ODPOWIEDZ
40 y/o, 178 cm
prywatny detektyw alias investigations
Awatar użytkownika
the fire in my blood. is both a blessing and a curse. for I will always need something to burn
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkizaimki
postać
autor

IMIĘ "PSEUDONIM (OPCJONALNIE)" NAZWISKO POSTACI
Gal Gadot
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
1.07.1982 I Toronto, Kanada
zaimki
ona/jej
zawód
prywatny detektyw, były żandarm wojskowy
miejsce pracy
ALIAS investigation
orientacja
heteroseksuala
dzielnica mieszkalna
The Junction
pobyt w toronto
od zawsze
umiejętności
WYPISZ CO POTRAFI TWOJA POSTAĆ (np. umie tańczyć, posiada prawo jazdy typu G (kanadyjskie B), umie gotować)
słabości
WYPISZ TU SŁABOŚCI POSTACI (np. czego się boi, co sprawia jej szczególną trudność)


To nie jest ucieczka. Po prostu odchodzi.
Dziewiętnaście lat zamknęła w niewielkiej walizce. Zabiera ze sobą to, co jej niezbędne — ubrania, dokumenty, łańcuszek podarowany przez babcię - która oprócz uwagi podarowała jej znacznie więcej — zrozumienie, opiekę, poczucie bezpieczeństwa (chociaż przez chwilę mogła poczuć, czym jest), gamę życiowych mądrości i tą najważniejszą — nikt nie zawalczy o ciebie, jeśli sama o siebie nie zawalczysz.
Ucieczka brzmi impulsywnie. Jakby pewnego dnia pękła i straciła głowę.
Nie. Connie zawsze wiedziała, że pewnego dnia odejdzie. Bez słowa. Bez pożegnań. Bez sentymentów.
Poprzysięga sobie, że nigdy nie wróci. Ani tu, ani do tego życia.
Pierwsze miesiące wolności spędza na tułaczce. Szuka szeroko pojętego sensu. Czegoś, czego mogłaby się złapać, wystarczająco mocno by napędzało każdy kolejny oddech. Śpiewa blues do kotleta, serwuje dania w okolicznych restauracjach, robi nocne zmiany na stacji benzynowej.
Powołanie przychodzi do niej przypadkowo, ulotka informująca o naborze do armii trafia na stolik, który obsługuje; ktoś chwali sobie żołnierski żywot i żołnierski żołd, a Constance nie ma nic do stracenia.

---

Jej świat toczy się na dwóch planach. Żyje według swoistego rodzaju cyklu; dla poetyki lub dla żartu mawia, że to zupełnie jak mityczny Kora — schodzi do podziemia, by po kilka miesięcy powrócić do świata żywych.
Odkrywa, że owszem, ma wiele do stracenia. Życie — to oczywiste. Człowieczeństwo — chociaż te dyskusje pozostawia pacyfistom i filozofom. Stawka jest jednak znacznie wyższa, bo wśród niezbadanych dolinach brunatnoczerwonych gór, w cieniu polowych namiotów odnajduje coś tak bardzo bliskiego jej sercu — braterstwo, przyjaźń, oddanie. Polityka i gorzka świadomość tego, iż jest niczym więcej niż mięsem armatnim, odchodzi na drugi plan. Żyją, aby przeżyć kolejny dzień. Walczą razem. Krew za krew.
Powrót jest jak haust mroźnego płuca; przeszywa płuca, otrzeźwia. Gdy wraca do Toronto, zawsze jest kimś czymś innym.
Czerpie z życia garściami i bawi się, jakby jutra miało nie być. Wybiera się w pierwszą wycieczkę autostopem po Ameryce Łacińskiej, a kilka lat później rusza w podróż po Europie.
Dusi w sobie myśl, że bawi się, aby zapomnieć.
Nie wylewa za kołnierz; wstaje po południu, nie planuje, co będzie za miesiąc czy za dwa. Czeka na kolejne wezwanie, bo tętno jej życia bije na Bliskim Wschodzie.

--

Dojrzałość przychodzi wraz z uczuciem zmęczenia. Pewnego rodzaju wypaleniem. Zabawa jej się nudzi; pija już tylko smutno. Serce pękło już zbyt wiele razy, by mogła oszukiwać się, iż jest szczęśliwa.
Nie zna smaku szczęścia. Chciałaby zasmakować tego co ci wszyscy poukładani ludzie wokół niej. Już nie bawią się całymi nocami, nie fantazjują o podróżach. Nie żyją z dnia na dzień. Martwią się rachunkami, pracą, dziećmi. Oszczędzają pieniądze na mieszkanie, biorą kredyty.
Jedynie ona stoi w miejscu.


---

Pierwszy blask letniego słońca wkrada się przez firankę, rzuca wzorzyste cienie na sosnowe panele dziecięcego pokoiku, a na palcu Constance lśni złocista obrączka.
W sercu próbuje odnaleźć miłość.
Zamiast niej jedynie czuje pustkę. Mierżącą zmysły obojętność. Wszakże powinna kochać, to powinno być naturalne.
Frustracja nie zatonęła w butelce wina, opróżnionej poprzedniej nocy. Narasta.
Krwisty okrąg na ławie świadczy o popełnionej zbrodni i chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że nadciąga kolejna kłótnia, nie potrafi wykrzesać z siebie nawet smutku.
Życie pozostawiła tam. Tu plącze się jedynie jej duch.

---

Obrączkę ściągnęła już kilka miesięcy temu. Oboje byli już zbyt zmęczeni, aby walczyć w przegranej bitwie. Świadomie zrzeka się praw rodzicielskich, oddaje ich rodzinne gniazdo. Chce, aby to wszystko się skończyło.
I tak właśnie jest.
Terapeutę małżeńskiego wymienia na specjalistę od uzależnień. Pozwala sobie poznać siebie na nowo i chociaż nie podoba jej się ten nowy, obcy byt postanawia nawiązać z nim warunki pokojowe.
Próbuje żyć na nowo. Pozwala sobie kochać w sposób, w jaki zawsze chciała kochać. Być u boku mężczyzny, którego zawsze chciała na ich wspólnych zasadach. Nie myśli wiele o przyszłości. Stara się naprawić to co może z przeszłości.

---




Ciekawostki
WYPISZ, JEŚLI CHCESZ
zgoda na powielanie imienia
tak
zgoda na powielanie pseudonimu
nie
Zgody MG
poziom ingerencji
wysoki
zgoda na śmierć postaci
nie
zgoda na trwałe okaleczenie
tak
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
tak
gall anonim
ODPOWIEDZ

Wróć do „w budowie”