Zablokowany
31 y/o, 170 cm
marszand, art dealer w Maison Aurélien
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+tak
zaimkiżeńskie
postać
autor

Georgina (Gigi) Philips Gardner
Melisa Aslı Yazıcı
homeprofilebiopermits
Obrazek
data i miejsce urodzenia
10.08.1994, Toronto
zaimki
żeńskie
zawód
marszand, art dealer
miejsce pracy
Maison Aurélien - galeria sztuki
orientacja
hetero
dzielnica mieszkalna
York Mills
pobyt w toronto
od urodzenia, z krótką przerwą w trakcie studiów
umiejętności
zna się na sztuce, potrafi negocjować, jeśli chodzi o jej biznes to nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, jest biegaczką i ma na swoim koncie kilka przebiegniętych maratonów, łatwo nawiązuje nowe znajomości, wzbudza sympatię, dobrze zna francuski
słabości
łatwo sprawić, że utraci pewność siebie, zdecydowanie nie jest perfekcyjną panią domu, średni z niej kierowca, przeszła epizod z zaburzeniami odżywiania, w życiu poza pracą raczej nie umie postawić na swoim
Była dzieckiem, które lubiło się śmiać, nie bało się obcych, zadawało tysiąc pytań na minutę, wspinało się po drzewach, miało wiecznie poobdzierane kolana i koszulki ubrudzone farbą… a za każdym razem jej matka tylko wywracała na to oczami, kazała jej się ubrać w czystą sukienkę, wyprostować się i nie przynosić wstydu. Doskonale to zapamiętała… nie przynoś wstydu. Te słowa były jak mantra przez większość jej życia. Więc się przystosowała, żeby wszystkich zadowolić. Ćwiczyła balet, była przewodniczącą klasy, wygrywała konkursy matematyczne i była złotym dzieckiem swoich rodziców, żeby chociaż przez chwilę byli z niej dumni. Zawsze jednak było coś do poprawy, zawsze mogło być lepiej. Ani Gigi, ani jej rodzeństwo nie miało pod tym względem łatwego życia. Poprzeczka była zawieszona wysoko, a rodzice byli wyjątkowo wymagający.
Musiała nauczyć się funkcjonować w tym układzie i z każdym rokiem wychodziło jej to coraz lepiej - do perfekcji nauczyła się zachowywać pozory. Miała dobre oceny, występowała w szkolnych przedstawieniach, brała udział w konkursach i wypruwała sobie żyły, żeby wszystkich zadowolić. Miała piętnaście lat, gdy jej matka zwróciła jej uwagę, że ma za szerokie biodra i sukienka źle na niej wygląda… uśmiechnęła się wtedy przepraszająco i tego samego wieczoru nie zeszła na kolację. To, że po latach specjalista musiał jej pomóc naprawić relację z jedzeniem było zdaniem jej matki ogromną skazą na wizerunku. Całe szczęście, że kobieta nie wie, że dorosła już Gigi wydaje fortunę na swoją psychoterapię, żeby jakoś poradzić sobie z własną głową i wszystkim, co w niej zakodowali, gdy była młodsza.
Sztuka zawsze była ważnym elementem jej życia. Miłością do niej zaraziła ją babcia – jedyna osoba, która nie stawiała przed nią wymagań, pozwalała jej być sobą i pokazywała jaki świat jest piękny i ile ma możliwości dzięki swojej uprzywilejowanej pozycji społecznej. Była historyczką sztuki i zabierała Gigi do muzeów, do galerii, na wystawy i wszędzie tam, gdzie mogły obcować ze sztuką. Była też jedyną osobą, której Georgina pokazywała swoje rysunki i obrazy. I to w jej ślady postanowiła iść Philips.
Studiowała prawo, ale dość wcześnie zaczęła dobierać sobie fakultety z historii sztuki i robiła wszystko, absolutnie wszystko, żeby połączyć swoje życie ze sztuką. Nie wyobrażała sobie dać się zamknąć w kancelarii ojca na resztę życia, chociaż domyślała się, że tego właśnie od niej oczekiwał. Pierwszy raz się jednak postawiła. Wykorzystała znajomości babci, robiła staże w galeriach w Kanadzie i poza granicami kraju. Przez rok studiowała w Paryżu, nabierając doświadczenia i jeszcze więcej znajomości. Wbrew pozorom prawnicze wykształcenie jej się przydało – negocjacje, umowy, transakcje… sztuka to świat ogromnych pieniędzy, a ona odnajdywała się w nim jak ryba w wodzie. Pokochała ten świat i jest w tym dobra, naprawdę dobra. To pierwsza rzecz, w której nie potrzebuje akceptacji rodziców – jest po prostu świadoma swojej wartości. Prowadzi niedużą galerię w Toronto, ale zajmuje się głównie pośrednictwem w handlu. Szukasz czegoś na ścianę nad kominkiem i masz do wydania miliony? Znajdzie dla ciebie coś, co będzie wyglądało dobrze, a za kilka lat będzie warte jeszcze więcej. Chcesz sprzedać rodzinne pamiątki? Wynegocjuje dla ciebie najlepsze warunki sprzedaży. Georgina uwielbia swoją pracę.
I tak jak w kwestii zawodowej zerwała się ze rodzinnej smyczy tak w życiu prywatnym? Niekoniecznie. Męża poznała na studiach, szczerze pokochała, gdy wydawało jej się, że rozumie ją jak nikt inny. Ale później zaczął pracować z jej ojcem, został partnerem w jego kancelarii i z każdym kolejnym rokiem wspólnego życia odnosi wrażenie, że coraz bardziej go przypomina, a w jej małżeństwie stawianych jest jej coraz więcej wymagań. Znowu najważniejsze stało się zachowanie pozorów... wypracowany i wypieszczony obrazek idealnej rodziny.
zgoda na powielanie imienia
nie
zgoda na powielanie pseudonimu
nie
Zgody MG
poziom ingerencji
średni
zgoda na śmierć postaci
nie
zgoda na trwałe okaleczenie
nie
zgoda na nieuleczalną chorobę postaci
tak
zgoda na uleczalne urazy postaci
tak
zgoda na utratę majątku postaci
nie
zgoda na utratę posady postaci
nie
0 y/o, 0 cm
workin' nine to five what a way to make a livin'
Awatar użytkownika
a Canadian is somebody who knows how to make love in a canoe
nieobecnośćnie
wątki 18+nie
zaimkizaimki
postać
autor

Witamy na forum Georgina Gardner
Dobra wiadomość – Twoja karta postaci została zaakceptowana i możemy powitać Cię po tej stronie kanadyjskiej granicy! Przypominamy, że na rozpoczęcie rozgrywki masz 5 dni! W temacie kto zagra? możesz znaleźć użytkowników, którzy chętnie Ci w tym pomogą. Jednocześnie zachęcamy do założenia relacji, kalendarza i informatora. Powodzenia w Toronto!
Zablokowany

Wróć do „ladies”