Witamy w Toronto! Zachęcamy do rejestracji i wspólnej zabawy! Kliknij tutaj, jeśli chcesz stać się prawdziwym Kanadyjczykiem!
[01/10/25] Na forum i za oknami październik, a wraz z nim nowe kalendarium oraz konkurs, który trudno nazwać plastycznym. Mamy pierwsze większe zdarzenie w Toronto, a o tym w lokalnych newsach. A przy tym wszystkim jest nowe ogłoszenie.
[01/09/25] Witamy wrzesień, a wraz z nim nowe kalendarium, czeka Was trochę swojskiego klimatu na Polish Harvest & Food Festival. Wpadło również nowe ogłoszenie, więc zachęcamy do zapoznania się z jego treścią!
Aby wykonać twardy reset, należy wcisnąć kombinację shift + ctrl + r lub ctrl + F5 (w wersji dla Mac: command + options + r lub command + shift + r)
[kalendarz]
[kalendarz1]NUMER/TYTUŁ SESJI[/kalendarz1]
[kalendarz2]
[kalendarz5]
[img]LINK DO OBRAZKA[/img]
[kalendarz4]
[h1C]Kto:[/h1C] TEXT
[h1C]Gdzie:[/h1C] TEXT
[h1C]Opis:[/h1C] TEXT
[h1C]Status:[/h1C] TEXT
[/kalendarz4]
[/kalendarz5]
[/kalendarz2]
[/kalendarz]
Kira uśmiechnęła się lekko w duchu. Najwyraźniej nie była jedyną, która dała się wciągnąć w ten rytm. Sama przyglądała się barmance, która poruszała się za barem z naturalną lekkością i pewnością.
Kiedy ich oczy spotkały się na dłuższą chwilę, zamiast zawstydzenia pojawiło się zaciekawienie. Było coś hipnotyzującego w tej dziewczynie za barem. I w tym subtelnym napięciu, w którym kryło się coś elektryzującego — jakby obie wiedziały, że ten kontakt wzrokowy wcale nie były przypadkowe.
Status:
zakończona
Ostatnio zmieniony ndz paź 19, 2025 12:49 am przez kira finch, łącznie zmieniany 1 raz.
Przecież niepierwszy raz towarzyszyła mu w takich akcjach, to skąd w środku to dziwne, niecodzienne przeczucie? Nigdy szczególnie nie przejmowała się faktem, że chłopak kradnie, a potem sprzedaje samochody na nielegalnych giełdach. Wraz z Sonicem i Revy regularnie pomagali mu zdobywać wartościowe łupy, a ten później odpalał im jakąś działkę, w ramach zadośćuczynienia.
Na prostej zobaczyła, jak G-Force wyskakuje z jej prawej strony. Jego Mustang sunął z prędkością światła. Finch zacisnęła zęby. Wiedziała, że zawsze grał ostro. Przekonała się o tym niejednokrotnie. Równie teraz kiedy w kolejnym zakręcie ściął drogę tak blisko jej zderzaka, że prawie poczuła tę stłuczkę. Spojrzała przez szybę i pokiwała palcem. Nie tym razem, złotko.