Choć Daphne starała się z całego serca nie słuchać owego złodzieja sprzed kilku tygodni, nieumyślnie poszła za jego sugestią i znalazła się w nadjeziornym parku, szukając liści i kasztanów. Jej mózg wyparł jednak fakt, że to on (po części) stał za tym wszystkim. Miała trochę na głowie - pracę ...
Co podkusiło Daphne, by wybrać się na ten zapowiadany w kilku kręgach halloweenowy seans filmowy na obrzeżach miasta? Albo to była jej obsesja (niezdrowa już wręcz) na punkcie tego święta, albo zatrważająca nuda. Ewentualnie, jeśli faktycznie istniały czary, ktoś musiał rzucić na nią lub na ...

