Zablokowany
32 y/o, 183 cm
Bezrobotny Nie pracuję
Awatar użytkownika
Piąta Sutra Ery Wodnika: Wibruj Kosmos, a Kosmos oczyści ścieżkę
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkizaimki
postać
autor

Arthur Anderson
Robert Sheehan
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
19.11.1993 I Toronto, Kanada
zaimki
on/jego
zawód
programista
miejsce pracy
bezrobotny
orientacja
heteroseksualny
dzielnica mieszkalna
Distillery District
pobyt w toronto
od urodzenia
umiejętności
posiada prawo jazdy kategorii G oraz posługuje się językiem migowym CSL i ASL. Z wykształcenia jest programistą komputerowym, jednak od kilku lat nie pracuje w zawodzie. Szybko liczy i potrafi myśleć analitycznie, doskonale radzi sobie w bałaganie
słabości
ma skłonności do uzależnień i słabą wolę. W ostatnim czasie trudno na nim polegać i bywa niesłowny oraz nieodpowiedzialny
Spośród rodzeństwa był przedostatni. Dwie starsze siostry utorowały mu drogę do swobody, ponieważ matka z ojcem wiedzieli już co robić, czego nie robić, a kiedy sobie odpuścić. Trudności z nauką mówienia pojawiły się u niej jedynie we wczesnych latach - w domu posługiwano się głównie językiem migowym, u Arthura wykryto również wadę słuchu w lewym uchu. Zawsze był jednak otwartym i towarzyskim dzieckiem, które łatwo nawiązywało kontakty - nie zmieniło się to do dziś. Jego znajomi często przesiadywali w knajpce państwa Anderson wspólnie się ucząc i rozprawiając na różne tematy.

W szkole uczył się na tyle dobrze, że udało mu się zdobyć stypendium i dostać na studia informatyczne w Toronto. Mniej więcej w tym samym czasie dał się namówić na zainwestowanie w bitcoiny, o czym później zapomniał. Nie zdawał sobie wtedy sprawy z tego, że ta głupota jeszcze zmieni jego życie.
Po skończonych studiach dostał pracę na stanowisku programisty w jednej z większych korporacji, na początek całkiem nieźle płatną. Wynajął mieszkanie, spotykał się z przyjaciółmi i rodziną, w piątkowe wieczory wychodził na miasto, by wracać do domu o wczesnych, porannych godzinach zmęczony skakaniem w rytm klubowej muzyki i odwodniony drinkami, które wypił.

Parę lat temu sobie przypomniał. Bitcoiny, na które wydał kilkaset dolarów były warte teraz znacznie, znacznie więcej. Głupia inwestycja, na którą dał się namówić dla żartu okazała się czymś, co zmieniło jego życie. Wynajmowane mieszkanie zamienił na loft w Distillery District, zrezygnował z pracy i rozpoczął trwającą kilka lat imprezę.
Odpinając wrotki należy pamiętać o tym, że co jakiś czas trzeba chwycić za hamulec, ponieważ inaczej można rozbić się o mijany słup. Jego dawni znajomi mówią, że nie wiedzą już, kiedy ostatni raz widzieli go w pełni trzeźwego.
Extasy łączy się w walcu z głośną muzyką rave, mokre, kręcone włosy kleją się do spoconego czoła a szklanka, którą trzyma jest już niemal pusta - wszystko wylało się podczas tańca w tłocznym klubie. Migające światło stroboskopu oślepia ale i sprawia, że wszystko i wszyscy poruszają się w zwolnionym tempie. Czarny cień, którym wymalowała mu powieki jakaś dziewczyna, nie pamięta jej imienia, może Romy, może Renee, nie ważne, spływa rozmazany po jednym z policzków. Wszędzie ma brokat, rano pewnie znowu będzie się zastanawiać, jak to wszystko z siebie zmyć. Teraz to nie ważne, teraz liczy się tylko dudniący jak młot bas z głośników.

Budzi się rano, na łóżku; swoim, to dobrze. Głowa boli niemiłosiernie, jakby ktoś wbijał mu w nią dziesiątki igieł, w ustach i gardle suszy a gdy się podnosi do pozycji siedzącej, zaraz pada z powrotem na miękki materac. Sufit się kręci, cała sypialnia, jak na karuzeli. Jeszcze chwila snu, inaczej wyrzyga własną duszę.
Budzik dzwoni, jest już trzynasta, a jego wciąż suszy. Lily ma dziś urodziny, powinien doprowadzić się do jakiegoś porządku, może nawet zdąży, prezent kupi po drodze. A może już kupił, musi sprawdzić, nie pamięta co robił przez ostatnie kilka dni.

Czy tak wygląda dno?
Ciekawostki
- niedosłyszy na lewe ucho
- nie widać tego po nim, ale jest bardzo bogaty
- jest uzależniony od alkoholu i narkotyków
- bardzo kocha swoją rodzinę
zgoda na powielanie imienia
tak
zgoda na powielanie pseudonimu
tak
Zgody MG
poziom ingerencji
wysoki
zgoda na śmierć postaci
tak
zgoda na trwałe okaleczenie
tak
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
tak
zgoda na utratę posady postaci
tak
Ostatnio zmieniony pn lip 14, 2025 10:06 pm przez Arthur Anderson, łącznie zmieniany 1 raz.
I walk alone, not because I have to, but because I choose to
For good luck!
gall anonim
Nie mam
0 y/o, 0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

Witamy na forum Arthur Anderson
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!
Zablokowany

Wróć do „gentlemen”