Strona 1 z 1
Sloane Marlowe
: śr lip 09, 2025 10:32 am
autor: Sloane Marlowe
Kod: Zaznacz cały
[kalendarz]
[kalendarz1]IMIĘ I NAZWISKO POSTACI[/kalendarz1]
[kalendarz2]
[kalendarz3=koniec]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[b]Kto:[/b] TEXT
[b]Gdzie:[/b] TEXT
[b]Opis:[/b] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz3]
[kalendarz3=trwa]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[b]Kto:[/b] TEXT
[b]Gdzie:[/b] TEXT
[b]Opis:[/b] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz3]
[kalendarz3=przerwana]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[b]Kto:[/b] TEXT
[b]Gdzie:[/b] TEXT
[b]Opis:[/b] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz3]
[/kalendarz2]
[/kalendarz]
Sloane Marlowe
: śr lip 09, 2025 3:38 pm
autor: Sloane Marlowe
RETROSPEKCJE
Kto: Sloane & Koda
Kiedy: 2009
Gdzie: Rouge National Urban Park
Opis: Letnie ognisko, dym wplątany we włosy, śmiech odbijający się echem od jeziora. Miała trzynaście lat i była pewna, że ten wieczór zniknie jak wszystkie inne.
Sloane nie należała wtedy do nikogo. Trochę z boku, trochę z przodu — obserwatorka w zbyt dużej bluzie i spojrzeniu, które nie chciało zdradzić, że coś ją porusza. Koda Lennox miał błysk w oku i butelkę w rękach. Nie szukał chaosu, ale umiał go wywołać jednym półuśmiechem.
Wśród dzieciaków pachnących ogniskiem i winem przemyconym w bidonie pada znajome hasło: zagrajmy w butelkę. Jeszcze bez reguł, jeszcze bez ryzyka. Tylko niewinne kręcenie i niepewne spojrzenia.
Ale każda gra, nawet ta najprostsza, ma swój punkt zwrotny. Ten moment, w którym rzeczy stają się zbyt ciche. Zbyt prawdziwe.
Ktoś rzuca żart. Ktoś udaje, że nie boi się wyzwania. Ktoś — patrzy dłużej niż powinien.
Wtedy to jeszcze nic nie znaczyło.
Ale teraz, po latach, ona wciąż pamięta ogień w oczach i śmiech, który nie chciał zgasnąć. I butelkę, która zatrzymała się dokładnie tam, gdzie nie powinna.
Sloane Marlowe
: pt lip 11, 2025 9:42 pm
autor: Sloane Marlowe
07/25
#1
Kto: Sloane & Serena
Gdzie: Mount Sinai Hospital
Opis: Wypadek autokaru z dziećmi zmusza personel Mount Sinai do natychmiastowej mobilizacji. Serena Almendarez, rezydentka oddziału ratunkowego, zostaje rzucona w sam środek kryzysu, gdy pierwsze ambulanse zaczynają zjeżdżać do szpitala. Wśród ratowników pojawia się Sloane Marlowe — znajoma twarz z przeszłości i kobieta, która na co dzień balansuje między ratowaniem życia a światem półcieni. W gęstej atmosferze triażu, między faktami medycznymi a emocjami, obie muszą działać szybko, skutecznie i bez miejsca na błędy. A każde kolejne nosze przynoszą nowe pytania — nie tylko o pacjentów.
#2
Kto: Sloane & Luca
Gdzie: Archeo
Opis: Kiedy kelner pada martwy w samym sercu eleganckiej restauracji, iluzja spokoju pryska jak tłuczone szkło.
Sloane Marlowe miała tego wieczoru tylko napić się drinka i przypomnieć sobie, że potrafi być kimś więcej niż funkcją. Zostawiona na lodzie przez przyjaciółkę, wybiera samotność przy barze — w szpilkach, z kreską na powiece i bez planu.
Luca Scalvini, mężczyzna z rogu sali i wzrokiem ostrym jak skalpel, nie przyszedł tu przypadkiem. Gdy chaos rozsypuje się po marmurze razem z czerwonym winem, ich spojrzenia się przecinają — chłodne, ostrożne, nieprzypadkowe.
Ona reaguje. On obserwuje. A kelner nie żyje.
Tylko jedno jest pewne: ktoś tu jeszcze nie zagrał swojej roli do końca.
#3
Kto: Sloane & Maverick
Gdzie: dom Sloane
Opis: Sloane Marlowe wraca z nocnego dyżuru — zmęczona, spocona, pachnąca szpitalem. Marzy o prysznicu i świętym spokoju. Zamiast tego, na werandzie widzi babcię z dwójką nieznajomych. Kobieta wygląda jak z magazynu, ale to mężczyzna sprawia, że napięcie osiada jej na kręgosłupie.
Nie zna go. Ale on zna ją. Zbyt dobrze.
Gdy podaje mu dłoń, on pochyla się i szepcze coś, co sprawia, że krew w jej żyłach zastyga.
Zaczyna się gra — podszyta obsesją, tajemnicą i niepokojem.
Tylko jedno jest pewne: Maverick Summers nie wprowadził się tu przez przypadek.
#4
Kto: Sloane & Bradley
Gdzie: ulica
Opis: Noc. Wilgoć. Cisza za głośna, by czuć się bezpiecznie.
Sloane Marlowe wraca z dyżuru — zmęczona, wściekła na siebie, że olała motocykl. Mokre włosy, spocone dłonie, adrenalina wciąż gdzieś między łopatkami.
To miał być tylko skrót przez port.
Ale kiedy ktoś łapie za jej torbę, wszystko zamienia się w uderzenie. Dosłownie.
Uderzenie głową o chodnik. Ból. Rozmazany świat.
Gdy podnosi wzrok, widzi twarz.
Znajomą. Zbyt znajomą.
Bradley Ayers — kłopot w ludzkiej postaci, echo dawnych lat, mężczyzna, którego kiedyś miała okazję kilka razy zszyć..
Ale właśnie on sprawił, że jeszcze oddycha.
Ona chce podziękować. On jeszcze nic nie mówi.
Bo najpierw musi minąć szum w jej głowie.
#5
Kto: Sloane & Lenny
Gdzie: North York General Hospital
Opis: Po wyjątkowo brudnym dyżurze Sloane zostaje sama z nowym kierowcą karetki.
Śmierdzi chlorem, krwią i zmęczeniem. Sprzątają w milczeniu, rzucając czarnym humorem jak tarczą. Dla niej to tylko kolejny wieczór w pracy — bez większego znaczenia.
Nie wie, że Lenny nie trafił tu przypadkiem.
Obserwuje ją. Zna jej rytm, nawyki, reakcje.
Czeka.
Bo wie, że wystarczy jedno potknięcie, by sięgnąć po to, po co tu naprawdę przyszedł.