ODPOWIEDZ
22 y/o, 178 cm
Dzielnie studiuje i asystuje w urzędzie miasta
Awatar użytkownika
I can write you a poem but I wanna maed up a story with you
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkipay/pal
postać
autor

Bryce Serrano


Jeśli przestrzeń miejska udostępniała, cóż, przestrzeń za darmo to Garfild lubił to wykorzystywać. Spędzał czas poza domem, kiedy tylko miał na to sposobność. Pisywał artykuły na małym komputerku w kawiarniach, które oferowały darmową wodę. Albo spędzał czas poczytując książki w parkach lub innych, przybrzeżnych miejscach. Kiedy wiatr wiał mu w twarz, a słońce subtelnie przyśpieszało procesy fotostarzenia na twarzy przykrytej SPF, chłopak czuł wtedy radość z życia.
Niemniej! Lubił też spędzać czas w środku darmowych instytucji i czy wielogwiazdkowy hotel w centrum miasta coś takiego oferował? Zależy jak na to spojrzeć. Przecież nikt nie wyrzuci z ukrytego wewnątrz lobby dwójki pięknych ludzi, którzy od czasu do czasu się z czegoś zaśmieją. Więc skoro Garfild i Bryce właśnie tam sobie siedzieli, schowani przy kominku to raczej nie przeszkadzali obsłudze na tyle, aby ktokolwiek miał ochotę ich stąd wyrzucać. Szczególnie, gdy obok nich stały sobie brudne filiżanki po kawie. Jedna już zupełnie opustoszała, z ciemnym dnie, które nosiło na sobie znamiona po napoju. Zaś druga pulsowała gorącą czerwienią od pozostawionej na niej pomadce.
Porcelana zapewne kryła w sobie historię, ale nie dziś na niej się skupiamy.
- Ostatnio dużo mam Witchy Vibe'u na TikToku wiesz? - zmienił nieco rytm rozmowy, sprowadzając ją do swojego, nieco dziwnego feedu w socjalach. Jest połowa lipca, niektórzy dalej mają swoje brat summer, inni żyją maksymą Hot Girl Summer, a Garfild miał już zacząć swój hao hao season. Wszędzie wydrążone dynie, cynamonki i zdjęcia z filtrem wyrwanym z filmów o Zmierzchu, w piersi chłopaka rodziło to pewną nostalgię. Ano i przy tym astrologia, taroty i inne kamieniarskie rzeczy. - Podobno w tym hotelu ktoś umarł i zostało to zatajone, aby nie wywołać skandalu - czy zostało to rzucone jako podwaliny wątku z polowaniem na duchy? Maybe. - Więc tak chciałem zobaczyć sobie, co tutaj mają do zaoferowania - poza noclegami i pokojami. Przez następne pięć lat chłopak nie planuje dysponować środkami, które pozwolą mu tutaj sobie wejść, poprosić o pokój i mieszkać przez tydzień bez żadnego zamartwiania się o to, za co będzie jadł.
Kreskówkomaniak
Sprawdź mnie
ODPOWIEDZ

Wróć do „The Ritz-Carlton”