
- umie gotować, a szczególnie odnajduje się w daniach kuchni azjatyckiej;
- gra na wielu instrumentach - gitara akustyczna, fortepian, skrzypce oraz perkusja;
- pisze własne piosenki, których raczej nigdy nikomu nie pokaże;
- od czasu do czasu maluje (pasja, która trochę umarła)
- słabość do słodyczy o zbyt późnej godzinie;
- bardzo się wszystkim stresuje;
- czasami zbyt szybko osądza ludzi i przecenia swoje możliwości;
Przez lata mogła napatrzeć się przecież na to jak ogromne wymagania rodzice mieli wobec jej brata Jamesa. Dlatego też wybrała coś pewnego. Coś co na pewno da jej dobre pieniądze i pewną pracę. Teraz właśnie rozpoczęła studia magisterskie i w związku z tym, że ma trochę więcej czasu postanowiła pracować na własną rękę jako copywriterka. W jej życiu nadszedł chyba taki moment, w którym chciała by się odciąć od rodziców i wyprowadzić. Zacząć życie na swoją rękę, bo nie ukrywajmy, ale mieszkanie z nimi jest trochę uciążliwe.
Jej życie poza szkołą i pracą nie jest wielkim i historycznym odkryciem, bo jest totalnie przeciętną dwudziestodwulatką. Z własnymi marzeniami i planami na przyszłość. Ma grupkę przyjaciół, która jest z nią od zawsze, a dwa związki w których była totalnie zniszczyły ją od środka. Pierwszy facet, który zabiegał o nią przez dłuższy czas po kilku miesiącach okazał się być dupkiem wymagającym atencji od innych. Zaczął zachowywać się jak buc, podrywający niemalże każdą dziewczynę w szkole. Julia chciała upokorzyć go w najgorszy sposób, więc zrobiła to przy wszystkich. Przed meczem koszykówki w którym ów chłopak brał udział. Drugi natomiast był już związkiem poważniejszym, a przynajmniej tak się brunetce wydawało. Ich relacja trwała dwa i pół roku i po tym czasie on również zaczął chyba myśleć, że bycie z jedną kobietą nie jest dla niego. Co zrobiła wówczas Julia? Spaliła mu samochód i w domu rozlała preparat przypominający zapachem wydzieliny skunksa. Całe szczęście nikt nie wiedział, że to właśnie ona dopuściła się tych czynów. Nie było świadków ani dowodów. Tak oto zakończyła się ich historia.
Od tamtego czasu nie potrafi ona nikomu zaufać. Nie może patrzeć na facetów, bo wydawało jej się, że zawsze wybierała mądrze, a okazuje się jednak, że każdy z nich jest taki sam. Po prostu na początku nie pokazują oni swojego prawdziwego ja. Ostatnie miesiące spędza z kobietami i to z nimi bawi się najlepiej. Zaczęła powoli zastanawiać się czy to właśnie do płci pięknej nie zaczęło jej ciągnąć od jakiegoś czasu mocniej. Chciałaby to sprawdzić, lecz nie miała jeszcze ku temu okazji.