ODPOWIEDZ
22 y/o, 172 cm
kelnerka | studentka informatyki Archeo | University of Toronto
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

#003

W moim nowy mieszkaniu, brakowało jeszcze paru rzeczy. Wcześniej nie zwracałam na to zbytnio uwagi, ale od kiedy ktoś przychodzi w odwiedziny i sprawdzić, jak mi idzie... No cóż, nie mogę ich odpowiednio przyjąć i podać picia w szklanym kubeczku. Sama korzystałam z papierowych i nie zwracałam na to większej uwagi. Jednak widok gości pijących picie z kubeczka, trochę mnie zniesmaczył. To chyba najwyższy moment, aby ogarnąć podstawowe przedmioty do mieszkania, nawet jeśli nie wiem jeszcze, co dokładniej potrzebuję oraz chcę. Pewnie wrzucę do koszyka dosłownie byle co, a potem dopiero zacznę się o to martwić. Usiadłam na ławce w centrum handlowym. Chyba nie ma lepszego miejsca na znalezienie kubeczków, sztuców i innych przedmiotów do domu. Mamy tutaj parę sklepów, więc będę miała w czym naprawdę przebierać. Przycisnęłam plecak do siebie, widząc z daleka jak idzie w moją stronę moja matka. Wypuściłam powietrze, naprawdę się ucieszyła na ten nasz wspólny wypad. Ciekawe dlaczego? Być może dlatego, że w końcu doczekała się wspólnych zakupów, a może ma dość papierowego kubeczka i talerza? Wszystko możliwe, patrząc na jej styl bycia. Wypuściłam powietrze z ust, wstałam i przytuliłam ją na powitanie.
— Chyba się w końcu doczekałaś, następna wizyta w moim mieszkaniu będzie posiadać talerzyki i sztuce. Czyż to nie wspaniała wiadomość? Może jeszcze coś do tego kupimy, nie wiem co mam — Wzruszyłam ramionami. Kupię po parę sztuk. Mieszkam sama, więc nie widzę sensu kupienia całego zestawu. Moi znajomi raczej nie będą pić herbaty w szykownej zastawie. Także sześć sztuk będzie idealne, a jak się zbije? No to trudno, kiedyś kupię nowe. Przetarłam ramiona, czując zimno. Może to dreszcz? A może brak chęci do tych zakupów? Życie na kubeczkach plastikowych i papierowych nie jest złe, ale wstyd jest dopiero przed rodziną i przyjaciółmi, jak już je dawno powinnam mieć. Spojrzałam się ostatni raz na moje trampki i skierowałam się do pierwszego sklepu, który miał dekoracje do domu. Wywróciłam oczami na ceny, cóż mogłam się tego spodziewać. Jednak widok latających wokół babek, które tak chętnie kupują zastawy jak kwiat, jest trochę żenujący.
— Jak tam mamo, dajesz radę żyć sama w wielkim domu? Może potrzebujesz jakiegoś towarzysza w swoim życiu — Wymusiłam uśmiech na twarzy.

Rosario Cortez-Rodríguez
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
moonlight_13
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yorkdale Shopping Centre”