Nie rozumiała tego całego spokoju Cema. Jak mógł zupełnie nie przejąć się tym, że nie zdążyli wyściubić dobrze nosa do świata, a już pisano o niej takie bzdury. I tak, miał rację - dama także była osobą publiczną i miała na swoim koncie kilka artykułów na swój temat. Żaden z nich jednak nie był tak ...
Nie sądziła, że jego opowieść będzie aż tak rozbudowana. Myślała raczej, że rzuci jakimiś dwoma zdaniami na odczepnego, aby dała mu po prostu spokój. Wspomni o jakimś wymownym spojrzeniu, o dotyku, który przypomniał mu o tym, jak bardzo była dla niego ważna kiedyś. Wsłuchiwała się w każde z jego ...
Z pewnością mogła podejrzewać go o jakieś przegrzanie mózgu. Może delikatną obsesję wymieszaną z nutką jakiejś nieznanej jej dotąd choroby. Bo Eden nigdy nie spotkała się z nikim, kto w tak otwarty i dosadny sposób informował o swoich uczuciach. Był oto miłe, pozwalało jej uwierzyć w prawdę jego ...
Gdyby wiedziała, zapewne czuła by się zaszczycona faktem, że to z nią przyszło mu pewne rzeczy przeżywać po raz pierwszy. Fakt tej niewiedzy powodował jednak, że dość śmiało poczynała sobie podczas dzisiejszego spotkania: w innych okolicznościach zapewne kalkulowałaby o wiele bardziej, biorąc pod ...
Nie miał zbyt dużo czasu, aby wnieść sprzeciw. Eden zaczęła działać zanim Cem podjął jakąkolwiek decyzję. Tylko i wyłącznie dlatego, że to ona była pewna czego oczekuje. Skłamałaby, gdyby powiedziała, że nie myślała o tej chwili. Od czasu do czasu pod jej powiekami pojawiał się przecież obraz ich ...
Oddała mu się.
W całości i bez pamięci.
Nie kalkulując. Nie zważając na konsekwencje i na to, ilu ludzi dookoła zrani. Ilu z nich straci do niej zaufanie, zacznie krzywo patrzeć w jej kierunku. Z a r y z y k o w a ł a bo czuła, że to wszystko było tego warte. Że Cemil Ayers był tego wart ...
Zaskoczył ją tym, że była pierwszą kobietą, której wyznał miłość w tak dosadny sposób. Przyznał przecież, że miał partnerki, więc sądziła, że im także nie szczędził takich wyznań. Fakt jednak, że była jedyną kobietą, która usłyszała od niego, że ją kocha niezwykle ją rozczulił. Uśmiechnęła się ...
Podobał jej się sposób w jaki została przetransportowana na piętro. Nie tylko dlatego, że wyglądał on typowo filmowo, ale przede wszystkim dawało to jej poczucie bezpieczeństwa. I przede wszystkim stawiało w opozycji słowa jej ojca, że "nikt jej przecież na rękach nosił nie będzie, więc musi zadbać ...
Znęcał się nad nią.
I doskonale to wiedziała, jednak nie chciała ponownie wszczynać kłótni. Nie po tym, gdy oboje zaznaczyli swoją potrzebę bliskości, wobec drugiej osoby. Wiedziała, że chociaż na chwilę musiała wyrzec się swoich demonów i dać mu przestrzeń. Nie zostawiłby jej teraz, nie po tym ...
Nie było nic gorszego dla Eden de Poesy niż zasugerowanie jej, że powinna się uspokoić.
Bo ona przecież ZAWSZE była spokojna. Tylko on niewiele o tym spokoju wiedział.
Gdy usłyszała, że dama dawała mu nadzieję, z wyrzutem ułożyła dłoń na klatce piersiowej, a na jej twarzy pojawił się grymas ...

Wyszukiwanie zaawansowane