Zablokowany
35 y/o
For good luck!
186 cm
prawnik Vishwakar, Bradford & Grant Llp
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
typ narracjityp narracji
czas narracji-
postać
autor

Benjamin Peregrine
Jensen Ackles
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
17.06.1991 I New York, USA
zaimki
on/jego
zawód
adwokat
miejsce pracy
Vishwakar, Bradford & Grant Llp
orientacja
heteroseksualny
dzielnica mieszkalna
Parkdale
pobyt w toronto
pracuje od kilku miesięcy, mieszka od kilku tygodni
umiejętności
Jest całkiem spostrzegawczy. Z łatwością wyłapuje sprzeczności i potrafi czytać ludzi. Dość dobrze radzi sobie pod presją, co dość mocno pomaga mu w wykonywaniu zawodu. Posługuje się też biegle kilkoma językami. Regularnie uczęszcza na siłownię, sporo biega. Zna podstawy samoobrony. Jest niezgorszym kucharzem, ma na koncie kilka kursów. Potrafi używać broni.
słabości
Jest przesadnie ambitny i czasem ma problemy z realistyczną oceną sytuacji. Nierzadko spróbuje nawet wtedy, jeśli szanse są marne. Jest też do przesady słowny i nie wycofa się, jeśli coś komuś obiecał. Pomimo posiadania chłodnej głowy na sali sądowej, w życiu prywatnym jest dość impulsywny. Irytuje się, jeśli ktoś próbuje go poprawiać czy pouczać.
Historia młodości Benjamina nie należy raczej do tych ciekawych. Ciężko znaleźć opowieści, które można by opowiedzieć przy ognisku dla zgromadzonych przy nim ludzi. Ot kolejny dzieciak urodzony w Nowym Jorku. Dla niektórych miasto to było symbolem wolności, ale dla niego zawsze kojarzyło się bardziej ze szczurami i sprzedawaną na rogu pizzą. Brudna, szara rzeczywistości wypełniona ludźmi, którzy skupieni byli na gonieniu kariery. Nie inaczej było z jego rodzicami. Para nowobogackich ludzi, którzy absolutnie każdy moment życia poświęcali na rozwijanie swojej kariery. Lekarz i prawniczka — obydwoje wykonywali zawody, które generowały dość dobre pieniądze. Zawsze było im jednak mało, ciągle chcieli więcej. Zarzucali się pracą, każde kolejne osiągnięcie traktując jako cegiełkę, którą dokładali do tworzącego się powoli imperium. Państwo Peregrine byli zdeterminowani i zawsze osiągali swoje cele. Wśród nich nie znajdowała się jednak nieplanowana ciąża, w efekcie której na świat przyszedł Benji. Nie pokrzyżował jednak ich planów. Po prostu otoczyli go opiekunkami i nauczycielami, którzy doprowadziły go do wieku młodzieńczego.
Wyrósł na ułożonego, elokwentnego chłopaka, który nie do końca potrafił się odnaleźć wśród rówieśników. Chodził oczywiście do szkół prywatnych, ale w przeciwieństwie do kolegów z klasy, jego nie pociągała wizja bogactwa. Pieniądze kojarzyły mu się jedynie z wiecznie nieobecnymi rodzicami oraz pustym, pozbawionym ciepła domem. To właśnie za ich sprawą urodziła się w nim niechęć do bogaczy oraz towarzyszącej im otoczce luksusu. Wszystko to było dla niego cholernie sztuczne. Chciał się od tego jakoś uwolnić, ale nigdy nie miał na tyle dużo odwagi, żeby powiedzieć "nie" i pójść na swoje. Zawsze kończyło się na odkładaniu tego na kolejny dzień. Głównie dlatego zgodnie z poleceniem matki poszedł na studia prawnicze z zamysłem, że w przyszłości będzie dla niej pracował.
Dopiero na studiach udało mu się zasmakować wolności oraz swobody, do których nigdy wcześniej nie miał dostępu. Ten nowo poznany świat absolutnie go pochłonął. Nie ciągnęło go jednak do imprez, poszedł w całkowicie inną stronę. Zaczął angażować się w różne aktywności, działające na rzecz ludzi, zwłaszcza tych biedniejszych. To właśnie wtedy zrozumiał, jakim typem prawnikiem będzie chciał być. Nie spotkało się to z akceptacją rodziców, co już na dobre zepsuło ich i tak nadszarpnięte relacje. Benjamin został adwokatem, ale szerokim krokiem omijał otoczenie swojej matki. Nie było to łatwe, tak w zasadzie to cholernie trudne. Kobieta regularnie utrudniała mu życie, budząc w nim coraz większą frustrację.
To właśnie wtedy na jego drodze pojawiła się osoba, która miała to wszystko zmienić. Helena. Zaczęło się dość niewinnie. Ot kolejna osoba pracująca w niewielkiej kancelarii. Z czasem zaczęli się lepiej dogadywać, spędzać czas poza pracą. Pomagała mu, gdy rodzice coraz mocniej go dociskali, próbując utrudnić mu życie do granic możliwości. Zaczął rozważać przeprowadzkę. Początkowo myślał o drugiej części Stanów, ale nowa przyjaciółka pokazała mu możliwość, o której wcześniej nawet by nie pomyślał. Kanada. Kraj wolności, zdecydowanie większej niż ta, która miała miejsce w USA. Niestety nie było to takie proste. Najpierw musiał znaleźć miejsce, które chciałoby go przyjąć. Rozmowy kwalifikacyjne były uciążliwe i potwornie się dłużyły. Do tego dochodziły także sprawy urzędowe. Musiał ubiegać się o wizę, co mogło zająć tygodnie, jeśli nie miesiące. Życie z toksycznymi rodzicami na karku doprowadzało go na skraj desperacji, która pchnęła go do absolutnie głupiego pomysłu. Małżeństwo. Gdyby miał żonę pochodzącą z Kanady, wszystkie papierki w urzędach byłyby dużo prostsze. Nie było więc na co czekać. Zaoferował Helenie układ, zgodnie z którym zostaliby małżeństwem. Czysty, prosty układ, który jemu zapewniłby stałą wizę, a jej pieniądze, których aktualnie potrzebowała. Wiedział, że taki udawany związek na dłuższą metę mógł okazać się zgubny, ale w tym momencie była to w jego oczach najlepsza opcja.
Ciekawostki
— Nie utrzymuje kontaktu z rodziną. Tak po prawdzie to nawet nie wiedzą, gdzie się aktualnie znajduje. Nie mają też pojęcia, że jeszcze nie tak dawno temu był żonaty.
— Przeprowadził się do Kanady zmęczony życiem w USA. Potrzebował zmiany, a z opowieści znajomych, okolica Toronto brzmiała całkiem przyjemnie.
— Absolutnie uwielbia koty. Od dawna zbiera się do adopcji jednego (lub dwóch), ale boi się, że nie będzie miał dostatecznie dużo czasu, żeby zająć się takim pupilem.
— Regularnie chodzi na siłownię. Od byłej żony zaraził się też pasją do boksu, co aktualnie całkiem regularnie trenuje.
— Nie jest szczególnie mocno w Social Media. Prowadzi konta służbowe, ale jego prywatny profil stoi odłogiem od miesięcy. Woli grać w gry, najlepiej takie bez multiplayera.
— Był żonaty przez ostatnie dwa lata, a od dwóch miesięcy jest znowu wolny. Wciąż jednak nosi obrączkę. Kwestia nawyku? Zapewne tak.
— Ma niezdiagnozowane ADHD.
zgoda na powielanie imienia
tak
zgoda na powielanie pseudonimu
tak
Zgody MG
poziom ingerencji
wysoki
zgoda na śmierć postaci
tak
zgoda na trwałe okaleczenie
tak
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
tak
Ostatnio zmieniony czw lis 27, 2025 12:18 am przez Benjamin Peregrine, łącznie zmieniany 5 razy.
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
gall anonim
0 y/o
Prepare to be a seasoned local
0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
typ narracji
czas narracji
postać
autor

Witamy na forum Benjamin Peregrine
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 7 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!
Zablokowany

Wróć do „gentlemen”