Azriel Serrano


data i miejsce urodzenia
04.05.1998r. I Toronto, Canadazaimki
on/jegozawód
Robotnik budowlanymiejsce pracy
Ledcor Ltdorientacja
biseksualnydzielnica mieszkalna
Parkdalepobyt w toronto
od urodzeniaumiejętności
- Potrafi całkiem dobrze gotować.- Posiada prawo jazdy typu B i na motocykle.
- Złota rączka jak się patrzy. Wszelkie remonty i naprawy można zgłaszać do niego.
- Dobrze śpiewa i tańczy.
- Całkiem dobry z niego mechanik.
- Od małego trenuje boks i Taekwondo.
- Koncertowo gra innym na nerwach.
- Zna się na pierwszej pomocy.
słabości
- Ciężko mu wyrazić własne emocje słowami.- Szybko się irytuje i jest wybuchowy.
- Pracoholik.
- Boi się samotności i tego, że ktoś odbierze spod jego opieki rodzeństwo.
- Źle sypia w nocy.
- Boi się Klaunów.
Pamięta jak młoda blondynka kucała przed nim i zawsze szczypała go w policzki wciskając w jego dłonie słodycze. Pomieszczenie w którym dziewczyny się przygotowywały do tańca i nakładały na swoje twarze makijaże. Mówiły, że jest słodziakiem. Jak w nocy wracali do mieszkania zazwyczaj w towarzystwie nowego “wujka”. Były to zaledwie urywki wspomnień tego jak matka ciągała go po klubach nocnych, w których pracowała. Dopiero z wiekiem zaczynał rozumieć czego tak naprawdę był świadkiem i dlaczego jego mamę wytykali na ulicy sąsiedzi. Ci nie byli dla niego tak mili. Zrodzony z grzechu - szeptali za jego plecami. A w szkole rówieśnicy fundowali mu każdego dnia piekło. Trudne dzieciństwo jednak zahartowało w nim wolę przetrwania. John był częstym gościem w ich mieszkaniu. To on zabrał go pewnego dnia na zajęcia z boksu, a później taekwondo, gdy zauważył u niego smykałkę do tego sportu. Były to jedyne beztroskie chwile w jego dzieciństwie. Nie musiał się wtedy martwić o rodzeństwo, którym się opiekował gdy matka wychodziła do klubu. Nie słuchał przytyków rówieśników, którzy wyśmiewali się z tego, że jego rodzina była biedna. Nie kombinował za co powinni zapłacić rachunki, bo matka kompletnie nie radziła sobie z finansami. Wyłączał wtedy myślenie i spędzał czas z facetem, którego traktował poniekąd jak ojca, którego nigdy oficjalnie nie poznał.
Zawsze starał się chronić swoje młodsze siostry przed tym co działo się w domu wieczorem. Kazał im się zamykać w pokoju, gdy po mieszkaniu chodzili obcy mężczyźni. Nie raz oberwał od nich za to, że kazał im wypierdalać, gdy stawał w obronie sióstr lub matki, która leżała ledwo przytomna na podłodze po prochach lub wypitym alkoholu. Każdego dnia marzył o tym, żeby wyrwać się z tego patologicznego środowiska. Łapał się każdej możliwej pracy po szkole, żeby zapewnić im jakikolwiek standard życia. Gdy tylko skończył liceum zatrudnił się w budowlance u gościa u którego wcześniej dorabiał przy drobnych remontach. Zostawał po godzinach w pracy, żeby było go stać na wynajem mieszkania. Gdy tylko stanął na nogi zabrał swoje siostry od matki, żeby zagwarantować im bezpieczeństwo i lepszy start w życiu. Nie było łatwo. Nie raz był załamany i kombinował gdy pieniądze się kończyły. Wypruwał sobie żyły i poświęcał cały swój czas wolny dla rodziny po drodze zapominając o sobie. Serce mu się krajało, gdy matka nawiedzała go, gdy jej też kończyły się pieniądze, a on za każdym razem musiał odmawiać jej pomocy, bo sam ledwo wiązał koniec z końcem. Myślał, że z czasem będzie łatwiej, ale problemy dochodziły, a oni dalej tkwili w tej beznadziei. Nigdy jednak nie mógł pozwolić sobie na okazanie słabości, bo miał na swoim utrzymaniu trzy urocze siostry, dla których był jedynym oparciem i ostoją. W tym wszystkim to właśnie, to że mieli siebie było najlepsze.
- Nie posiada samochodu. Na co dzień jeździ motocyklem, przy którym dłubie w każdej wolnej chwili. Czasami skupuje tanie samochody i je przywraca do używalności, po to żeby sprzedać je za wyższą cenę.
- Nigdy nie spotkasz go z piwem w ręce. Pije tylko wódkę, whisky i rum.
- Nie lubi słodyczy.
- Nie znosi, gdy ktoś wydaje mu rozkazy. Czym mocniej ktoś na niego naciska, tym bardziej się buntuje.
- Był tylko kilka razy w związku. Przeważnie nie traktuje kobiet poważnie. Widzi w nich rozrywkę na jedną noc, może kilka.
- Mało kogo dopuszcza do siebie, ale dla przyjaciół zrobiłby wiele.
Zawsze starał się chronić swoje młodsze siostry przed tym co działo się w domu wieczorem. Kazał im się zamykać w pokoju, gdy po mieszkaniu chodzili obcy mężczyźni. Nie raz oberwał od nich za to, że kazał im wypierdalać, gdy stawał w obronie sióstr lub matki, która leżała ledwo przytomna na podłodze po prochach lub wypitym alkoholu. Każdego dnia marzył o tym, żeby wyrwać się z tego patologicznego środowiska. Łapał się każdej możliwej pracy po szkole, żeby zapewnić im jakikolwiek standard życia. Gdy tylko skończył liceum zatrudnił się w budowlance u gościa u którego wcześniej dorabiał przy drobnych remontach. Zostawał po godzinach w pracy, żeby było go stać na wynajem mieszkania. Gdy tylko stanął na nogi zabrał swoje siostry od matki, żeby zagwarantować im bezpieczeństwo i lepszy start w życiu. Nie było łatwo. Nie raz był załamany i kombinował gdy pieniądze się kończyły. Wypruwał sobie żyły i poświęcał cały swój czas wolny dla rodziny po drodze zapominając o sobie. Serce mu się krajało, gdy matka nawiedzała go, gdy jej też kończyły się pieniądze, a on za każdym razem musiał odmawiać jej pomocy, bo sam ledwo wiązał koniec z końcem. Myślał, że z czasem będzie łatwiej, ale problemy dochodziły, a oni dalej tkwili w tej beznadziei. Nigdy jednak nie mógł pozwolić sobie na okazanie słabości, bo miał na swoim utrzymaniu trzy urocze siostry, dla których był jedynym oparciem i ostoją. W tym wszystkim to właśnie, to że mieli siebie było najlepsze.
Ciekawostki
- Ma trzy młodsze siostry, które są dla niego najważniejsze. - Nie posiada samochodu. Na co dzień jeździ motocyklem, przy którym dłubie w każdej wolnej chwili. Czasami skupuje tanie samochody i je przywraca do używalności, po to żeby sprzedać je za wyższą cenę.
- Nigdy nie spotkasz go z piwem w ręce. Pije tylko wódkę, whisky i rum.
- Nie lubi słodyczy.
- Nie znosi, gdy ktoś wydaje mu rozkazy. Czym mocniej ktoś na niego naciska, tym bardziej się buntuje.
- Był tylko kilka razy w związku. Przeważnie nie traktuje kobiet poważnie. Widzi w nich rozrywkę na jedną noc, może kilka.
- Mało kogo dopuszcza do siebie, ale dla przyjaciół zrobiłby wiele.
zgoda na powielanie imienia
niezgoda na powielanie pseudonimu
nieZgody MG
poziom ingerencji
wysokizgoda na śmierć postaci
niezgoda na trwałe okaleczenie
niezgoda na nieuleczalną chorobę postaci
niezgoda na uleczalne urazy postaci
takzgoda na utratę majątku postaci
takzgoda na utratę posady postaci
tak