
Nie mogło to się skończyć inaczej - jej rodzice szybko wprowadzili swoje dzieci, co znaczy być w rodzinie 'Ndrànghety, jej matka była z rodziny, ojciec kimś, kto miał się być przydatny, dlatego został wżeniony, jak nikt rekrutował dokerów w porcie w Antwerpii, pomógł przejąć kontrolę nad jego terenem. Potem dostał szansę zoptymalizowania kanałów przerzutowych w Kanadzie, od zawsze tereny ludności rdzennej służyły przemytowi, wystarczyło sięgnąć, odpowiednio zainwestować. W tym czasie jej matka przygotowywała do ich życia z szarą strefą - od zapisywania na zajęcia z samoobrony, przez zaznajomienie się z obsługi broni krótkiej, wybrania odpowiedniej ścieżki zawodowej po wpojenie zasady, że tak długo była bezpieczna, póki jest przydatna. Febe przypadło prawo, co jak co, ale papugi były przydatne, bez względu na płeć, podporządkowała się woli rodziców. Ukończyła studia w Toronto, potem aplikacje w renomowanej kancelarii zajmująca się poza prawem karnym czy cywilnym również działalnością lobbingową, jednocześnie powoli jej szeregi były zasilane osobami związanymi z mafią. Wypracowała sobie solidną pozycję przez ten czas zajmując się legalnymi i fasadowymi inwestycjami rodziny, promowaniem zmian w prawie, które mogłyby ułatwić im działalność oraz przyziemnym wyciąganiem pechowych żołnierzy, dilerów, których dorwała policja.
- zna języki włoski, francuski, niderlandzki, angielski oraz hiszpański
- jako dziecko ćwiczyła karate, potem przerzuciła się na zyskujące popularności ju-jitsu, żadnego mistrzostwa nie osiągnęła, raczej traktuje to jako ostatnią deska ratunku, gdyby była w sytuacji, z której nie może uciec, boks pojawił się niedawno i służy głównie wyładowaniu nadmiaru emocji na worku treingowym
- działa na rzecz większej autonomii Pierwszych Narodów, im mniej kontroli państwa, tym lepiej oraz złagodzenia przepisów dotyczących narkotyków

