ODPOWIEDZ
29 y/o, 189 cm
podróżnik/ influencer/ trener personalny cały świat
Awatar użytkownika
trener personalny, podróżnik i influencer w cyfrowym świecie, pokazuje bananowe życie, swoje treningi i podróże, a także tatuaże.
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkizaimki
postać
autor

Addison Lennox


Czy było to normalne aby prawie trzydziestoletni facet bawił się w coś takiego? W teorii mógł robić wszystko inne, iść torami ojca albo zostać lekarzem bądź prawnikiem. Stanęło na tym, że chciał być lekki jak puch i wolny jak ptak, bez ograniczeń, reguł czy sztucznego kodeksu. Podróżowanie to wszystko dawało, a dodatkowe przeżycia, które przesyłał do internetu dały mu kopa. Pozytywny odzew, co raz większa liczba obserwujących, lifestyle i kontent, który urozmaicał o treningi i zdrowe odżywianie. To nie było coś nowego i odkrywczego - ba! Można by rzecz, że Internet był tym zalany aż po sam korek, czym więc nadganiał Benji? Może to była aparycja, dobry wygląd i mięśnie. A może też to, że wychodził po za schematy, był szczery do bólu i pokazywał nie tylko te kolorowe chwile, bo i te trudniejsze też. Odkąd poszła dodatkowo farma, że na powrót jest wolnym strzelcem, dostępnym dla pań - wydawać by się mogło, że liczba komentarzy oraz westchnień kobiet zakrawały o jakiś rekord. Wszystko było złotem aktualnie i wydawało się, że jest na dobrym torze, nie musi polegać na nazwisku czy kasie rodziców. W teorii jednak zawsze zatrzymywał sobie tą furtkę otwartą bo logicznym było to, że wiecznie młody, przystojny i atrakcyjny nie będzie. Niestety.
Już jednego poranka nie podobały mu się zmarszczki, które mu się pojawiały oraz te wory pod oczami jak Hugh Hefner, taka prawda. Choćby chciał nie mógł zatrzymać czasu, mógł go jedynie kupić na trochę, sprawić aby wszystko szło wolniej, nie tak płynnie. W jego pokoju zawadzała paczka, taka którą już dawno powinien otworzyć aby sprawdzić jej zawartość. Współprace i produkty reklamowe - tych zawsze miał w brut i tak było i tym razem. Wszystko zbiegło się w czasie idealnie bo produkty, które otrzymał były do męskiej pielęgnacji. Gdyby jeszcze wiedział co i jak i ile stosować, albo czy to w ogóle są dobrej jakości kosmetyki. Te prawdy mogła znać jedna osoba, ktoś komu byłby w stanie zaufać na słowo, zanim przyłoży sobie coś do ryja, kremy czy inne pierdoły. Z pakunkiem więc na wpół otwartym udał się do jednej ze swoich ukochanych sióstr, Addison. Już nie raz sugerowała mu aby do niej wpadł albo po prostu ją odwiedził bez ciągłego powodu do zrobienia tego. Akurat tej prośby nie dotrzymał, ale słysząc jej głos w słuchawce telefonu i brak sprzeciwu - uradował się niezmiernie.
Chwilę później był już na miejscu i ze swoim zestawem "pięknisia", zjawił się u progu jej drzwi.
gall anonim
27 y/o, 0 cm
Adwokat/Radca Prawny Superior Court of Justice
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

#3 - Ubiór

Addison szczerze nie spodziewała się, że jej brat w ogóle na to pójdzie. Jeżeli chodzi o spotkanie się z młodszą siostrzyczką i spędzenie z nią dnia na robieniu jego rutyny skin care i plotkowaniu z nią na różne tematy, zazwyczaj takie rzeczy są domeną kobiet. Szczerze to ona sama się nie spodziewała, że i ona na to się zgodziła. W rodzinie nie jest uznawana za wylewną osobę, wręcz przeciwnie, zawsze stara się kalkulować wszystko dwa razy, zanim coś zrobi, a jeżeli chodzi o emocje, ciężko jest jej je ukazywać, ale to już bardziej zasługa ich rodziców, którzy chcieli, żeby ich dzieci były idealne, no bo jak to córka polityka? Bez świetnych manier? Dobrego zawodu? Którym można by się pochwalić wśród znajomych oraz całej elity. Nie pomyśleli tylko o tym, że jej własna osobowość niestety strasznie ucierpiała, ale co to ich obchodziło, najważniejsze było to, że mogli zachować pozory idealnej rodziny, co tam, że ich córka przez to nabawiła się nerwicy i często ma przez to nieprzespane noce.
Addison często udzielała braciszkowi porad prawnych związanych z jego działalnością internetową, zresztą spora ilość influencerów odzywała się do niej w sprawie porad prawnych, ponieważ oni byli łatwym celem zwykłych maluczkich oraz mniej znaczących ludzi. Tylko po to, aby się na nich dorobić oraz wybić. Wtedy do dzieła wkraczała ona z odpowiednio sformułowanym pismem o zaprzestanie zastraszania, ponieważ to może się skończyć pozwem o zniesławienie. To w większości spraw wystarczało, ponieważ tacy ludzie zdawali sobie sprawę, że nie mają środków na to, aby z nimi walczyć. A ona dzięki temu zyskuje rozgłos jak i dodatkowy pieniądz, jak to się mówi żyć nie umierać.
Po wymienieniu kilku wiadomości z bratem, wzięła od siebie kilka kosmetyków, które zapewne on nie posiadałby u siebie, i przygotowała je na stoliku. Po czym poszła jeszcze na zakupy, gdzie kupiła dwie butelki wina. W końcu taka okazja nie zdarza się zbyt często, a takie posiedzenia zawsze kończą się jakimś alkoholem oraz filmem na Netflixie. Kiedy skończyła zakupy, wsiadła prosto do samochodu i powiedziała szoferowi, że mogą już wracać. Kiedy wrócili do domu, wybrała jeszcze kilka jakichś propozycji filmowych. Po chwili usłyszała domofon, więc otworzyła mu drzwi i wpuściła go do domu, witając się z nim po chwili.
- No to zapowiada się ciekawy wieczór. Wchodź...mamy miejscówkę w salonie. - Uśmiechnęła się, zamykając za nim drzwi.
- Ja do ciebie zaraz dołączę. - Powiedziała, kierując się prosto do kuchni, wzięła stamtąd dwie butelki wina i korkociąg. Kiedy znalazła się w salonie, postawiła butelki na stoliku, a sama postanowiła, że usiądzie wygodnie na kanapie. Tak też zrobiła, przyglądając się mu.
- To opowiadaj, co tam u ciebie? - Powiedziała, patrząc na paczkę, którą trzymał w ręce.


Benjamin Lennox
ODPOWIEDZ

Wróć do „Porzucone”