Zablokowany
27 y/o, 193 cm
Projektant wnętrz Forward Interiors
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiOn, jego
postać
autor

Caspian Deveraux
Francisco Lachowski
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
11.10.1998 r. I Toronto, Kanada
zaimki
On, jego
zawód
Projektant wnętrz
miejsce pracy
Forward Interiors
orientacja
Biseksualny
dzielnica mieszkalna
Distillery District
pobyt w toronto
Od urodzenia
umiejętności
♕ Projektowanie wnętrz
♕ Empatia
♕ Znajomość potrzeb rynku luksusowego
♕ Zmysł estetyczny
słabości
♕ Problemy z bliskością emocjonalną
♕ Bezsenność
♕ Uzależnienie od kontroli
♕ Unikanie konfrontacji
Fragment pamiętnika - Caspian Deveraux
Toronto, 11 października 2024

Dzisiaj kończę 26 lat. To niby nic nadzwyczajnego, ale są jednak takie dni, które wyciągają z człowieka więcej, niż by się chciało. Niekiedy mam wrażenie, że czas jest swego rodzaju szufladą, którą otwiera się tylko wtedy, gdy jest się samemu i nie ma się siły udawać, że wszystko jest w porządku. Urodziłem się dokładnie o 3:33 nad ranem, siedem minut przed Ariel. Tata zawsze żartował, że nawet będąc u mamy w brzuchu, kłóciliśmy się, kto będzie pierwszy. Jednakże mimo tych paru minut przewagi to ona zawsze była ode mnie silniejsza i pewniejsza siebie. To ja stałem w cieniu, a ona błyszczała w świetle.
W gazetach mówią o nas, że jesteśmy właścicielami Pan Pacific Hotel. Sęk w tym, że ja nigdy nie chciałem tego hotelu. Nigdy nie widziałem swojej osoby wśród faktur, raportów i spotkań z inwestorami. Jako swoją ścieżkę wybrałem projektowanie wnętrz. W pewnym sensie to nie do końca tylko mój zawód, ale i moja wersja terapii. W Forward Interiors tworzę prawdziwą wersję siebie, którą potrafię tolerować. Czasem Ariel potrzebuje mojej pomocy przy hotelu. Moja rola zaczyna się, gdy potrzebna jest nowa sala konferencyjna, odświeżenie apartamentu, czy stworzenie odpowiedniego klimatu w lobby. I właśnie wtedy przydaję się jej najbardziej.
Ariel zawsze była blisko mnie. Zna każdy mój gest, ton głosu i ułamek milczenia. Lecz mimo to, nie jest w stanie dostrzec wszystkiego. Nie dlatego, że nie chce, ale dlatego, że dobrze nauczyłem się ukrywać to, co trzeba było ukrywać. Miałem dziewięć lat, kiedy to się zaczęło. Pan R. był moim nauczycielem od plastyki. Pamiętam go aż za dobrze. Był niski, łysy i miał wiecznie pobrudzone palce od kredy. Wtedy wydawał się być dla mnie kimś wyjątkowym. Był jedynym dorosłym, który dostrzegał coś więcej niż tylko ładne rysunki. Nazywał mnie artystyczną duszą i mówił, że mam wyjątkową wrażliwość. Podkreślał, że jest to dar i że bardzo dobrze mnie rozumie.
Bardzo lubiłem te chwile, gdy zostawałem po lekcjach. Przez jakiś czas naprawdę wierzyłem, że to było coś pięknego. Stanowiło to swego rodzaju intymną nić między mną a nauczycielem. Pamiętam ciszę w sali, zapach farb olejnych i delikatny szelest papieru. A potem zaczęły się drobne gesty, takie jak ręka na ramieniu, zbyt długie spojrzenia, czy poprawianie mi włosów, jakby miał do tego prawo. Później… było gorzej, coraz gorzej. Wtedy jeszcze nie umiałem tego nazwać. W sumie to przez długi czas nie umiałem. Po wszystkim zawsze mówił, że nikt inne tego nie zrozumie i że jest to nasza tajemnica. Powtarzał że jestem dla niego kimś wyjątkowym. A ja... byłem dzieckiem. Chciałem tylko być ważny i chciałem, żeby ktoś mnie widział. Lecz to nie była bliskość, tylko przemoc. Kradł kawałki mojej duszy, zostawiając tylko puste miejsca, których nikt już nie potrafił zapełnić. Nie powiedziałem nic. Ani wtedy, ani nigdy później.
Wstyd wżerał się we mnie cicho i powoli przez lata, aż w końcu stał się częścią mojej konstrukcji. Kiedy ktoś mi mówi, że dzieci szybko zapominają, to mam ochotę krzyczeć, bo ja pamiętam wszystko. Cały czas mam z tyłu głowy jego głos, zapach dłoni i ciszę po tym, jak wracałem do domu i udawałem, że wszystko jest dobrze. Ariel o tym nie wie, bo nie mam pojęcia jak jej powiedzieć, że jej brat, który z pozoru wszystko ma pod kontrolą i który z taką precyzją projektuje najdroższe apartamenty, nigdy nie był tak naprawdę w stanie zbudować własnego poczucia bezpieczeństwa. Z zewnątrz stwarzam pozory, że jestem idealny, dobrze ubrany, wysportowany i opanowany. Klienci mnie uwielbiają, bo zawsze wiem, co powiedzieć, kiedy się uśmiechnąć i kiedy odpuścić. Ale to tylko fasada. W środku panuje pustka. Może właśnie dlatego robię to, co robię. Może dlatego projektowanie wnętrz stało się moją misją, bo każde mieszkanie, które tworzę, to próba zbudowania przestrzeni, która nie boli.
Ciekawostki
👑 Nigdy nie był w poważnym związku
👑 Nie potrafi odpoczywać
👑 Codziennie rano pije espresso z odrobiną miodu
👑 Ma wytatuowane pawie pióro na wnętrzu przedramienia
zgoda na powielanie imienia
Nie
zgoda na powielanie pseudonimu
Nie
Zgody MG
poziom ingerencji
Wysoki
zgoda na śmierć postaci
Nie
zgoda na trwałe okaleczenie
Nie
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
Nie
zgoda na uleczalne urazy postaci
Nie
zgoda na utratę majątku postaci
Nie
zgoda na utratę posady postaci
Nie
0 y/o, 0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

Witamy na forum Caspian Deveraux
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!
Zablokowany

Wróć do „gentlemen”