Zbliżało się popołudnie.
Jej serce biło gwałtowniej niż zazwyczaj, w nierównym tempie. Uczucie niepokoju zalewało ją falami; nie potrafiła go oswoić w szpitalnym chaosie, pomiędzy piętrzącą się dokumentacją a zaplanowanymi konsultacjami. Niegdyś pełna pasji, zdecydowana, by pobierać ...
Dawno temu złożyły tę samą obietnicę — nie szkodzić. Tylko jedna z nich naprawdę zrozumiała jej znaczenia i niosła na barkach ciężar odpowiedzialności za pacjenta. Dla drugiej — hasło brzmiało podniośle, acz pozostało pozbawionym naładowania emocjonalnego frazesem. Pustymi ...
Nie za jego za uśmiechem, nie za spojrzeniem niebieskich oczu ani dotykiem, a za otaczającą go spokojną aurą, która w niczym podobna nie była do chłodnej oraz wyniosłej energii obecnego męża.
Tęskniła.
Nie za rozmowami do wschodu słońca, których treść zdołała wypłowieć w pamięci. Nie ...
Oświetlone naturalnym światłem korytarze kontrastowały z przygnębiającym widokiem sal wypełnionych dziećmi, kręcących się na niewygodnych materacach pod ciężarem grubych pieleszy; dzieci, które nie mogąc doczekać się powrotu do domu, szeptały do rodziców konspiracyjnie. Ich mruczenie ...
Ich stolik stanowił point de mire restauracji. Śmiali się głośno, bez nieskrępowania, łykając butelkowane we Francji wino; rozmową zagłuszali gwar sąsiednich stołów. Jedni goście chłonęli atmosferę swobody, pozostali spoglądali na nich spode łba, mając świadomość, że kameralny wieczór został ...
Kitel powiewał gniewnie, gdy maszerowała zamaszystym tempem przez izbę przyjęć. Włosy, związane w wysokiego koka walczyły o uwolnienie, wyślizgując się spod mocnego uścisku gumki, oddając chaos panujący w jej głowie oraz duszy. Kolejna sprzeczka z mężem wprowadziła ją w nastrój dostatecznie ...
