Przewrócił oczami, już z automatu, kiedy zaczęła mówić. Jeszcze trochę i stanie się to dla niego naturalnym odruchem, albo – jak to mówili rodzice – zostanie mu tak, jeśli tak dalej będzie robił.
Nie potrzebował długo, aby stwierdzić, że dziewczyna mówi mu coś, czego on niekoniecznie chce słuchać ...
Prychnął krótko pod nosem, już na samym początku, kiedy koleżanka z siedzenia pasażera zaczęła, w tak mało aprobujący sposób, wypowiadać się na temat ich imprez, tym samym, według niej, odpierając jego, równie sympatyczny, zarzut.
Grzecznie jednak odczekał, aż do tego całego jej podsumowania. A ...
Nie pociągnął dalej tematu samego żartu, jako że temat jego autentycznie nie bawił. Temat szkoły, testów traktował sarkastycznie i jeśli żartował, to bez realnej chęci zaśmiania się. W głównej mierze przez to, że sprowadzało się to do, chcąc nie chcąc, kwestii jego położonego roku w szkole, a to ...
Hmmm, alternatywnie Romain
— No w sumie — odpowiedział, zerkając na nią krótko — ś wiat nie zniósłby dwóch takich mądrali. — I wbrew samej treści, i dobranego nazewnictwa, samo to określenie wypowiedział bardziej miękko, niż planował. Była w tym wszystkim drobna uszczypliwość, bo wystarczyło skupić się na sensie zdania i do ...
Wolałby uniknąć przyłapania przez Malditę – nawet jeśli był świadom, że przecież nic takiego karygodnego nie robił. Ona z pewnością stwierdziłaby co innego, bo byłoby to rażące uchybienie na ich relacji, że wozi sobie jakieś „trzpiotki”. A to zwykła, nawet nie: przyjacielska, przysługa.
Mało ...
Na przestrzeni tego czasu, który zdołał spędzić ze swoją nową klasą – nie było go jakoś szczególnie dużo – zdołał sobie wyrobić opinię o niektórych osobach. Nie to, żeby poddawał wszystkich szczegółowej psychoanalizie, ale kiedy ktoś się czymś wyróżniał, to zauważał to – chyba całkiem normalny ...
traffic laws & other myths

Wieczorny trening się przedłużył, ale to akurat nie było nic zaskakującego. Dość często tak się działo, tym bardziej w tym roku szkolnym, kiedy skład dość mocno się zmienił po odejściu chłopaków, którzy ukończyli naukę. Szczęściem w tym nieszczęściu, a dla trenera ...
Wrzesień i powrót do szkoły, pomimo tego, że technicznie powinien był ją już dawno skończyć, był dla niego katorgą. Nie dawał tego po sobie poznać, ale wewnętrznie cierpiał katusze i była to, jakby nie patrzeć, ujma na jego honorze. Może nie był żadnym orłem, może nie miał wielkich ambicji, a jego ...

Wyszukiwanie zaawansowane