
Do dzisiaj nie wiadomo, ile było w tym jej własnych ambicji, a ile poczucia obowiązku wobec rodziców, ale Davina od zawsze była pilną uczennicą i robiła wszystko, aby z powodzeniem dostać się na studia, wokół których w latach szkolnych oscylowało całe jej życie.
Uczęszczała na zajęcia dodatkowe, liczące się jako kredyt do aplikacji na uczelnię, nigdy nie omijała lekcji, aby urwać się z rówieśnikami do baru na waniliowe shaki i zadawała mnóstwo pytań. W wolnym czasie działała w klubie debat i kółku prawniczym. Można było ją z tego powodu uwielbiać lub nienawidzić. Niestety więcej było tych, którzy uważali ją za nerda. Na szczęście miała bliskiego przyjaciela, który zawsze powtarzał jej, że inni po prostu nie znają jej tak jak on. Było to prawdą, ponieważ nie znajdowała się na świecie druga osoba, z którą Davina byłaby tak związana. Nawet rodzeństwo nie wiedziało o niej tyle, co jej najlepszy przyjaciel.Wszyscy byli przekonani, że przyjaźń przerodzi się w miłość, byli więc zdziwieni, kiedy po zakończeniu liceum na jej palcu nie zalśnił pierścionek zaręczynowy.
Davina dostała się na University of Toronto, gdzie zrobiła licencjat z nauk politycznych i socjologii. To właśnie tam po raz pierwszy zaczęła myśleć poważnie o karierze prawniczej, przerzucając w głowie różne pomysły na swoją przyszłość. To co wiedziała na wstępie to fakt, że chciała działać, aktywnie nieść zmianę na lepsze. W czasie studiów zaliczyła praktyki w biurze prawnym pomagającym imigrantom i zrozumiała, że prawo to narzędzie realnej zmiany społecznej — a nie tylko paragrafy i kodeksy. Bez bufora, jakim był jej przyjaciel, dała się całkowicie pochłonąć nauce i nie interesowała się praktycznie niczym innym.
Edukację kontynuowała na Osgoode Hall Law School, realizując staże prawnicze oraz angażując się w dodatkowe projekty, które pozwoliłyby jej nawiązać znajomości potrzebne do zahaczenia się w kancelarii prawnej po uzyskaniu licencji adwokackiej.
Aktualnie pracuje jako młodszy adwokat w jednej z miejskich kancelarii, przecierając sobie szlaki do zrealizowania kolejnego punktu na swojej karierowej liście — uzyskania tytułu partnera. Zawodowo jest idealnie ustawiona. A życiowo? Prawda jest taka, że na dobrą sprawę niewiele tego życia zakosztowała.

 
				
 
									 
				
 
									