przeciwwskazań. W końcu formalnie byli małżeństwem, ale każdy z nich miał swoje życie. A teraz i tak utrzymywali ...
Serinda nie była skłonna do komplementów, ale doceniała ludzi, którzy potrafili włożyć wysiłek w to, co robią by być jak najlepszym. Nie powinna może wymagać od innych tyle, co od siebie, ale była jeszcze z tej starej szkoły pracy. Gdzie oddanie się pracy było jak najbardziej dobrze widziane ...
Może i prowadzenie herbaciarni z grami planszowymi nie była do końca przez nią przemyślana, to chwilowo musztarda po obiedzie. Po za tym wychodziła z założenia, że ma czas na ogarnięcie podstawowych rzeczy związanych z grami. Ponadto lokal zawsze można było sprzedać, gdyby się jednak tutaj nie ...
Serinda miała jeszcze dużo do nauczenia się grach planszowych. Ale też nie zamierzała się jakoś mocno w tym spieszyć. Ważnem że pracownicy oraz pracowniczki ogarniały temat. Ona była od tego, żeby pieniądze się zgadzały, wypłaty były na czas i wszyscy byli zadowoleni.
Z aprobatą przyjęła, że młoda ...
- Powody poprzednich właścicieli nie są dla mnie istotne - najważniejsze, że lokal był wypłacalny w chwili jego zakupu. Po za tym nie czuła potrzeby wyjaśniania wszystkiego Billie, ponieważ ich relacja była czysto zawodowa. - Świetnie, że wszystko jasne.
Nie do końca wierzyła w słowa młodej ...
MIEJSCE ZAMIESZKANIA
Dystrykt: Downtown
Dzielnica:Distillery District
Numer lokum: # 16
Mieszkańcy: Serinda Almante
Forma własności: własność

komentarz od:Mazarine Winters, sob paź 18, 2025 2:04 pm

Zrobione!
Czas leciał, a spóźnialska w najlepsze wchodzi jak do siebie. Serindzie naprawdę trudno było zrozumieć dzisiejszą młodzież. Czy takie nieodpowiedzialne zachowanie mieli w genach czy to wynikało tak poprostu z dobrostanu obecnego świata.
- Pani Tremblay zapewniała mnie, że poinformowała wszystkich ...
Najtrudniejsza rzecz w prowadzeniu The Bubble Tea było ogarniecie o co chodziło w grach planszowych. Nigdy w nie nie grała, nie miała zatem o nich pojęcia i skrzętnie skrywała obawę, czy przez to nie zniechęci stałych bywalców.
W każdym razie jeden z pracowników został rozłożony przez chorobę, tak ...

Wyszukiwanie zaawansowane