Zablokowany
0 y/o, 0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

Flavia Rosendale
Miyeon Cho
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
20/11/1995. Toronto, Kanada
zaimki
ona/jej
zawód
stewardessa
miejsce pracy
Air Canada
orientacja
heteroseksualna
dzielnica mieszkalna
Distillery District
pobyt w toronto
od urodzenia
umiejętności
posiada prawo jazdy; certyfikat cabin crew; ukończyła kursy matcha master; potrafi tańczyć w stylach klasycznych; posiada bardzo dobre maniery oraz etykietę; bardzo dobre umiejętności komunikacyjne i łagodzenie konfliktów; ma wysoką odporność na stres (a przynajmniej dobrze to maskuje); zna pierwszą pomoc oraz wszelkie procedury bezpieczeństwa; potrafi pływać; posiada bardzo dobrą pamieć; zna biegle trzy języki — angielski (ojczysty), koreański i hiszpański, dodatkowo potrafi w kilku innych językach powiedzieć dzień dobry;
słabości
lęk przed byciem "niewystarczającą"; lęk przed głęboką wodą; ma problemy ze snem — bezsenność a nawet częste koszmary; problemy ze stabilizacją i uczuciami (choć jednocześnie tego chce); średnio gotuje, chyba że jedyne popisowe danie (lasagne)
Flavia ma świadomość, że życie nigdy na żaden sposób nie jest pewne. Wypadki, sytuacje losowe, testujące jej cierpliwość — wszystko gromadzi się w jedno, aby pokazać jej, że planowanie wszystkiego, włącznie z własną śmiercią, jest tak naprawdę po nic.
Pani Rosendale była osobą poukładaną, mając zaplanowane wszystko od A do Z. Wiedziała kim będzie w przyszłości już od dziecka, wiedziała, że chciała mieć dwójkę dzieci, wiedziała, że jeśli wszystko odpowiednio ułoży, to życie będzie mieć jak to z najlepszej bajki. Życie zaczęło weryfikować jej plany już na początku dorosłości. Może udało jej się osiągnąć część planów, jednak na drodze do całkowitego szczęścia postawiono jej kłody — a dokładniej nowotwór, który po drugiej ciąży narastał w sile, w pewnym momencie doprowadzając kobietę do zrujnowania. Przed narodzinami rodzeństwa, Flavia dobrze wspominała swoje dzieciństwo. Z pewnością przez to, że jej mama skutecznie próbowała ukryć swoją słabość w postaci choroby. Starała się poświęcać jak najwięcej czasu córce, wychowując ją na idealne dziecko — miała ku temu potencjał, bo od zawsze była grzeczna, cierpliwa i chłonęła chętnie wiedzę. Jednocześnie miała usilną chęć odkrywania świata, pobrudzenia się w piachu, wspięcia na drzewo, co nie było dobrze odbierane przez jej rodzicielkę. Dziewczynka nie miała świadomości, że tym dodatkowym stresem, być może nieco pogarszała stan swojej matki; ciężko było to przewidzieć jako dziecko nieświadome sytuacji, która panowała w domu. Gdy jej rodzeństwo przyszło na świat, ciężko było już unikać tego problemu. Trzeba było wytłumaczyć kilkuletniej dziewczynce, że jej mama czuje się nieco gorzej, ale będzie dobrze. Taki stan rzeczy jednak nigdy nie nastał. Flavia straciła mamę w wieku pięciu lat i choć nie była dużym dzieckiem, to dobrze pamięta ten czas, a także niepokój i lęk, który jej towarzyszyły.
Nawet jeśli mama Flavii wymyśliła sobie, czym będzie w życiu zajmować się jej córka, to na łożu śmierci powtarzała małej, aby spełniała swoje marzenia, rozwijała skrzydła i żyła tak, aby niczego nie żałować. Wryło się to w jej pamięć i pomimo ogromnego smutku, który ciągnął się za nią miesiącami, ciągle myślała o tych słowach. Ciężko było jednak je realizować z surowymi zasadami ojca, który został nagle postawiony przed tacierzyństwem. Nie dość, że miał na wychowaniu sześcioletnie dziecko, to również takie roczne w kwiecie wychowania. Nikogo nie zdziwiło to, że szybko znalazł sobie nową kobietę, oczekując od niej stanięcia na wysokości zadania i zostania matką dla dwójki maluchów. Flavia nie znosiła swojej macochy; tak z zasady, głównie przez to, że wszyscy chcieli nią zastąpić prawdziwą matkę dzieci. Całe szczęście, że zmarła kobieta miała siostrę, która bądź co bądź, nieco zagarnęła swoją siostrzenicę i siostrzeńca, aby wychować je w sposób, jakim z pewnością nie pogardziłaby zmarła. Rosendale do dzisiaj przekonana jest, że to właśnie dzięki swojej ciotce wyrosła na ludzi. Nie dała się stłamsić wymogom ojca i spełniała marzenia — tak, jak prosiła ją mama.
Uczyła się naprawdę pilnie, próbując chwycić jak najwięcej z życia i nastoletniego życia, przez co czasami w tym wszystkim się gubiła. Starała się brać udział w zajęciach dodatkowych; chadzała na wolontariaty i grała w szkolnej drużynie siatkarskiej. Wybrała kierunek lingwistyczny i już od szkoły podstawowej zaczęła uczyć się drugiego języka — ze względu na swoje dalsze pochodzenie, był to język koreański. Po wystarczającym opanowaniu go, zaczęła szkolić trzeci (a w zasadzie drugi) język, którego uczyła się w szkole — hiszpański. Chciała mieć przewagę i języki z pewnością to stanowiły, jednak pięła się dalej i ukończyła Bachelora z psychologii. Została na tym stopniu, uważając że to i tak daje jej plus dziesięć do przewagi.
W tamtym momencie była gotowa na rekrutację do linii lotniczych. Lata ciężkiej, szkolnej pracy, miały zaprowadzić ją do tego miejsca, czyli do ścieżki rozwoju w kierunku stewardessy. Jej ojciec nie popierał tego wyboru, uważając to za nieodpowiednią dla niej karierę. Już od dawna mówił jej o prawie i dołączeniu do jego rodzinnej kancelarii, aby mogła przejąć biznes, kiedy on już nie będzie domagał. Buntowała się, nie słuchając go i robiąc wszystko na opak do tego, o co ją prosił — choć jego słowa bliżej brzmiały rozkazom niż prośbom. Flavia nie miała zamiaru stracić swojej szansy, na którą pracowała od lat. Była solidnym kandydatem, więc udało jej się przejść aplikację za pierwszym razem. Trafiła na kilkutygodniowe szkolenie i zdała egzaminy, dzięki któremu dostała certyfikat cabin crew. Po kilku latach, lata już w różnych lotach — zarówno tych krótko, jak i długodystansowych. Wie, które loty są bardziej wymagające, a które czasami pozwalają na zrelaksowanie się. Zwiedziła już wiele miejsc na świecie i bez wątpienia jest w stanie stwierdzić, że podjęła dobrą decyzję — spełniała marzenie, które było marzeniem jej mamy. Bo po urodzeniu dzieci i stabilizacji, chciała podróżować; chciała korzystać z życia i doświadczać. Dlatego właśnie to teraz robiła Flavia; jednocześnie nie spoczywając na laurach ambicji i mając nadzieję, że kiedyś będzie mogła pochwalić się zaszczytnym tytułem szefowej cabin crew.

Ciekawostki
✈ nie przepada za pospolitością, aczkolwiek jest matcha queen zanim stało się to modne. Samodzielnie przyrządza napoje w domu, znając najlepsze techniki robienia herbaty, nawet w wersji matcha latte — nauczyła się tego podczas layoveru w Tokio.
✈ uwielbia podróże i jej instagram robi za jej mały pamiętnik ze wszystkich miejsc, które dane było jej odwiedzić przy okazji lotów. Chcąc nie chcąc, nie jest już tam tak anonimowa, bo przez ładne zdjęcia i względna systematyczność, ma pewne grono obserwujących.
✈ w zasadzie zwiedziła już sporą część świata. W mieszkaniu ma drewnianą tablicę, na której może przybijać pinezki w punktach, które odwiedziła. Najwięcej nieodkrytych miejsc ma dla niej Europa.
✈ będąc w obcym kraju, zawsze sprawdza, jak w danym miejscu mówi się dzień dobry, aby powitać tak niektórych pasażerów. Dzięki temu już sporo pamięta i zawsze ma możliwość czymś zabłysnąć.
✈ zbiera magnesy z każdego odwiedzonego miejsca, czasami nawet uda jej się dorwać jakiegoś fajnego pina.
✈ profesjonalistka i niebywale ambitna; procedury bezpieczeństwa, pierwsza pomoc i niektóre dane techniczne jest w stanie wyrecytować w środku nocy.
✈ łatwo się wzrusza, zwłaszcza na bajkach i starych filmach.
✈ uwielbia dekorować swoje mieszkanie, żeby dobrze się w nim czuć, gdy już w nim mieszka. Zawsze dba o ładny zapach, klimat w odniesieniu do pory roku i przede wszystkim, dba o porządek, aby zawsze po dłuższym locie wrócić do czystego mieszkania.
✈ nienawidzi rozpakowywać walizek choć często musi robić to "na już". Gdy podróżuje gdzieś prywatnie, nigdy nie rozpakuje torby tego samego dnia bądź drugiego.
zgoda na powielanie imienia
nie
zgoda na powielanie pseudonimu
nie
Zgody MG
poziom ingerencji
średni
zgoda na śmierć postaci
nie
zgoda na trwałe okaleczenie
nie
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
nie
gall anonim
0 y/o, 0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

Witamy na forum Flavia Rosendale
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!
Zablokowany

Wróć do „ladies”