Zablokowany
28 y/o, 165 cm
modelka IMG Models/ANM Management
Awatar użytkownika
say you love, say you love, say you love me;
losing all my innocence in the backseat ⏾
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiona/jej
postać
autor

Veronica "Ronnie" Rockefeller
Roseanne Park (Rosé)
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
08/04/1997 Melrose (Massachusetts), USA
zaimki
ona/jej
zawód
modelka
miejsce pracy
IMG Models/ANM Management
orientacja
bi
dzielnica mieszkalna
The Kingsway
pobyt w toronto
2 lata
umiejętności
nieźle gotuje; gra na pianinie; trochę tańczy; posiada prawo jazdy kategorii B; robi wśród znajomych i przyjaciół za najlepszego niewymuszonego psychologa – wysłucha, pogada, przytuli, a jak będzie trzeba, pacnie w łeb. no i rzecz jasna ugotuje coś pysznego, by się lepiej komuś przechodziło życiowe rozterki
słabości
ma słabość do alkoholu (jak zacznie pić, ciężko jej przestać, zupełnie jakby nie zapalała jej się czerwona lampka „już dosyć” – a nawet jak się zapala, totalnie ją olewa); ma lęk wysokości; boi się dużych psów, kiedyś ją jeden pogryzł, jak miała z siedem lat; strasznie się przejmuje rasistowskimi komentarzami w jej stronę (uraz jeszcze z czasów dzieciństwa)
you said I was the most exotic flower
holding me tight in our final hour
I don't know how you convince them and get them, boy
I don't know what you do
it's unbelievable
and I don't know how you get over
someone as dangerous, tainted and flawed as you

Śliczną twarz dziewczynki okalały ciemne, niesforne włosy, których kolor pasował do oczu przypominających parę węgielków. Tą buzią zachwycały się wszystkie znajome mamy i – całe szczęście skrycie – wszyscy znajomi taty. Laleczka, która wzbudzała zainteresowanie wszędzie tam, gdzie ją przyprowadzono. Od dziecka spełniała marzenie matki o zostaniu modelką. Szkolna pupilka nauczycieli i gwiazda miasteczka, którą chwalili się mieszkańcy, oglądając w komercyjnych reklamach. Idealnie nieidealna.
Jedynaczka wychowana w rodzinnym i ciepłym domu, wiecznie zapewniana o swojej wyjątkowości. Oczko w głowie rodziców, którzy wydali masę pieniędzy na rozwój kariery najdroższej córeczki. Pomogły znajomości taty-burmistrza i charyzma posłusznej mamy-pani domu. Wszystko po to, by Ronnie ujrzeli poza granicami niewielkiego Melrose. Ona sama odnajdywała się w tym świecie. Na wybiegu, przed aparatem i w świetle reflektorów czuła się jak ryba w wodzie. Lubiła, kiedy się nią zachwycano, a z czasem potrzebowała tego więcej i więcej – zapewnień, że była doskonała, piękna, wystarczająca. Że dawała z siebie wszystko. Że nikt nie mógł jej zastąpić.
Gdyby nie parcie ze strony rodziny, może nigdy nie zaszłaby tak daleko. Wzrostem nie wdała się w wysokiego ojca, dorastając zaledwie do stu sześćdziesięciu pięciu centymetrów, co odrobinę przekreślało jej międzynarodową karierę modelki. Miała w sobie jednak tyle pewności siebie i taki wachlarz zaangażowania bliskich, że znalezienie odpowiedniej agencji było jedynie kwestią czasu.
Kiedy w wieku osiemnastu lat, po wielu porażkach i sukcesach, jej modelingowa kariera wreszcie zaczęła nabierać tempa, została zauważona przez jedną z lepszych agencji modelek w Ameryce, dostając szansę na wybicie się wśród znanych osób w kręgu. Jej sesyjne zdjęcia zaczęły pojawiać się w magazynach i na portalach takich czasopism jak Harper's Bazaar, Elle czy Vogue. Z czasem można ją było także zobaczyć na poważniejszych wybiegach. Była młoda, podekscytowana nowym życiem i zdecydowanie nieprzygotowana na to, co czekało na nią w show-biznesie. Wtedy też poznała jego.
Poznali się na jednej z urodzinowych imprez znanego aktora, jak się później okazało, był dobrym przyjacielem mężczyzny. Znała go z telewizji, reklam i zdjęć w social mediach. Z nagłówków o sportowych sukcesach. Typ człowieka, który zrobiłby wrażenie na każdym. Na niej z pewnością zrobił. Widziała w jego oczach jak bardzo bawiło go jej speszenie i próby udawania, że miała wszystko pod kontrolą. Rozmawiali przez cały wieczór, a kiedy w końcu mieli się rozejść, cała w skowronkach wyrzuciła z siebie, żeby zostali przyjaciółmi. A on? Pokręcił głową i pewnym siebie tonem stwierdził, że oninie będą przyjaciółmi.

one for the money
two for the show
I love you honey
I'm ready, I'm ready to go

Był dużo starszy, dużo bardziej dojrzały i zdecydowanie ponad to, co dotychczas przeżyła. Kojarzyli go ludzie na całym świecie. Były baseballista. Jedyny mężczyzna, przy którym cała brawurowość Ronnie spadała do zerowego poziomu, ulatniała się i zastępowało ją speszenie pomieszane z zachwytem. Burza myśli i niedowierzanie, że ktoś taki jak on zwrócił uwagę na kogoś takiego jak ona. Ich relacja rozwijała się powoli, subtelnie i delikatnie. To on miał w zwyczaju zabiegać o jej względy, choć tak naprawdę dopiero po czterech latach od pierwszego spotkania zaczęło się między nimi dziać coś więcej, niżeli uprzejmości i poznawanie siebie w sposób, który nie naruszałby granicy różnicy wieku między nimi, czego on sam zresztą mocno pilnował. Zapewne dlatego, że nie potrzebował w życiu kolejnego, medialnego skandalu. Imponował jej. Była w niego totalnie wpatrzona, aż wreszcie zakochana.
Dostawała kwiaty po jego każdym wygranym meczu – z czasem zupełnie się do tego przyzwyczaiła. Ich relacja wzbudzała zainteresowanie mediów i choć mogłoby się wydawać, że ktoś tak atencyjny jak ona, chcąc rozbudzić je jeszcze bardziej, będzie pojawiać się na meczach – paradoksalnie nigdy się na nich nie zjawiała. Ale kiedy pewnego razu, po przegranym meczu, nie dostała ani kwiatów, ani żadnego słowa z jego strony, po prostu do niego poleciała. Wtedy jej się oświadczył.
Życie z nią nie było łatwe. Musiał ją naprawdę kochać. Znosił jej szaleńczą naturę jak nikt inny, jednocześnie jasno dając do zrozumienia kto nosił spodnie w tym związku. Ich małżeństwo zdecydowanie nie należało do tych spokojnych, choć oboje starali się, by skandaliczne perełki w miarę możliwości nie wychodziły na światło dzienne. Po ślubie Ronnie na stałe przeniosła się do Nowego Jorku, żeby zamieszkali razem. Wydawało się, że to właśnie tam będzie ich wspólny dom i gdyby nie jedna decyzja podjęta dwa lata temu, pewnie właśnie w NYC by zostali. On musiał jednak wrócić do Kanady ze względu na kontrakt podpisany z kanadyjskim zespołem F1 (McLaren), w którym wykupił udziały (w ramach rozreklamowania drużyny/dyscypliny w USA i Kanadzie). A Veronica… Nie była gotowa na wyjazd ze Stanów, doskonale o tym wiedział. Jeszcze bardziej nie była natomiast gotowa na życie bez niego. Miał ją w garści – całkowicie.

how did you get that way?
I don't know
you're screwed up and brilliant
you look like a million dollar man
so why is my heart broke?

Ciekawostki
Chodząca bomba sprzeczności; urocza, empatyczna, ale też zadziorna, przebojowa i prawdopodobnie lekko nienormalna. Modelka z wyrobionym nazwiskiem – choć nie tak bardzo, jak jej męża; z sukcesami na wybiegach znanych i szanowanych, modowych marek; z sesjami pojawiającymi się w najlepszych czasopismach; z nienaruszoną reputacją. O to ostatnie bardzo mocno dba, żeby uchodzić za aniołka z rogami.
Żona znanego (i byłego już) baseballisty, kanadyjsko-szwedzkiego pochodzenia. Są małżeństwem od czterech lat i chociaż matka Ronnie go uwielbia, ojciec już niekoniecznie. Czysto ojcowsko.
Nie skończyła żadnych studiów. Jej kariera rozkręciła się kiedy była nastolatką i po szkole średniej postawiła wszystko na modeling. Gdyby miała jednak studiować, wybrałaby kierunek związany ze sztukami pięknymi bądź literaturą.
A sztukę uwielbia, tak samo jak książki. Potrafi też grać na pianinie – i to całkiem nieźle. Obowiązkowo w domu musiała znaleźć się liczna biblioteczka i najlepsze pianino, na którym bardzo często komponuje własne melodie, ot tak do szuflady.
Miłośniczka potraw włoskich i samych Włoch. Z obsesją na punkcie Aperol Spritz. Razem z mężem spokojnie mogliby zatrudnić sobie kucharza, ale Ronnie uwielbia gotować i wszystkie posiłki robi sama. Bardzo ją to odpręża i sprawia masę radości. W alternatywnej rzeczywistości otworzyłaby własną, włoską restaurację.
Po ślubie przyjęła nazwisko Rockefeller i to właśnie pod nim jest najbardziej kojarzona.
zgoda na powielanie imienia
nie
zgoda na powielanie pseudonimu
nie
Zgody MG
poziom ingerencji
średni
zgoda na śmierć postaci
nie
zgoda na trwałe okaleczenie
tak
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
tak
0 y/o, 0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

Witamy na forum Veronica Rockefeller
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!
Zablokowany

Wróć do „Karty Postaci”